[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W tym gronie zdecydowaniewyróżniaÅ‚o siÄ™ 5 czoÅ‚owych familii litewskich: Sapiehowie (16), RadziwiÅ‚Å‚owie(11), Pacowie (9).OgiÅ„scy (8), Denhoffowie (6; razem z czÅ‚onkami tego roduw Koronie aż 12 Denhoffów zasiadaÅ‚o w senacie i na dygnitariach w drugiejpoÅ‚owie XVII w.).Zatem wymienione rody miaÅ‚y w swym skÅ‚adzie Å‚Ä…cznie 50senatorów i dygnitarzy, tzn.30% ogółu w tym okresie! Dla porównania:5 czoÅ‚owych rodów koronnych miaÅ‚o w tym samym czasie 44 senatorówi dygnitarzy, czyli ok.13% ogółu.Nic dziwnego, że ród dysponujÄ…cy takÄ…liczbÄ… miejsc w senacie, jak okresowo Pacowie czy Sapiehowie, mógÅ‚ narzucićinnym swÄ… przewagÄ™.W Koronie byÅ‚o to niemożliwe, bo żaden ród nie zdoÅ‚aÅ‚zgromadzić tylu urzÄ™dów (i eo ipso uzyskać takiej pozycji politycznej), by siÄ™o takÄ… hegemoniÄ™ pokusić.WymowÄ™ przytoczonych wyżej liczb osÅ‚abia fakt, że do walki o supremacjÄ™w paÅ„stwie rody mogÅ‚y przystÄ™pować w szerszych koalicjach powiÄ…zanychwiÄ™zami pokrewieÅ„stwa i powinowactwa.Mimo wszystko można mówićo istnieniu nie jednego czy paru, jak na Litwie, lecz kilkunastu czy może niecowiÄ™cej rodów koronnych pilnujÄ…cych siÄ™ wzajemnie, by któryÅ› z nich niewysunÄ…Å‚ siÄ™ bardziej zdecydowanie na czoÅ‚o, nie objÄ…Å‚ przywództwa w kraju.Odmienność stosunków spoÅ‚ecznych obu czÅ‚onów Rzeczypospolitej ObojgaNarodów sprawiaÅ‚a, że podziaÅ‚ krzeseÅ‚ w senacie i dygnitarii byÅ‚ w Koroniemniej elitarny niż na Litwie.Do hamowania koncentracji przyczyniÅ‚a siÄ™ też, naszym zdaniem, polityka4ObliczeÅ„ dokonano na podstawie pracy Wolffa, Senatorowie.PorównujÄ…c dane o liczbiesenatorów w Koronie i na Litwie należy pamiÄ™tać o tym, że pieczÄ™tarzami litewskimi byliwyÅ‚Ä…cznie Å›wieccy.5H.Lul ewi cz.Elita polityczno-spoÅ‚eczna. 173dworu  króla, królowej oraz oddanej im kamaryli, do której mogli wchodzićnp.tacy pieczÄ™tarze, jak Jerzy OssoliÅ„ski, oraz inni ministrowie i dygnitarze(Teodor Denhoff, podkomorzy koronny w drugiej poÅ‚owie panowania JanaKazimierza, StanisÅ‚aw Antoni Szczuka, referendarz koronny za Jana III).W poprzednich rozdziaÅ‚ach niejednokrotnie podawaliÅ›my przykÅ‚ady samodziel­nych, a przy tym zaskakujÄ…cych opiniÄ™ publicznÄ… decyzji personalnych króla(np.nominacja Karola TarÅ‚y na podkanclerzego w 1689 r.).Incydent z JabÅ‚o­nowskimi wskazuje, że król umiaÅ‚ siÄ™ sprzeciwić potężnym naciskom i przeciw­dziaÅ‚ać zbyt szybkiemu posuwaniu siÄ™ po drabinie stanowisk.Taka tendencjadworu odpowiadaÅ‚a oczekiwaniom szlachty, sprzeciwiajÄ…cej siÄ™ wszystkimpoczynaniom, które rzeczywiÅ›cie lub tylko pozornie godziÅ‚y w równośćszlacheckÄ….W sumie polityka królewska w zakresie nominacji zmierzaÅ‚a, w miarÄ™możliwoÅ›ci i istniejÄ…cych uwarunkowaÅ„, do kreowania wokół dworu stronnict­wa popierajÄ…cego króla, a przynajmniej nie sabotujÄ…cego jego poczynaÅ„.Istotnym czynnikiem branym pod uwagÄ™ przy decyzjach nominacyjnych byÅ‚ateż pozycja zajmowana wÅ›ród szlachty przez kandydatów na wakujÄ…cestanowiska.Pochodzenie z rodu o dÅ‚uższych tradycjach senatorsko-dygnitarskichuÅ‚atwiaÅ‚o dochodzenie do tych stanowisk przez kolejne jego generacje.NiedziaÅ‚o siÄ™ to jednak automatycznie, skoro  jak udowodniliÅ›my wyżej naprzykÅ‚adzie Potockich, czoÅ‚owego rodu w Koronie  nie wszyscy synowiepotężnych ministrów dochodzili do miejsc w senacie i dygnitarii.WyjÄ…tkowoteż zdarzaÅ‚o siÄ™ piastowanie danego urzÄ™du przez paru kolejnych czÅ‚onkówjednego rodu.BuÅ‚awÄ™ wielkÄ… i polnÄ… dwukrotnie dzierżyÅ‚o w swych rÄ™kachdwóch kolejnych Potockich (hetmani wielcy MikoÅ‚aj i StanisÅ‚aw pochodziliz 2 różnych linii rodu).Laski marszaÅ‚kowskie opanowali za Jana IIILubomirscy.Wojewodami bracÅ‚awskimi na przestrzeni dość krótkiego okresubyli trzej Potoccy z różnych linii rodu  Piotr, Andrzej, a bezpoÅ›rednio ponim Jan (podobna sytuacja zdarzyÅ‚a siÄ™ na tym stanowisku i w pierwszejpoÅ‚owie XVII w.).Nieco czÄ™stsze byÅ‚y wypadki, gdy urzÄ™dy przechodziÅ‚y nie nawspółrodowców, lecz na krewnych i powinowatych, jak chociażby kasztelaniakrakowska w 1682 r.po Å›mierci Dymitra WiÅ›niowieckiego na jego ziÄ™ciaStanisÅ‚awa Koniecpolskiego.Niejednokrotnie już podkreÅ›laliÅ›my znaczenie królewszczyzn i pÅ‚ynÄ…cychz nich dochodów dla wzrostu potÄ™gi senatorów i dygnitarzy oraz ich rodów6.StwierdziliÅ›my dość znacznÄ… korelacjÄ™ pomiÄ™dzy rangÄ… osiÄ…gniÄ™tych urzÄ™dówa wielkoÅ›ciÄ… i dochodowoÅ›ciÄ… trzymanych dóbr królewskich.Wskutek rozpo­wszechnienia cesji i lus communicativum jako zasadniczych form uzyskiwania6Zestawienie 84% królewszczyzn w rÄ™kach senatorów i dygnitarzy w drugiej poÅ‚owie XVIIw.i 84,5% w epoce saskiej nie wskazuje na rosnÄ…cÄ… kumulacjÄ™ dóbr przez tÄ™ grupÄ™ spoÅ‚ecznÄ…(analogicznie do rosnÄ…cej koncentracji krzeseÅ‚ senatorskich i dygnitarii). 174królewszczyzn na dÅ‚ugo pozostawaÅ‚y one w rÄ™kach jego rodu (ewentualnierównież rodów spowinowaconych czy spokrewnionych).Zjawisko to dotyczy­Å‚o szczególnie najbogatszych starostw, które stapiaÅ‚y siÄ™ niemal z dobramidziedzicznymi.Szczerze napisaÅ‚ o tym wojewoda poznaÅ„ski Krzysztof OpaliÅ„s­ki do brata Aukasza wkrótce po objÄ™ciu starostwa kowelskiego:  Lepiej siÄ™wprzód wypÅ‚acić z dÅ‚ugów, a potym myÅ›leć o majÄ™tnoÅ›ciach albo królewszczy-znach [sic!  S.C.], czego zawsze bÄ™dzie dosyć na placu.WolaÅ‚bym co w tymkÄ…cie okoÅ‚o Kowla kupić, zwÅ‚aszcza gdy bÄ™dzie spólne dożywocie.Daj goBogu, dobryć to tam kraj i dostatni, wiÄ™c i przy spuÅ›cie bliskim, bo siedm miltylko wozić do Opalina.Oj, kiedyby Luboml, starostwo P.Kanclerza [JerzegoOssoliÅ„skiego  przyp.S.C.], to by byÅ‚o ksiÄ™stwo udzielne [podkreÅ›leniemoje  S.C.], nimal z moim Kowlem.Aleć dosyć i to, co P.Bóg daÅ‚.WiÄ™cejnie pragnąć tylko gotowego czekać.CzterdzieÅ›ci tysiÄ™cy z Kowla intratynieomylny mieć mogÄ™ oprócz wychowania"7.Sprawowanie urzÄ™dów senatorskich i dygnitarii, udziaÅ‚ w rozdawnictwiekrólewszczyzn, koligacje  te trzy czynniki okreÅ›lajÄ…ce status osób i rodówwchodzÄ…cych w skÅ‚ad grupy spoÅ‚ecznej objÄ™tej badaniami rozważyliÅ›myw niniejszej publikacji.Dodajmy, że wymienione elementy uznawane sÄ… zanajÅ‚atwiej wymierne kryteria przynależnoÅ›ci do magnaterii.Można na koniecpostawić pytanie, który z rodów koronnych w drugiej poÅ‚owie XVII w.najlepiej odpowiadaÅ‚ tym kryteriom, czyli sprawowaÅ‚ najwiÄ™cej i najważniej­szych urzÄ™dów, miaÅ‚ najlepsze i najliczniejsze królewszczyzny oraz najkorzyst­niejsze, tylko w krÄ™gu senatorsko-dygnitarskim, koligacje [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl
  • gain (epub)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chinska-zupka.opx.pl