[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Zajęli się tym pomocnicy miejscowegoszeryfa.To dla nas prawdziwa gratka i Jack nie zamierza czekać, aż ci faceci dostarczą nam danenormalnymi kanałami. Brigham zatrzymał się przy drzwiach prowadzących do skrzydła C.Potrzebuje kogoś do pomocy, kogoś, kto umie, na przykład, zdjąć odciski z topielca.Byłaśasystentką w laboratorium, potrafisz to robić, prawda? Tak, niech mi pan pokaże zestaw.Brigham otworzył podręczny zestaw do zdejmowania odcisków.Starling uniosła tacki.Wśrodku były strzykawki i ampułki, ale brakowało aparatu fotograficznego. Potrzebuję polaroida jeden na jeden, model CU-5, panie Brigham, z kompletem filmów ibaterii. Z magazynu? W porządku, masz go.Wręczył jej małą płócienną torbę.Kiedy poczuła, ile waży, domyśliła się, dlaczego wysłano ponią Brighama. Nie masz jeszcze broni służbowej, prawda?32  Nie. Mam dla ciebie pełne wyposażenie.Tu jest pas, który nosiłaś na strzelnicy.Pistolet jest mójwłasny.To taki sam smith jak ten, na którym ćwiczyłaś, tyle że z dokładnie wyczyszczonymmechanizmem.Dziś wieczorem, kiedy będziesz miała okazję, poćwicz na nim na sucho w pokoju.Dokładnie za dziesięć minut będę czekał w samochodzie za skrzydłem C.W  Blue Canoe" nie maubikacji.Póki możesz, skorzystaj z toalety, dobrze ci radzę.Z życiem, Starling, z życiem!Chciała go o coś zapytać, ale zniknął.To musi być Buffalo Bill, skoro jedzie tam sam Crawford.Co to, u diabła, jest  Blue Canoe" ?Ale na razie, kiedy się pakujesz, myśl o pakowaniu.Spakowała się szybko i sprawnie. Czy to. W porządku  przerwał jej Brigham, kiedy wsiadła do samochodu. Odznacza ci siętrochę kolba pod kurtką, gdyby ktoś był zbyt drobiazgowy, ale poza tym wyglądasz niezle.Rewolwer z zadartą lufą trzymała pod kurtką, we wbitym pod żebro, płaskim jak naleśnikfuterale.Magazynek wsunęła pod pas z drugiej strony.Brigham kierował się w stronę lotniska polowego w Quantico.Nie przekraczał dozwolonej wbazie szybkości.Odchrząknął. To jedno jest dobre na strzelnicy, Starling, że człowiek trzyma się z dala od polityki. Tak? Miałaś rację, że zabezpieczyłaś ten garaż w Baltimore.Martwisz się tym, co wygadują wtelewizji? A powinnam? To co powiem, zostanie między nami, dobrze? W porządku.Brigham odsalutował regulującemu ruch żołnierzowi piechoty morskiej. Zabierając cię dzisiaj ze sobą, Jack daje do zrozumienia, że ma do ciebie zaufanie i nikt niemoże udawać, że tego nie widzi  powiedział. To na wypadek, gdyby jakiś ważniak z biurakontroli zawodowej chrzanił coś na twój temat.Rozumiesz, co mam na myśli? Uhum. Crawford nie jest facetem, który daje sobie w kaszę dmuchać.Postawił sprawę jasno:musiałaś zabezpieczyć to miejsce.Pozwolił ci tam jechać bez niczego, to znaczy bez żadnychwidocznych oznak władzy.Zaznaczył to bardzo wyraznie.Gliniarze z Baltimore też się zbytnionie śpieszyli.Poza tym Crawford chce wszystko załatwić dzisiaj, a na sprowadzenie kogoś zlaboratorium Jimmy'ego Price'a musiałby czekać ponad godzinę.Tak więc padło na ciebie,Starling.Swoją drogą badanie topielca to całkiem średnia przyjemność.Oczywiście to nie kara,ale jeśli ktoś chce patrzeć na to w ten sposób, proszę bardzo.Widzisz, Crawford jest bardzosubtelnym facetem, ale nie należy do rozmownych i dlatego chcę ci powiedzieć.Jeśli z nimpracujesz, powinnaś wiedzieć, co w trawie piszczy.A może wiesz? Nie, naprawdę, nic nie wiem. Ma porządny zgryz całkiem niezależnie od Buffalo Billa.Jego żona, Bella, jest poważnie chora.Jest.w stanie krytycznym.Trzymają w domu.Gdyby nie Buffalo Bill, powinien wziąć urlopokolicznościowy. Nie wiedziałam o tym. Bo się o tym nie mówi.Tylko nie mów mu przypadkiem, że ci przykro, i tak dalej, bo to mu itak nie pomoże.Było im ze sobą całkiem dobrze. Dziękuję, że mi pan powiedział.Brigham rozpromienił się, kiedy dojechali do lotniska. Mam kilka ważnych wykładów pod koniec kursu strzeleckiego.Postaraj się o nich niezapomnieć. Wybrał drogę na skróty między hangarami. Postaram się. Posłuchaj: tego, czego uczę, prawdopodobnie nigdy w życiu nie będziesz musiała robić.Takąmam nadzieję.Ale jesteś w tym dobra, Starling.Jeśli będziesz musiała strzelać, strzelaj.wiczregularnie.33  Dobrze. Nigdy nie wkładaj broni do torebki. Dobrze. Pociągnij kilka razy za spust wieczorem w swoim pokoju.Trzymaj broń zawsze pod ręką. W porządku [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl