[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Był to diabeł pośledniejszej rangi, służyłczasem u czarownic za parobka.Podobnym typem, diabła był Chowaniec.Jegopochodzenie społeczne było jednak niejasne był to ni szlachcic, ni cudzoziemiec.Wpodaniach występował jako leniuch, darmozjad, zdarzało się, że utrzymywały go cza-rownice.Spotkać także można było diablików jeszcze niższej kondycji.Pełnili onidrobne posługi, im to diabły wyżej postawione w hierarchii nakazywały czasemzamieszkiwać w ciele opętanego człowieka.Diabeł zawsze dobrze się markował, niemniej jednak posiadał cechy odróżniające good normalnych ludzi.Przede wszystkim każdy 'z nich musiał posiadać ogon i rogi.Rogiskrywała zawsze bujna, zazwyczaj krucza czupryna.Dla lepszego ich ukrycia diabeł nierozstawał się na ogół z czapką.Prawie każdy z nich miał ponadto przynajmniej na jednejnodze kopyto, dlatego też często kulał.Istotnym szczegółem, który mało kto dostrzegał,było to, że diabeł nie posiadał dziurek w nosie! Aatwo było go rozpoznać po smrodliwymoddechu, woni siarki, padliny lub zwierzęcych odchodów, które wydzielało jego ciało,poza tym miał zimną jak u nieboszczyka 'dłoń.Z wyjątkiem tych szczegółów nie różniłsię od normalnego mężczyzny.Diabłom nadawano różne nazwy i imiona.Jak już wspominałem, każdy zeszlacheckich diabłów nosił dobre" nazwisko szlacheckie.Jeśli natomiast chodzi oimiona, to w procesach czarownic diabły występują najczęściej pod imieniem Marcinka,spotyka się także Sobków, Grzesiów, Kacperków, Bartków, Jaśków.Literaturademonologiczna natomiast podaje 'bardziej wymyślne imiona, jak: Araf, Belial, Lelek,Czernieć, Przechera oraz inne.Wszystko wskazuje jednak na to, że nie były one po-wszechnie przez ludność używane.Określeń diabeł, szatan, lucyper bano się wymawiać,często zastępowano je określeniami zły, piekielnik, po-kuśnik, licho, kusy.Czasemtakże używano określeń przedchrześcijańskich, takich jak bies i czart.Diabły posiadały według ówczesnych zródeł dość złożone usposobienie, rozmaicie teżje przedstawiano.Na przykład według utworu ipt.Sejm piekielny piekło dzieliło się na'kilka jakby resortów, a każdy z 'nich po'-siadał swoich szatanów specjalistów", awięc jedni z nich byli od zabójstw, drudzy od awantur, cudzołóstwa oraz innychgrzechów.* Cyt.wg B.Baranowski, Pożegnanie z diabłem i czarownicą, Aódz, 1965, s.36.Jednym z grozniejszych diabłów miał być nocny Lelek.Lelek namawiał ludzi dozłych czynów, zagłuszał sumienie, doprowadzał do tego, że wstydzono się dobrychuczynków.Oczywiście jak każdy inny dążył do opanowania duszy ludzkiej, jeśli jednaknapotkał opory, napastował ciało; za jego sprawą ludzie schli, chorowali, a w końcumarli.Bies ten niekiedy także dusił swe ofiary lub przywodził ludzi do samobójstwa.Zpomniejszych sprawek przypisywano mu wywoływanie trzasków i huków.Kiedy sięrozhulał, potrafił zerwać nawet dach z chaty i tak przerazić ludzi, nabawić ich takiejtrwogi, że po prostu odchodzili od zmysłów.Nic więc dziwnego, że starano się uwolnićod wpływu Lelka lub przynajmniej zapewnić sobie jego neutralność.Do praktykmających na celu 'przebłaganie Lelka należało zostawianie mu resztek jedzenia, ofia-rowanie mu czarnych kur, unikanie dawania jałmużny w czwartek (czwartek był bowiemulubionym dniem tego demona), a nawet oddawanie mu czci boskiej.Diabłem, który wyspecjalizował się w czyhaniu na podróżnych, był Belial.Siedziałon w błocie i wciągał w bagno wozy, chłopom jadącym do lasu łamał np.koło u wozu.Grasował również (podczas gołoledzi, powodując u ludzi bolesne stłuczenia i złamania.Psocił i w drobniejszych sprawach; szedł np.ktoś drogą i nagle wpadał w wodę zajego to 'było przyczyną; stłukł sobie ktoś palec mógł za to również mieć pretensje doBeliala.Choć żartobliwe nosił imię, lecz grozniejszym diabłem 'był Przechera--Frant.Zły tenwywoływał kłótnie, awantury, bójki; przyprowadzał ludzi do zabójstw i samobójstw.Przechera miał władzę nad duchownymi, doprowadzał do 'zwady między księżmi i'mnichami, wywoływał też grozne 'burdy między szlachtą.Namawiał panów, bykrzywdzili służbę, by niewinnie męczyli i tracili poddanych.Przechera był wreszcieinspiratorem zbójeckich wypraw, wszelkich czynów świętokradczych i innychbandyckich wyczynów.Paskuda-Zalotnik namawiał do grzechu cielesnego".Diabeł ten wzbudzał pożądaniemiłosne, potrafił tak opętać mężczyznę, że tracił dla kobiety zdrowie, majątek i popełniałnawet przestępstwo.Kobietom radził znów, fcy się stroiły, muskały, uwodziły mężczyzn.Wszelka nieczystość" sprawiała mu uciechę.Gdacjusz wspomina Asmodeusza piekielnego szatana, który jest głównym ludzi wstanie małżeńskim będących nieprzyjacielem.Ten się o to zawsze usilnie stara, aby mógłmiędzy małżonkami ogień niezgody wzniecić, a wznieciwszy, między nimi uprzejmąmiłość zgasić i do cudzołóstwa zapalić" 2.2A.Gdacjusz, Dyszkws o grzechach szóstego przykazania Bożego., Brzeg 1682, s.40.Diablikiem podlejszego stanu był Smółka, opanowywał on stare kobiety, namawiającje do siania plotek, używania przekleństw i poszczekiwania" ludzi.Diabeł występujący w podaniach ludowych z reguły łączył w sobie cechy kilkupostaci, nieraz zupełnie odmiennych.Raz występował jako podstępny, przewrotny,nieprzejednany wróg całej ludzkości, dążący oczywiście do opanowania i zgubieniawszystkich ludzi, niekiedy stawał się naraz stróżem sprawiedliwości i surowo karałgrzeszników.Popularne legendy mówią o tym, jak to przedstawiciele piekieł skorygowaliniesprawiedliwy wyrok wydany przez Trybunał Piotrkowski.Zachowały się takżepodania mówiące, jak to czarci zjawili się przed sądem i surowo, ale sprawiedliwieukarali możnego pana, który skrzywdził biedną wdowę i sieroty; a także, jak diabłyścigały świadków, którzy pod przysięgą składali fałszywe zeznania.W opinii ludowejdiabeł karał też przestępców znacznie niższej kondycji, np.karczmarki, młynarzy, którzyoszukiwali na mierze lub wadze.Na malowidłach zdobiących kościoły tej doby znalezćmożna postacie rogatych diabłów porywających do piekła karczmarki, obok którychwidnieje objaśnienie: Bo nie dolewała" (to znaczy oszukiwała, nie dolewała pełnejmiary do zamówionego piwa czy gorzałki).Wierzono w diabła występującego w rolizłośliwego kpiarza, wyrządzającego ludziom rozmaite figle: wciągającego w błoto, my-lącego pijanemu drogi, zamieniającego buty itd.Taki psotny diabeł siadał czasem nakamieniu i za jego przyczyną dostojni dygnitarze miejscy przewracali się np.na ziemię.W opowiadaniach ludowych spotyka się też postać naiwnego i umysłowo ograniczonegodiabła, którego może wyprowadzić w pole każdy wiejski mądrala lub sprytna baba.Niekiedy przypisywano mu cechy zupełnie ludzkie, np.upodobanie do płci pięknej, dotrunków itp.Istniały według wierzeń pewne sposoby na zwalczanie diabła.Na przykład na widokchłopców odgrywających w szopce jego postać diabeł wpadał w stan bezsilnejwściekłości.Najbardziej bał się święconej wody, pobożnych napisów, obrazów, aszczególnie znaku krzyża lub pobożnego wezwania, o czym mówią takie zródła, jakprotokoły procesów czarownic i literatura dewocyjna.Według wierzeń ludowych diabełbał się soli, pogląd ten podzielał zresztą taki autorytet jak ksiądz Chmielowski.Wedługpewnych opinii bał się również piorunów, według innych wywoływał burze zpiorunami [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
.Był to diabeł pośledniejszej rangi, służyłczasem u czarownic za parobka.Podobnym typem, diabła był Chowaniec.Jegopochodzenie społeczne było jednak niejasne był to ni szlachcic, ni cudzoziemiec.Wpodaniach występował jako leniuch, darmozjad, zdarzało się, że utrzymywały go cza-rownice.Spotkać także można było diablików jeszcze niższej kondycji.Pełnili onidrobne posługi, im to diabły wyżej postawione w hierarchii nakazywały czasemzamieszkiwać w ciele opętanego człowieka.Diabeł zawsze dobrze się markował, niemniej jednak posiadał cechy odróżniające good normalnych ludzi.Przede wszystkim każdy 'z nich musiał posiadać ogon i rogi.Rogiskrywała zawsze bujna, zazwyczaj krucza czupryna.Dla lepszego ich ukrycia diabeł nierozstawał się na ogół z czapką.Prawie każdy z nich miał ponadto przynajmniej na jednejnodze kopyto, dlatego też często kulał.Istotnym szczegółem, który mało kto dostrzegał,było to, że diabeł nie posiadał dziurek w nosie! Aatwo było go rozpoznać po smrodliwymoddechu, woni siarki, padliny lub zwierzęcych odchodów, które wydzielało jego ciało,poza tym miał zimną jak u nieboszczyka 'dłoń.Z wyjątkiem tych szczegółów nie różniłsię od normalnego mężczyzny.Diabłom nadawano różne nazwy i imiona.Jak już wspominałem, każdy zeszlacheckich diabłów nosił dobre" nazwisko szlacheckie.Jeśli natomiast chodzi oimiona, to w procesach czarownic diabły występują najczęściej pod imieniem Marcinka,spotyka się także Sobków, Grzesiów, Kacperków, Bartków, Jaśków.Literaturademonologiczna natomiast podaje 'bardziej wymyślne imiona, jak: Araf, Belial, Lelek,Czernieć, Przechera oraz inne.Wszystko wskazuje jednak na to, że nie były one po-wszechnie przez ludność używane.Określeń diabeł, szatan, lucyper bano się wymawiać,często zastępowano je określeniami zły, piekielnik, po-kuśnik, licho, kusy.Czasemtakże używano określeń przedchrześcijańskich, takich jak bies i czart.Diabły posiadały według ówczesnych zródeł dość złożone usposobienie, rozmaicie teżje przedstawiano.Na przykład według utworu ipt.Sejm piekielny piekło dzieliło się na'kilka jakby resortów, a każdy z 'nich po'-siadał swoich szatanów specjalistów", awięc jedni z nich byli od zabójstw, drudzy od awantur, cudzołóstwa oraz innychgrzechów.* Cyt.wg B.Baranowski, Pożegnanie z diabłem i czarownicą, Aódz, 1965, s.36.Jednym z grozniejszych diabłów miał być nocny Lelek.Lelek namawiał ludzi dozłych czynów, zagłuszał sumienie, doprowadzał do tego, że wstydzono się dobrychuczynków.Oczywiście jak każdy inny dążył do opanowania duszy ludzkiej, jeśli jednaknapotkał opory, napastował ciało; za jego sprawą ludzie schli, chorowali, a w końcumarli.Bies ten niekiedy także dusił swe ofiary lub przywodził ludzi do samobójstwa.Zpomniejszych sprawek przypisywano mu wywoływanie trzasków i huków.Kiedy sięrozhulał, potrafił zerwać nawet dach z chaty i tak przerazić ludzi, nabawić ich takiejtrwogi, że po prostu odchodzili od zmysłów.Nic więc dziwnego, że starano się uwolnićod wpływu Lelka lub przynajmniej zapewnić sobie jego neutralność.Do praktykmających na celu 'przebłaganie Lelka należało zostawianie mu resztek jedzenia, ofia-rowanie mu czarnych kur, unikanie dawania jałmużny w czwartek (czwartek był bowiemulubionym dniem tego demona), a nawet oddawanie mu czci boskiej.Diabłem, który wyspecjalizował się w czyhaniu na podróżnych, był Belial.Siedziałon w błocie i wciągał w bagno wozy, chłopom jadącym do lasu łamał np.koło u wozu.Grasował również (podczas gołoledzi, powodując u ludzi bolesne stłuczenia i złamania.Psocił i w drobniejszych sprawach; szedł np.ktoś drogą i nagle wpadał w wodę zajego to 'było przyczyną; stłukł sobie ktoś palec mógł za to również mieć pretensje doBeliala.Choć żartobliwe nosił imię, lecz grozniejszym diabłem 'był Przechera--Frant.Zły tenwywoływał kłótnie, awantury, bójki; przyprowadzał ludzi do zabójstw i samobójstw.Przechera miał władzę nad duchownymi, doprowadzał do 'zwady między księżmi i'mnichami, wywoływał też grozne 'burdy między szlachtą.Namawiał panów, bykrzywdzili służbę, by niewinnie męczyli i tracili poddanych.Przechera był wreszcieinspiratorem zbójeckich wypraw, wszelkich czynów świętokradczych i innychbandyckich wyczynów.Paskuda-Zalotnik namawiał do grzechu cielesnego".Diabeł ten wzbudzał pożądaniemiłosne, potrafił tak opętać mężczyznę, że tracił dla kobiety zdrowie, majątek i popełniałnawet przestępstwo.Kobietom radził znów, fcy się stroiły, muskały, uwodziły mężczyzn.Wszelka nieczystość" sprawiała mu uciechę.Gdacjusz wspomina Asmodeusza piekielnego szatana, który jest głównym ludzi wstanie małżeńskim będących nieprzyjacielem.Ten się o to zawsze usilnie stara, aby mógłmiędzy małżonkami ogień niezgody wzniecić, a wznieciwszy, między nimi uprzejmąmiłość zgasić i do cudzołóstwa zapalić" 2.2A.Gdacjusz, Dyszkws o grzechach szóstego przykazania Bożego., Brzeg 1682, s.40.Diablikiem podlejszego stanu był Smółka, opanowywał on stare kobiety, namawiającje do siania plotek, używania przekleństw i poszczekiwania" ludzi.Diabeł występujący w podaniach ludowych z reguły łączył w sobie cechy kilkupostaci, nieraz zupełnie odmiennych.Raz występował jako podstępny, przewrotny,nieprzejednany wróg całej ludzkości, dążący oczywiście do opanowania i zgubieniawszystkich ludzi, niekiedy stawał się naraz stróżem sprawiedliwości i surowo karałgrzeszników.Popularne legendy mówią o tym, jak to przedstawiciele piekieł skorygowaliniesprawiedliwy wyrok wydany przez Trybunał Piotrkowski.Zachowały się takżepodania mówiące, jak to czarci zjawili się przed sądem i surowo, ale sprawiedliwieukarali możnego pana, który skrzywdził biedną wdowę i sieroty; a także, jak diabłyścigały świadków, którzy pod przysięgą składali fałszywe zeznania.W opinii ludowejdiabeł karał też przestępców znacznie niższej kondycji, np.karczmarki, młynarzy, którzyoszukiwali na mierze lub wadze.Na malowidłach zdobiących kościoły tej doby znalezćmożna postacie rogatych diabłów porywających do piekła karczmarki, obok którychwidnieje objaśnienie: Bo nie dolewała" (to znaczy oszukiwała, nie dolewała pełnejmiary do zamówionego piwa czy gorzałki).Wierzono w diabła występującego w rolizłośliwego kpiarza, wyrządzającego ludziom rozmaite figle: wciągającego w błoto, my-lącego pijanemu drogi, zamieniającego buty itd.Taki psotny diabeł siadał czasem nakamieniu i za jego przyczyną dostojni dygnitarze miejscy przewracali się np.na ziemię.W opowiadaniach ludowych spotyka się też postać naiwnego i umysłowo ograniczonegodiabła, którego może wyprowadzić w pole każdy wiejski mądrala lub sprytna baba.Niekiedy przypisywano mu cechy zupełnie ludzkie, np.upodobanie do płci pięknej, dotrunków itp.Istniały według wierzeń pewne sposoby na zwalczanie diabła.Na przykład na widokchłopców odgrywających w szopce jego postać diabeł wpadał w stan bezsilnejwściekłości.Najbardziej bał się święconej wody, pobożnych napisów, obrazów, aszczególnie znaku krzyża lub pobożnego wezwania, o czym mówią takie zródła, jakprotokoły procesów czarownic i literatura dewocyjna.Według wierzeń ludowych diabełbał się soli, pogląd ten podzielał zresztą taki autorytet jak ksiądz Chmielowski.Wedługpewnych opinii bał się również piorunów, według innych wywoływał burze zpiorunami [ Pobierz całość w formacie PDF ]