[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Z powodu kiepskiego oświetlenia, gęstej atmosfery i nierównego grantu polecenie.Wiecie, co macie robić?mógł tysiące razy przeoczyć kogoś, kto by się do nich podkradał.Na szczęście, dzwięki Jag okrą\ył podstawę przekaznika, \eby jeszcze raz wszystko sprawdzić, a potemniosły się bardzo daleko, co zapewniało im przewagę, gdyby ktoś chciał upewnił się, czy nawigacyjne systemy wszystkich obecnych zawierają współrzędneniepostrze\enie zaatakować ich z powietrza.Okazało się jednak, \e nawet to mo\e się miejsc, w których zainstalowano miny.Nie chciał, \eby ktoś natknął się na taki ładunekobrócić na niekorzyść uczestników wyprawy, bo na du\ą odległość niosły się tak\e przez pomyłkę albo przypadek.odgłosy silników ich rakietowych skuterów.Zwiększało to prawdopodobieństwo, \e - Powinniśmy się pospieszyć, bo Vorrik zacznie się niecierpliwić - odezwała sięzanim zdą\ą wszystko przygotować, natknie się na nich któryś z przeszukujących Tahiri.- Im dłu\ej będzie musiał czekać na moją wiadomość, tym bardziej będziepowierzchnię Esfandii oddziałów Yuuzhan Vongów.sfrustrowany.Tylko raz czujniki skafandra Jaga wykryły coś, co mógł uznać za zagro\enie.- Więc nie ka\my mu czekać - zdecydowała młoda Solo.- Włączam czasomierzeMłody pilot usłyszał podobny do odległej eksplozji białego szumu syczący pomruk, detonatorów.teraz!który przebił się przez towarzyszące mu zakłócenia.Nie brzmiało to jak odgłos Jedenaście rakietowych skuterów zaczęło się oddalać od iglicy przekaznika, awydawany przez lecący tsik vai, yuuzhański odpowiednik powietrznego śmigacza, ale turbulencje gazów wylotowych ich jednostek napędowych rozproszyły Zimnych wena wszelki wypadek Jag ogłosił alarm.Kiedy zmniejszył dopływ energii do repulsorów wszystkie strony.Jag nie odczuwał z tego powodu wyrzutów sumienia.Zwa\ywszy narakietowego skutera, na tle zawodzenia wiatru dzwięk zabrzmiał jak ogłuszający huk.okoliczności, wystraszenie tubylców było najlepszą rzeczą, jaką mogli zrobić.WkrótceDopiero kiedy jego natę\enie osiągnęło dwukrotnie większy poziom, zaczął stopniowo sąsiedztwo przekaznika miało się stać bardzo grozne.cichnąć.Sier\ant Gxin skierował wszystkich w bezpieczne miejsce.Podczas przygotowań- To yorik-trema - oznajmiła Tahiri.- Jeden z ich ładowników.To nieprzyjazne zbadał okolicę i znalazł dwa idealne punkty, w których mo\na było ukryć rakietoweśrodowisko, więc w ładowni powinno być pełno tsik sera zamiast zazwyczaj skutery.Jednym był wydrą\ona w skałach przez wichry mała pieczara.Jainazabieranych w takich sytuacjach pieszych wojowników.pozostawiła w niej Jaga, swojego ojca, Dromę, Jocellę i technika łącznościowca, a- Co to takiego? - zapytał młody pilot.sama schroniła się w drugim miejscu, odległym mniej więcej kilometr od- To bardzo zwinne i szybkie tsik vai, wyposa\one w wyrzutnie plazmy i poprzedniego.zaprojektowane, \eby uprzykrzać wrogom \ycie.Kiedy ucichł warkot wszystkich silników, do emisji sygnału pozostało niespełna- A inne systemy uzbrojenia? - zainteresował się Jag.trzydzieści sekund.Jag wykorzystał ten czas na naładowanie charrica.Przycisnąl go- Siecio\uki, ogłuszające chrząszcze, brzytwozuki, igłokolce.- zaczęła wyliczać prawym udem do siodełka, \eby szybko wyciągnąć, gdyby zaszła potrzeba.młoda Jedi.- Wszystko, co mo\e zabrać na pokład dowódca.- Wspaniale - mruknął Jag.- Dzięki za informacje. Sean Williams, Shane Dix Spotkanie Po Latach217 218Kiedy skończył, z gigantycznego przekaznika wydobył się szum, a po nim Magister.a mo\e nawet samej Sekot.Zrozumiał, \e to, co postanowi zrobić, będziewiadomość od Tahiri do wszystkich czekających w przestworzach nad Esfandią miało decydujące znaczenie.Yuuzhan Vongów.Nie miał wielkiego wyboru.Oboje Jedi mogliby się posłu\yć Mocą, \ebyobezwładnić ferroańskich porywaczy, ale to oznaczałoby skazanie Jabithy i Danni naNa mostku  Praworządności" rozległ się sygnał alarmowy.Pellaeon uniósł głowę łaskę przywódcy buntowników.Mógłby odrzucić na bok broń Senshiego i usunąćznad map le\ących przed nim na blacie stołu.bezpośrednie zagro\enie \ycia pani Magister, ale czy dałby radę zrobić to na tyle- Meldować - rozkazał.szybko, \eby powstrzymać pozostałych porywaczy przed u\yciem swojej broni?- Sygnał dzwiękowy z powierzchni planety, panie admirale.Mógłby posłu\yć się świetlnym mieczem, ale co by przez to osiągnął? Jak miałoby to- Proszę go przekazać.pomóc Danni? Nie, na pewno istniało rozwiązanie, w którym nie musiałby się uciekaćNa mostku rozległ się głos Tahiri, wypluwającej jakieś słowa w języku Yuuzhan do agresji ani przemocy.Vongów.yródło elektromagnetycznej fali, która przekazywała jej wiadomość w Nagle w rozmiękły grunt obok niego wbił się z głuchym hukiem spiczasty koniecprzestworza, znajdowało się gdzieś na powierzchni Esfandii.Słowa młodej Jedi musiał macki jakiegoś bora.Chwilę pózniej macka z trzaskiem uniosła się w powietrze, jakbyusłyszeć ka\dy, kto miał uszy i znajdował się w odległości mniejszej ni\ miliony szykując się do następnego ciosu.Jacen nie potrzebował innej wskazówki.Kiedy Sabakilometrów od planety.i właśnie na tym polegał cały pomysł.Pellaeon nie miał cofnęła się i zasłoniła przed inną macką, która zamierzała przebić ją na wylot, młodyjednak pojęcia, co zawiera przekazywana informacja.Musiał zaufać Jainie Solo, \e Solo wyprostował się i zamknął oczy.Zignorował krople deszczu na twarzy i zamknąłTahiri mówi to, co obiecywała.Gdyby się nie mylił, efekt powinien być uszy na huk gromu.Zlekcewa\ył dziwaczne okrzyki pobliskich bora, rozpłynął się wnatychmiastowy.cieple Mocy i wyruszył na poszukiwania.Minęło dziesięć sekund.Dwadzieścia.Na zródło sygnałów były skierowane W górę.wszystkie pokładowe sensory  Praworządności", ale przez gęstą zupę planetarnej Obok Ferroan [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl