[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Tylnych drzwi niebyło.Framuga została odkształcona i spalona.Davy Law przesunął dłonią po zniszczonym drewnie. Ten, kto tego dokonał, doskonale wiedział, co robi. Wytarł dłonie o dżinsy.Jego twarz była twarda jakkamień. Starajcie się płytko oddychać.Jeśli poczujecie sięzle, natychmiast wyjdzcie na zewnątrz.Stella przeszła za nim przez próg.Słabym światłem komórkiomiotła resztki dębowego stołu, osmolone, podziurawioneściany i rozbity kominek.Kit podążał za nimi w swoim tempie, uważnie stawiającstopy wśród gruzowiska.Po chwili zatrzymał się w księżyco-wej poświacie. Davy, nie musisz na to patrzyć.Powiedz nam, czegoszukasz, i wróć do samochodu.Znajdziemy to. Nie ma mowy.Zapomniałeś, że spędziłem pięć latw strefie działań wojennych. Ci ludzie spalili dom, w którym dorastałeś. Nawet jeśli.Nie możecie mnie zastąpić. Wszedł do374 kuchni i stanął obok stołu. Nie wykorzystałem jak należylat spędzonych w tym miejscu  powiedział słabym głosem.Zbyt szybko wyjechałem. Odwrócił się na pięcie, jakbyczegoś szukał. Możecie tu poczekać?  poprosił nie-obecnym głosem.Chwilę pózniej zniknął jak zjawa.Czekali w ciemności,słysząc dzwięk zapadających się desek, które trzaskały wokółjak petardy. Boisz się?  zapytał Kit. Jestem przerażona.Ufasz Davy'emu? Tak.A ty? Zawsze mu ufałam.Od chwili gdy się poznaliśmy.Odstrony otworu w drzwiach doleciał jakiś dzwięk.Podniosłagłowę. Davy? Co to było? To młotek.Jest w altanie ogrodowej od chwili, gdy jązbudowano, czyli od tysiąc pięćset osiemdziesiątego ósmegoroku.Pierwszą altanę wzniosła Martha Walker, kobieta, którapoślubiła Francisa Walkera i założyła naszą dynastię.Jestjednym z moich pierwszych przodków.W swoim testamenciezostawiła dziwne polecenie, żeby w pobliżu kuchni zawszeznajdował się młotek.Kiedy byłem nastolatkiem, wpadłemna pomysł, jak można go wykorzystać.Matka nie była tym.zachwycona.Właśnie tego dnia wyprowadziłem się i zamieszkałem u kuzyna Mereditha. Mereditha Lawrence'a?  zapytała zdumiona Stella.Pomagał nam odczytać księgi. Nie jestem zdziwiony.To rodzinna obsesja.Musiałaś tozauważyć. Davy obrócił młotek w dłoni.W świetle telefonów metalowa głownia nabrała matowego, niebieskawego_______________________________________________________ 375 połysku. Dorastanie w jego towarzystwie było przyjem-nością.Szybko doszliśmy do porozumienia.Myślałem, żematka nigdy mi tego nie wybaczyła.Może się myliłem.Przezcałe życie o nic mnie nie poprosiła. Co zamierzasz zrobić?  zapytał Kit. Znalezć to, co jest ukryte we wnętrzu ognia.Jej polecenie ma sens, trzeba jednak znać historię naszej rodziny, żebyje zrozumieć.Właśnie dlatego kryjówka była bezpieczna.Jeśli go nie odnajdę, nikt inny na to nie wpadnie. Podniósłgłowę i uśmiechnął się. Możecie oświetlić komórkamikamienie w tylnej części niszy kominowej?Mówiąc to, zamachnął się młotkiem.Zrobił to niezbytmocno, lecz z ogromną precyzją, celując tam, gdzie kamieńpodłogi stykał się ze ścianą w sercu paleniska.Młotek odbił się trzykrotnie od kamienia.Za czwartymrazem usłyszeli dzwięk kamienia uderzającego o kamień.Davy użył rączki, aby skruszyć zaprawę, a następnie kilkarazy delikatnie uderzył w szczelinę.Pomiędzy kolejnymi uderzeniami mówił: To druga.tajemnica ognia.Księgi Cedrica Owenazostały znalezione.w piecu chlebowym sto lat po jegośmierci, lecz.nikt nie znalazł tego.bowiem, jak powiadanow mojej rodzinie, miało to nastąpić dopiero przed.ostatecznym sądem, który zdaniem matki.Cholera.Możecie tupoświecić? Nie  zaprzeczyła Stella. Baterie się kończą.Kit,wyłącz swoją.Będziemy jej jeszcze potrzebować. Posłuchałjej i cała trójka pogrążyła się w mroku, oświetlanym jedynieprzez wiszące na niebie gwiazdy. Davy, czy w kuchni są świeczki?  zapytała.376  Pod zlewem.Z lewej strony obok ścierek do kurzu.Napółce u góry powinno być pudełko zapałek.Mam nadzieję, żekamienny zlew oparł się działaniu ognia.Jeśli nie, jesteśmyw kropce.Stella znalazła po omacku paczkę, zawierającą sześć od-kształconych świeczek i zapałki, które oparły się żarowi. Mamy szczęście  powiedziała.Ustawiła trzy napodłodze i zapaliła. Widziałeś coś takiego w Laponii? Nie sądzę. Po raz pierwszy poczuła, że Davy Lawjest powściągliwy.Uniosła kamienną czaszkę, czując mrowienie, mocniejszeniż wtedy, gdy trzymała ją w promieniach słońca.Kiedyumieściła kamień pośrodku trzech płomieni świec, światłowychodzące z oczodołów nabrało błękitnego zabarwienia [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl
  • include("s/6.php") ?>