[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.czterolatka, potem zaÅ› wyÅ‚Ä…cznie on ksztaÅ‚towaÅ‚ Colina.- Mojej ogólnej edukacji też nie zaniedbaÅ‚.Sam mnieDyktowaÅ‚ synowi, co ma czuć i myÅ›leć, przy czym w jegouczyÅ‚.PodsuwaÅ‚ mi książki z różnych dziedzin, od ma-ustach naturalne potrzeby stawaÅ‚y siÄ™ mrocznymi zwia-tematyki po filozofiÄ™.DawaÅ‚ mi czas na zapoznanie siÄ™ zstunami katastrofy, której Colin w żaden sposób nie zdoÅ‚animi, a potem inicjowaÅ‚ dyskusjÄ™, żeby sprawdzić, ile zo-samodzielnie zapobiec.Godfrey caÅ‚kowicie uzależniÅ‚ go odstaÅ‚o mi w gÅ‚owie.siebie, wmawiajÄ…c, że sÄ… sami na caÅ‚ym wielkim Å›wiecie iInna sprawa - tego już jednak Noreen wysÅ‚uchiwać niesyn może polegać tylko na nim.W owym czasie Colin czuÅ‚musiaÅ‚a - że zdobywanie tradycyjnej wiedzy Å›rednio Coli-niepokój już w chwili, w której ojciec wychodziÅ‚ pozana rajcowaÅ‚o.MiaÅ‚ zÅ‚e skojarzenia.Godfrey bardzo na tenzasiÄ™g sÅ‚uchu.aspekt naciskaÅ‚ i kontrolowaÅ‚ wyniki w nauce syna, co koÅ„-czyÅ‚o siÄ™ dość nieprzyjemnie, drania bowiem nie daÅ‚o siÄ™18427158* * *zadowolić.Chociaż, niestety, Colina trudno byÅ‚oby nazwaćorÅ‚em.Wskazane przez stryja lektury również przyswajaÅ‚ ztrudem, a po zdaniu egzaminu" bÅ‚yskawicznie, wrÄ™cz zulgÄ…, zapominaÅ‚ ich treść.Za to w szkoleniach w straży orazwykÅ‚adach z historii i zasad obowiÄ…zujÄ…cych w spo-Å‚ecznoÅ›ci uczestniczyÅ‚ niemal z zapartym tchem.Nie wiedziaÅ‚, czy Gordonowi bardziej zależaÅ‚o na tej tra-dycyjnej edukacji, czy na zaprzÄ…tniÄ™ciu uwagipodopiecznego tematami niezwiÄ…zanymi ze spoÅ‚ecznoÅ›ciÄ….W pierwszych latach nie chciano przekazywać Colinowizbyt wielu tajnych informacji, a zatem w niektórychszkoleniach strażników nie uczestniczyÅ‚, wkuwajÄ…c wzamian matematyczne reguÅ‚ki.Czasami stryj wybywaÅ‚ nadwa tygodnie, zostawiajÄ…c bratankowi pięć grubychtomów, Colin zaÅ› każdÄ… chwilÄ™ wolnÄ… od obowiÄ…zków wtartaku czy straży poÅ›wiÄ™caÅ‚ na przyswajanie ichciężkostrawnej zawartoÅ›ci, dziÄ™ki czemu brakowaÅ‚o mu siÅ‚i czasu na gÅ‚upie pomysÅ‚y.PilnujÄ…c siÄ™, żeby nie wyjawić zbyt wiele, zwierzyÅ‚ siÄ™Noreen, jak Gordon potrafiÅ‚ go zmotywować.KrótkÄ…uwagÄ…, spojrzeniem czy leciutkim uÅ›miechem w trakciedyskusji--testu stryj wyrażaÅ‚ pochwaÅ‚Ä™ bÄ…dz naganÄ™, wprawiajÄ…c Co-lina w stan euforii lub kraÅ„cowego przygnÄ™bienia.Godfreynigdy nie znajdowaÅ‚ dla syna dobrego sÅ‚owa, nie byÅ‚o wiÄ™csensu siÄ™ starać.Tym cenniejsza staÅ‚a siÄ™ dla Colina opiniastryja.Przyjemnie byÅ‚o nagle usÅ‚yszeć, że jest siÄ™ coÅ› war-tym.Nie chciaÅ‚ zawieść Gordona.Kiedy jednak lider dÅ‚użej pozostawaÅ‚ w osadzie i Colinkażdego dnia czuÅ‚ na sobie jego wzrok, coÅ› siÄ™ w nim bun-towaÅ‚o.NarastaÅ‚ bezsensowny gniew i przychodziÅ‚ taki czyinny odpaÅ‚.Mentor osiÄ…gaÅ‚ najlepsze efekty, przebywajÄ…c zdala od wychowanka.- To miÅ‚e - orzekÅ‚a Noreen.- Sposób, w jaki mówisz ostryju.Widać, że jest twoim idolem.W dzisiejszych cza-sach.kiedy mÅ‚odzież, jeÅ›li w ogóle uznaje jakieÅ› wzorce,sÄ… one co najwyżej negatywne.- Mat uznaje negatywne wzorce?- Och, znowu powiedziaÅ‚am coÅ› nie tak.Nie, to znaczy,nie wiem na pewno, ale dobry z niego chÅ‚opak.Nigel bar-dzo by chciaÅ‚, żeby Mat mówiÅ‚ o nim tak, jak ty o stryju.%7Å‚eby przynajmniej tak czasem pomyÅ›laÅ‚.To chciaÅ‚am po-wiedzieć.A on jest caÅ‚y nastawiony anty.Idol.Niezaprzeczalnie, lecz w ostatnich dniach Colinpodejrzanie skutecznie wynajdywaÅ‚ argumenty, by do ido-la nie dzwonić i nie tÅ‚umaczyć siÄ™, dlaczego zÅ‚amaÅ‚ daneprzez niego sÅ‚owo.Noreen mogÅ‚a go pocieszać, że nie pod-pisaÅ‚ cyrografu, a Nigel i Gordon nie mieli prawa czynićpodobnych ustaleÅ„ bez jego wiedzy, niemniej Colin wo-laÅ‚by nadwerężyć wÅ‚asny honor niż honor stryja.Nigdy byS1? tu nie pojawiÅ‚, gdyby nie zaistniaÅ‚a tak wyjÄ…tkowa sy-tuacja.Cholera, jeÅ›li czuÅ‚ siÄ™ usprawiedliwiony, czemu niesi?gaÅ‚ po telefon?1942padek, choroba, cokolwiek.I już nigdy siÄ™ nie zobaczymy.SÅ‚uchajÄ…c wywodu Noreen, drugim uchem zÅ‚owiÅ‚ odgÅ‚osMusiaÅ‚em przyjechać.silnika samochodu parkujÄ…cego na podjezdzie.Land--To byÅ‚o banalne wyjaÅ›nienie, ale oparte na prawdzie, borover? KtoÅ› energicznym krokiem zmierzaÅ‚ ku drzwiomostatecznie Å›ciÄ…gnÄ…Å‚ go tutaj artykuÅ‚.ZresztÄ… kwestia umo-wejÅ›ciowym.Przybysz sam je sobie otworzyÅ‚.Domownik.tywowania wizyty zeszÅ‚a na dalszy plan.PrzedeMat.wszystkim musiaÅ‚ dociec, co zataja brat.A zatajaÅ‚ coÅ›- Ciociu?! - zawoÅ‚aÅ‚ z hallu.niewÄ…tpliwie, gdyż Colin bezbÅ‚Ä™dnie rozpoznawaÅ‚Noreen drgnęła i ze zdumieniem spojrzaÅ‚a na zegarek.kÅ‚amstwo - sÅ‚yszaÅ‚ nieuchwytne dla ludzkiego ucha- Och - powiedziaÅ‚a cicho.Teraz krokizmiany natężenia gÅ‚osu, których niemal nikt nie jest wzbliżaÅ‚y siÄ™ do kuchni.stanie kontrolować.Ów sekret wiÄ…zaÅ‚ siÄ™ ze sprawÄ…- Ciociu? Czyj to mo.? - Mat urwaÅ‚, zatrzymujÄ…c siÄ™poÅ›rednio, bo w zabójstwie chÅ‚opakraptownie w progu.raczej nie maczaÅ‚ palców.Czyżby chodziÅ‚o o szczeniackÄ…Choć minęło siedem lat, jakiÅ› mglisty obraz brata po-zabawÄ™ w Å›ledztwo?zostaÅ‚ chÅ‚opakowi w pamiÄ™ci.Na ulicy mógÅ‚by go nie roz-- WzruszajÄ…ce - sarknÄ…Å‚ Mat.poznać, ale tutaj sytuacja byÅ‚a jednoznaczna, bo przecieżWycofaÅ‚ siÄ™ z kuchni, mimo że przed chwilÄ… wyraznieciotka nie goÅ›ciÅ‚aby byle włóczÄ™gi.zamierzaÅ‚ zostać.Prawdopodobnie obawiaÅ‚ siÄ™, że w zÅ‚oÅ›ciOczy Mata zwÄ™ziÅ‚y siÄ™ w szparki.DÅ‚onie zacisnÄ…Å‚ wpowiedziaÅ‚by zbyt wiele.Colin zaklÄ…Å‚ w duchu - wolaÅ‚by,pięści.żeby Å›mierć Hammera nic brata nie obeszÅ‚a.- ProszÄ™, proszÄ™ - wycedziÅ‚ przez zaciÅ›niÄ™te zÄ™by.- Przy-- Przy Emily ani sÅ‚owa o niedzwiedziu - zastrzegÅ‚a po-jechaÅ‚eÅ› uprowadzić nas oboje czy tym razem samÄ… Em?nownie Noreen.- Chcesz jeszcze kawy?- MiÅ‚o ciÄ™ widzieć, Mat - odparÅ‚ spokojnie Colin, pod-WÅ‚aÅ›ciwie Colin miaÅ‚ dosyć, ale kawa usprawiedliwiaÅ‚anoszÄ…c siÄ™ z krzesÅ‚a.jego dalszÄ… obecność w tym domu, a chciaÅ‚ siÄ™ dzisiaj zo-Na upstrzonej paroma punkcikami trÄ…dziku twarzybaczyć z siostrÄ….chÅ‚opaka odmalowaÅ‚a siÄ™ furia.Poniewczasie Colin przy-Choć takiego mniej wiÄ™cej powitania oczekiwaÅ‚,pomniaÅ‚ sobie przestrogÄ™ Noreen.Najwyrazniej u MatazabolaÅ‚o jak jasna cholera.To jego brat, nawet jeÅ›li pewneodezwaÅ‚ siÄ™ kompleks na punkcie wzrostu.kwestie pomiÄ™dzy nimi na wieki pozostanÄ… tajemnicÄ….- Po co go wpuÅ›ciÅ‚aÅ›? - zapytaÅ‚ ciotkÄ™, z trudem utrzy-Rodzony brat, a przyjÄ…Å‚ Colina jak najgorszego wroga.mujÄ…c gÅ‚os w ryzach.Do diabÅ‚a, szczeniak zawsze tak siÄ™ do niego odnosiÅ‚.Po- Mat, to twój.prostu minione siedem lat wygÅ‚adziÅ‚o pamięć o wzajem-- Nie przypominam sobie.Mam brata? Kto by pomyÅ›laÅ‚!nych relacjach, o różnych Å›wiÅ„stewkach, jakichZa wiele o nim nie sÅ‚yszaÅ‚em.489dopuszczaÅ‚ siÄ™ Mat, żeby ojciec wÅ›ciekÅ‚ siÄ™ na Colina.1- Zdecyduj siÄ™.JesteÅ› wÅ›ciekÅ‚y, że znikÅ‚em czy że nagleGówniarz zgrywaÅ‚ niewiniÄ…tko: on tego nie zabraÅ‚, niesiÄ™ pojawiam?rozbiÅ‚, nie zniszczyÅ‚.Potem czerpaÅ‚ satysfakcjÄ™ zZbyteczna zÅ‚oÅ›liwość, Colin zachowywaÅ‚ siÄ™ niewiele le-wrzasków Godfreya.Niech go szlag! Albo ten niewinnypiej niż ten szczeniak.ton: Tatusiu, a wiesz, co Colin dziÅ› powiedziaÅ‚?".Co z_ WynoÅ› siÄ™! - wybuchÅ‚ Mat [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
.czterolatka, potem zaÅ› wyÅ‚Ä…cznie on ksztaÅ‚towaÅ‚ Colina.- Mojej ogólnej edukacji też nie zaniedbaÅ‚.Sam mnieDyktowaÅ‚ synowi, co ma czuć i myÅ›leć, przy czym w jegouczyÅ‚.PodsuwaÅ‚ mi książki z różnych dziedzin, od ma-ustach naturalne potrzeby stawaÅ‚y siÄ™ mrocznymi zwia-tematyki po filozofiÄ™.DawaÅ‚ mi czas na zapoznanie siÄ™ zstunami katastrofy, której Colin w żaden sposób nie zdoÅ‚animi, a potem inicjowaÅ‚ dyskusjÄ™, żeby sprawdzić, ile zo-samodzielnie zapobiec.Godfrey caÅ‚kowicie uzależniÅ‚ go odstaÅ‚o mi w gÅ‚owie.siebie, wmawiajÄ…c, że sÄ… sami na caÅ‚ym wielkim Å›wiecie iInna sprawa - tego już jednak Noreen wysÅ‚uchiwać niesyn może polegać tylko na nim.W owym czasie Colin czuÅ‚musiaÅ‚a - że zdobywanie tradycyjnej wiedzy Å›rednio Coli-niepokój już w chwili, w której ojciec wychodziÅ‚ pozana rajcowaÅ‚o.MiaÅ‚ zÅ‚e skojarzenia.Godfrey bardzo na tenzasiÄ™g sÅ‚uchu.aspekt naciskaÅ‚ i kontrolowaÅ‚ wyniki w nauce syna, co koÅ„-czyÅ‚o siÄ™ dość nieprzyjemnie, drania bowiem nie daÅ‚o siÄ™18427158* * *zadowolić.Chociaż, niestety, Colina trudno byÅ‚oby nazwaćorÅ‚em.Wskazane przez stryja lektury również przyswajaÅ‚ ztrudem, a po zdaniu egzaminu" bÅ‚yskawicznie, wrÄ™cz zulgÄ…, zapominaÅ‚ ich treść.Za to w szkoleniach w straży orazwykÅ‚adach z historii i zasad obowiÄ…zujÄ…cych w spo-Å‚ecznoÅ›ci uczestniczyÅ‚ niemal z zapartym tchem.Nie wiedziaÅ‚, czy Gordonowi bardziej zależaÅ‚o na tej tra-dycyjnej edukacji, czy na zaprzÄ…tniÄ™ciu uwagipodopiecznego tematami niezwiÄ…zanymi ze spoÅ‚ecznoÅ›ciÄ….W pierwszych latach nie chciano przekazywać Colinowizbyt wielu tajnych informacji, a zatem w niektórychszkoleniach strażników nie uczestniczyÅ‚, wkuwajÄ…c wzamian matematyczne reguÅ‚ki.Czasami stryj wybywaÅ‚ nadwa tygodnie, zostawiajÄ…c bratankowi pięć grubychtomów, Colin zaÅ› każdÄ… chwilÄ™ wolnÄ… od obowiÄ…zków wtartaku czy straży poÅ›wiÄ™caÅ‚ na przyswajanie ichciężkostrawnej zawartoÅ›ci, dziÄ™ki czemu brakowaÅ‚o mu siÅ‚i czasu na gÅ‚upie pomysÅ‚y.PilnujÄ…c siÄ™, żeby nie wyjawić zbyt wiele, zwierzyÅ‚ siÄ™Noreen, jak Gordon potrafiÅ‚ go zmotywować.KrótkÄ…uwagÄ…, spojrzeniem czy leciutkim uÅ›miechem w trakciedyskusji--testu stryj wyrażaÅ‚ pochwaÅ‚Ä™ bÄ…dz naganÄ™, wprawiajÄ…c Co-lina w stan euforii lub kraÅ„cowego przygnÄ™bienia.Godfreynigdy nie znajdowaÅ‚ dla syna dobrego sÅ‚owa, nie byÅ‚o wiÄ™csensu siÄ™ starać.Tym cenniejsza staÅ‚a siÄ™ dla Colina opiniastryja.Przyjemnie byÅ‚o nagle usÅ‚yszeć, że jest siÄ™ coÅ› war-tym.Nie chciaÅ‚ zawieść Gordona.Kiedy jednak lider dÅ‚użej pozostawaÅ‚ w osadzie i Colinkażdego dnia czuÅ‚ na sobie jego wzrok, coÅ› siÄ™ w nim bun-towaÅ‚o.NarastaÅ‚ bezsensowny gniew i przychodziÅ‚ taki czyinny odpaÅ‚.Mentor osiÄ…gaÅ‚ najlepsze efekty, przebywajÄ…c zdala od wychowanka.- To miÅ‚e - orzekÅ‚a Noreen.- Sposób, w jaki mówisz ostryju.Widać, że jest twoim idolem.W dzisiejszych cza-sach.kiedy mÅ‚odzież, jeÅ›li w ogóle uznaje jakieÅ› wzorce,sÄ… one co najwyżej negatywne.- Mat uznaje negatywne wzorce?- Och, znowu powiedziaÅ‚am coÅ› nie tak.Nie, to znaczy,nie wiem na pewno, ale dobry z niego chÅ‚opak.Nigel bar-dzo by chciaÅ‚, żeby Mat mówiÅ‚ o nim tak, jak ty o stryju.%7Å‚eby przynajmniej tak czasem pomyÅ›laÅ‚.To chciaÅ‚am po-wiedzieć.A on jest caÅ‚y nastawiony anty.Idol.Niezaprzeczalnie, lecz w ostatnich dniach Colinpodejrzanie skutecznie wynajdywaÅ‚ argumenty, by do ido-la nie dzwonić i nie tÅ‚umaczyć siÄ™, dlaczego zÅ‚amaÅ‚ daneprzez niego sÅ‚owo.Noreen mogÅ‚a go pocieszać, że nie pod-pisaÅ‚ cyrografu, a Nigel i Gordon nie mieli prawa czynićpodobnych ustaleÅ„ bez jego wiedzy, niemniej Colin wo-laÅ‚by nadwerężyć wÅ‚asny honor niż honor stryja.Nigdy byS1? tu nie pojawiÅ‚, gdyby nie zaistniaÅ‚a tak wyjÄ…tkowa sy-tuacja.Cholera, jeÅ›li czuÅ‚ siÄ™ usprawiedliwiony, czemu niesi?gaÅ‚ po telefon?1942padek, choroba, cokolwiek.I już nigdy siÄ™ nie zobaczymy.SÅ‚uchajÄ…c wywodu Noreen, drugim uchem zÅ‚owiÅ‚ odgÅ‚osMusiaÅ‚em przyjechać.silnika samochodu parkujÄ…cego na podjezdzie.Land--To byÅ‚o banalne wyjaÅ›nienie, ale oparte na prawdzie, borover? KtoÅ› energicznym krokiem zmierzaÅ‚ ku drzwiomostatecznie Å›ciÄ…gnÄ…Å‚ go tutaj artykuÅ‚.ZresztÄ… kwestia umo-wejÅ›ciowym.Przybysz sam je sobie otworzyÅ‚.Domownik.tywowania wizyty zeszÅ‚a na dalszy plan.PrzedeMat.wszystkim musiaÅ‚ dociec, co zataja brat.A zatajaÅ‚ coÅ›- Ciociu?! - zawoÅ‚aÅ‚ z hallu.niewÄ…tpliwie, gdyż Colin bezbÅ‚Ä™dnie rozpoznawaÅ‚Noreen drgnęła i ze zdumieniem spojrzaÅ‚a na zegarek.kÅ‚amstwo - sÅ‚yszaÅ‚ nieuchwytne dla ludzkiego ucha- Och - powiedziaÅ‚a cicho.Teraz krokizmiany natężenia gÅ‚osu, których niemal nikt nie jest wzbliżaÅ‚y siÄ™ do kuchni.stanie kontrolować.Ów sekret wiÄ…zaÅ‚ siÄ™ ze sprawÄ…- Ciociu? Czyj to mo.? - Mat urwaÅ‚, zatrzymujÄ…c siÄ™poÅ›rednio, bo w zabójstwie chÅ‚opakraptownie w progu.raczej nie maczaÅ‚ palców.Czyżby chodziÅ‚o o szczeniackÄ…Choć minęło siedem lat, jakiÅ› mglisty obraz brata po-zabawÄ™ w Å›ledztwo?zostaÅ‚ chÅ‚opakowi w pamiÄ™ci.Na ulicy mógÅ‚by go nie roz-- WzruszajÄ…ce - sarknÄ…Å‚ Mat.poznać, ale tutaj sytuacja byÅ‚a jednoznaczna, bo przecieżWycofaÅ‚ siÄ™ z kuchni, mimo że przed chwilÄ… wyraznieciotka nie goÅ›ciÅ‚aby byle włóczÄ™gi.zamierzaÅ‚ zostać.Prawdopodobnie obawiaÅ‚ siÄ™, że w zÅ‚oÅ›ciOczy Mata zwÄ™ziÅ‚y siÄ™ w szparki.DÅ‚onie zacisnÄ…Å‚ wpowiedziaÅ‚by zbyt wiele.Colin zaklÄ…Å‚ w duchu - wolaÅ‚by,pięści.żeby Å›mierć Hammera nic brata nie obeszÅ‚a.- ProszÄ™, proszÄ™ - wycedziÅ‚ przez zaciÅ›niÄ™te zÄ™by.- Przy-- Przy Emily ani sÅ‚owa o niedzwiedziu - zastrzegÅ‚a po-jechaÅ‚eÅ› uprowadzić nas oboje czy tym razem samÄ… Em?nownie Noreen.- Chcesz jeszcze kawy?- MiÅ‚o ciÄ™ widzieć, Mat - odparÅ‚ spokojnie Colin, pod-WÅ‚aÅ›ciwie Colin miaÅ‚ dosyć, ale kawa usprawiedliwiaÅ‚anoszÄ…c siÄ™ z krzesÅ‚a.jego dalszÄ… obecność w tym domu, a chciaÅ‚ siÄ™ dzisiaj zo-Na upstrzonej paroma punkcikami trÄ…dziku twarzybaczyć z siostrÄ….chÅ‚opaka odmalowaÅ‚a siÄ™ furia.Poniewczasie Colin przy-Choć takiego mniej wiÄ™cej powitania oczekiwaÅ‚,pomniaÅ‚ sobie przestrogÄ™ Noreen.Najwyrazniej u MatazabolaÅ‚o jak jasna cholera.To jego brat, nawet jeÅ›li pewneodezwaÅ‚ siÄ™ kompleks na punkcie wzrostu.kwestie pomiÄ™dzy nimi na wieki pozostanÄ… tajemnicÄ….- Po co go wpuÅ›ciÅ‚aÅ›? - zapytaÅ‚ ciotkÄ™, z trudem utrzy-Rodzony brat, a przyjÄ…Å‚ Colina jak najgorszego wroga.mujÄ…c gÅ‚os w ryzach.Do diabÅ‚a, szczeniak zawsze tak siÄ™ do niego odnosiÅ‚.Po- Mat, to twój.prostu minione siedem lat wygÅ‚adziÅ‚o pamięć o wzajem-- Nie przypominam sobie.Mam brata? Kto by pomyÅ›laÅ‚!nych relacjach, o różnych Å›wiÅ„stewkach, jakichZa wiele o nim nie sÅ‚yszaÅ‚em.489dopuszczaÅ‚ siÄ™ Mat, żeby ojciec wÅ›ciekÅ‚ siÄ™ na Colina.1- Zdecyduj siÄ™.JesteÅ› wÅ›ciekÅ‚y, że znikÅ‚em czy że nagleGówniarz zgrywaÅ‚ niewiniÄ…tko: on tego nie zabraÅ‚, niesiÄ™ pojawiam?rozbiÅ‚, nie zniszczyÅ‚.Potem czerpaÅ‚ satysfakcjÄ™ zZbyteczna zÅ‚oÅ›liwość, Colin zachowywaÅ‚ siÄ™ niewiele le-wrzasków Godfreya.Niech go szlag! Albo ten niewinnypiej niż ten szczeniak.ton: Tatusiu, a wiesz, co Colin dziÅ› powiedziaÅ‚?".Co z_ WynoÅ› siÄ™! - wybuchÅ‚ Mat [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]