[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Także jako dowódca Berlina Hitler nie opuszczał swego schronu, lecznadal wydawał rozkazy zza biurka.Przypuszczalnie chodziło 23 kwietnia o tzw.małeomówienie sytuacji, ponieważ nie był obecny ani komendant miasta, ani pozostalidowódcy wojskowi.4 Pierwszy radiotelegram, z 30 kwietnia 1945 r., przyjęty o godzinie 18.35,brzmiał: FRR admirał Donitz.Na miejsce dotychczasowego marszałka Rzeszy,Goringa, fuhrer wyznaczył swym następcą pana, panie admirale.Pełnomocnictwapisemne są w drodze.Od tej chwili powinien pan zarządzać wszelkie przedsięwzięcia, jakiewynikają z obecnej sytuacji.Bormann".Radiotelegram z l maja 1945 r., przyjęty o godzinie 15.18, miał następującebrzmienie: FRR admirał Donitz (Dla szefa! Tylko przez oficera!).Fuhrer zmarł wczoraj o15.30.Testament z 29.4.przekazuje panu urząd prezydenta Rzeszy, ministrowiGoebbelsowi urząd kanclerza Rzeszy, reichsleiterowi Bormannowi stanowisko ministra dospraw partii, ministrowi Seyss-Inquartowi stanowisko ministra spraw zagranicznychRzeszy.Na polecenie fuhrera testament został wywieziony z Berlina w celu przedstawienia gopanu, feldmarszałkowi Schornerowi i zabezpieczenia dla opinii publicznej.ReichsleiterBormann spróbuje jeszcze dzisiaj przybyć do pana, by poinformować pana o sytuacji.Forma i termin powiadomienia wojsk i opinii publicznej pozostaje do pańskiego uznania.Proszę potwierdzić odbiór.Goebbels, Bormann"5725 Zciślej biorąc, Donitz nie mógł ogłaszać siebie konstytucyjnie legalnymnastępcą Hitlera, gdyż według konstytucji Rzeszy Niemieckiej następca mógł tylko zostaćwyłoniony w wyborach.Był on legalnym następcą Hitlera bardziej ze względu na renomępoprzednika, co zresztą potwierdził tym, że w czasie sprawowania swego urzędu wyrazniepowoływał się publicznie na ostatnią wolę Hitlera.To pierwsze posunięcie rządoweDonitza było więc nielegalne o tyle, że naruszało w istotnym stopniu wolę Hitlera, którąDonitz po otrzymaniu pierwszego telegramu zaakceptował przejmując powierzone mufunkcje.Zresztą żądanie Hitlera, by dla jego następcy mianowano przymusowoczłonków gabinetu, było chyba jednym z najbardziej groteskowych życzeń w jegodziałalności jako męża stanu.Nie określił przy tym, podobnie jak w innych wypadkach wlatach ubiegłych, kto teraz koniec końców ma rozstrzygać sprawy sporne wewnątrzgabinetu: kanclerz Rzeszy stojący nad swymi ministrami czy prezydent Rzeszy jakonajwyższa władza.Według litery testamentu Donitz nie mógł odwołać ani kanclerzaRzeszy, ani żadnego z ministrów, nawet jeśli okazaliby się oni nieprzydatni; odebrano muwięc to najważniejsze uprawnienie każdego prezydenta Rzeszy.573EPILOG574Rozdział 33ETAPY WIZIENIAKarl Donitz, nowa głowa państwa, tkwił podobnie jak ja, igłębiej, niż każdy z nas to sobie wyobrażał, w ideologii narodowoso-cjalistycznego reżimu.Przez dwanaście lat służyliśmy temu reżimowi isądziliśmy, że dokonanie teraz gwałtownej zmiany byłoby tanimoportunizmem.Wraz ze śmiercią Hitlera rozwiązane zostały jednakpęta, które tak długo paraliżowały wszelkie trzezwe myślenie.Wkrótceuwidoczniła się w działaniu rzeczowość wyszkolonego oficera.Odpierwszych godzin Donitz reprezentował pogląd, że tak szybko, jaktylko jest możliwe, powinniśmy zakończyć wojnę, a wraz ze spełnieniemtego zadania - również naszą działalność.Jeszcze l maja 1945 roku odbyła się jedna z pierwszychwojskowych konferencji pomiędzy Donitzem, jako nowym naczelnymdowódcą Wehrmachtu, i feldmarszałkiem Ernstem Buschem.Buschchciał zaatakować maszerujące na Hamburg, dysponująceprzeważającymi siłami jednostki brytyjskie.Donitz natomiast każdedziałanie ofensywne uważał za niestosowne.Droga na zachód musi byćw miarę możliwości długo otwarta dla zgromadzonych wokół Lubekiuciekinierów ze wschodu; jednostki niemieckie mają jeszcze stawiaćopór na zachodzie wyłącznie po to, aby uzyskać czas nazrealizowanie tego ostatniego zadania.Zdenerwowany Busch zarzuciładmirałowi, że nie postępuje zgodnie z ideą Hitlera.Ale Donitz nie dałsię zbić z tropu.Chociaż 30 kwietnia w dyskusji z nową głową państwaHimmler musiał zrezygnować z uzyskania również w nowym rządziekluczowej pozycji, następnego dnia jednak przybył nie zameldowany dokwatery głównej Donitza.Zbliżało się południe, Donitz zaprosił nasobu na obiad - nie wynikało to z poufałości.Mimo całej niechęci doHimmlera Donitz uznałby za niestosowne traktować teraz lekceważąco575człowieka do niedawna jeszcze tak potężnego.Himmler przyniósłwiadomość, że gauleiter Kaufmann zamierza oddać Hamburg bezwalki, że drukuje się ulotkę adresowaną do ludności cywilnej, aby byłaprzygotowana na mające nastąpić wkroczenie oddziałów brytyjskich.Donitz oburzał się: jeżeli każdy będzie działał na własną rękę, to jegomisja nie ma żadnego celu.Zaproponowałem mu, że udam się doKaufmanna.Kaufmann, dobrze strzeżony w swej okręgowej siedzibiepartyjnej przez ochronę złożoną ze studentów, był nie mniej zdenerwowanyniż Donitz: komendant miasta otrzymał rozkaz walki o Hamburg,Anglicy postawili ultimatum, że jeżeli miasto nie podda się, ichlotnictwo dokona na nie najcięższego z dotychczasowych nalotów.Kaufmann mówił więc: Czy mam tak postępować jak gauleiter zBremy, który skierował apel do ludności, aby broniła się do końca, apotem uciekł, miasto natomiast zostało straszliwie zniszczone w wynikuciężkiego nalotu lotniczego?" Był zdecydowany przeszkodzić prowadzeniuwalki o Hamburg, a w razie potrzeby zmobilizować masy i czynnieprzeciwstawić się obronie miasta.W telefonicznej rozmowiepoinformowałem Donitza o sytuacji w Hamburgu, grożącej wybuchemjawnego powstania; Donitz prosił o czas do namysłu.Po godzinieprzekazał komendantowi miasta rozkaz oddania Hamburga bez walki.21 kwietnia, gdy w hamburskim studio radiowym nagrywanomoje wystąpienie, Kaufmann zaproponował, abyśmy razem oddali siędo niewoli.Teraz ponowił tę propozycję [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
.Także jako dowódca Berlina Hitler nie opuszczał swego schronu, lecznadal wydawał rozkazy zza biurka.Przypuszczalnie chodziło 23 kwietnia o tzw.małeomówienie sytuacji, ponieważ nie był obecny ani komendant miasta, ani pozostalidowódcy wojskowi.4 Pierwszy radiotelegram, z 30 kwietnia 1945 r., przyjęty o godzinie 18.35,brzmiał: FRR admirał Donitz.Na miejsce dotychczasowego marszałka Rzeszy,Goringa, fuhrer wyznaczył swym następcą pana, panie admirale.Pełnomocnictwapisemne są w drodze.Od tej chwili powinien pan zarządzać wszelkie przedsięwzięcia, jakiewynikają z obecnej sytuacji.Bormann".Radiotelegram z l maja 1945 r., przyjęty o godzinie 15.18, miał następującebrzmienie: FRR admirał Donitz (Dla szefa! Tylko przez oficera!).Fuhrer zmarł wczoraj o15.30.Testament z 29.4.przekazuje panu urząd prezydenta Rzeszy, ministrowiGoebbelsowi urząd kanclerza Rzeszy, reichsleiterowi Bormannowi stanowisko ministra dospraw partii, ministrowi Seyss-Inquartowi stanowisko ministra spraw zagranicznychRzeszy.Na polecenie fuhrera testament został wywieziony z Berlina w celu przedstawienia gopanu, feldmarszałkowi Schornerowi i zabezpieczenia dla opinii publicznej.ReichsleiterBormann spróbuje jeszcze dzisiaj przybyć do pana, by poinformować pana o sytuacji.Forma i termin powiadomienia wojsk i opinii publicznej pozostaje do pańskiego uznania.Proszę potwierdzić odbiór.Goebbels, Bormann"5725 Zciślej biorąc, Donitz nie mógł ogłaszać siebie konstytucyjnie legalnymnastępcą Hitlera, gdyż według konstytucji Rzeszy Niemieckiej następca mógł tylko zostaćwyłoniony w wyborach.Był on legalnym następcą Hitlera bardziej ze względu na renomępoprzednika, co zresztą potwierdził tym, że w czasie sprawowania swego urzędu wyrazniepowoływał się publicznie na ostatnią wolę Hitlera.To pierwsze posunięcie rządoweDonitza było więc nielegalne o tyle, że naruszało w istotnym stopniu wolę Hitlera, którąDonitz po otrzymaniu pierwszego telegramu zaakceptował przejmując powierzone mufunkcje.Zresztą żądanie Hitlera, by dla jego następcy mianowano przymusowoczłonków gabinetu, było chyba jednym z najbardziej groteskowych życzeń w jegodziałalności jako męża stanu.Nie określił przy tym, podobnie jak w innych wypadkach wlatach ubiegłych, kto teraz koniec końców ma rozstrzygać sprawy sporne wewnątrzgabinetu: kanclerz Rzeszy stojący nad swymi ministrami czy prezydent Rzeszy jakonajwyższa władza.Według litery testamentu Donitz nie mógł odwołać ani kanclerzaRzeszy, ani żadnego z ministrów, nawet jeśli okazaliby się oni nieprzydatni; odebrano muwięc to najważniejsze uprawnienie każdego prezydenta Rzeszy.573EPILOG574Rozdział 33ETAPY WIZIENIAKarl Donitz, nowa głowa państwa, tkwił podobnie jak ja, igłębiej, niż każdy z nas to sobie wyobrażał, w ideologii narodowoso-cjalistycznego reżimu.Przez dwanaście lat służyliśmy temu reżimowi isądziliśmy, że dokonanie teraz gwałtownej zmiany byłoby tanimoportunizmem.Wraz ze śmiercią Hitlera rozwiązane zostały jednakpęta, które tak długo paraliżowały wszelkie trzezwe myślenie.Wkrótceuwidoczniła się w działaniu rzeczowość wyszkolonego oficera.Odpierwszych godzin Donitz reprezentował pogląd, że tak szybko, jaktylko jest możliwe, powinniśmy zakończyć wojnę, a wraz ze spełnieniemtego zadania - również naszą działalność.Jeszcze l maja 1945 roku odbyła się jedna z pierwszychwojskowych konferencji pomiędzy Donitzem, jako nowym naczelnymdowódcą Wehrmachtu, i feldmarszałkiem Ernstem Buschem.Buschchciał zaatakować maszerujące na Hamburg, dysponująceprzeważającymi siłami jednostki brytyjskie.Donitz natomiast każdedziałanie ofensywne uważał za niestosowne.Droga na zachód musi byćw miarę możliwości długo otwarta dla zgromadzonych wokół Lubekiuciekinierów ze wschodu; jednostki niemieckie mają jeszcze stawiaćopór na zachodzie wyłącznie po to, aby uzyskać czas nazrealizowanie tego ostatniego zadania.Zdenerwowany Busch zarzuciładmirałowi, że nie postępuje zgodnie z ideą Hitlera.Ale Donitz nie dałsię zbić z tropu.Chociaż 30 kwietnia w dyskusji z nową głową państwaHimmler musiał zrezygnować z uzyskania również w nowym rządziekluczowej pozycji, następnego dnia jednak przybył nie zameldowany dokwatery głównej Donitza.Zbliżało się południe, Donitz zaprosił nasobu na obiad - nie wynikało to z poufałości.Mimo całej niechęci doHimmlera Donitz uznałby za niestosowne traktować teraz lekceważąco575człowieka do niedawna jeszcze tak potężnego.Himmler przyniósłwiadomość, że gauleiter Kaufmann zamierza oddać Hamburg bezwalki, że drukuje się ulotkę adresowaną do ludności cywilnej, aby byłaprzygotowana na mające nastąpić wkroczenie oddziałów brytyjskich.Donitz oburzał się: jeżeli każdy będzie działał na własną rękę, to jegomisja nie ma żadnego celu.Zaproponowałem mu, że udam się doKaufmanna.Kaufmann, dobrze strzeżony w swej okręgowej siedzibiepartyjnej przez ochronę złożoną ze studentów, był nie mniej zdenerwowanyniż Donitz: komendant miasta otrzymał rozkaz walki o Hamburg,Anglicy postawili ultimatum, że jeżeli miasto nie podda się, ichlotnictwo dokona na nie najcięższego z dotychczasowych nalotów.Kaufmann mówił więc: Czy mam tak postępować jak gauleiter zBremy, który skierował apel do ludności, aby broniła się do końca, apotem uciekł, miasto natomiast zostało straszliwie zniszczone w wynikuciężkiego nalotu lotniczego?" Był zdecydowany przeszkodzić prowadzeniuwalki o Hamburg, a w razie potrzeby zmobilizować masy i czynnieprzeciwstawić się obronie miasta.W telefonicznej rozmowiepoinformowałem Donitza o sytuacji w Hamburgu, grożącej wybuchemjawnego powstania; Donitz prosił o czas do namysłu.Po godzinieprzekazał komendantowi miasta rozkaz oddania Hamburga bez walki.21 kwietnia, gdy w hamburskim studio radiowym nagrywanomoje wystąpienie, Kaufmann zaproponował, abyśmy razem oddali siędo niewoli.Teraz ponowił tę propozycję [ Pobierz całość w formacie PDF ]