[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jednakże wskutek zdumiewajÄ…cej sprzecznoÅ›ci swej politykiStany Zjednoczone, które miaÅ‚y swych przedstawicieli przy Pétainie,trzymaÅ‚y siÄ™ z dala od Wolnej Francji pod pretek- kaÅ„skich".Pleven wyjechaÅ‚ do Ameryki w pierwszych dniach czerwca;nie przybywaÅ‚ tam z pustymi rÄ™kami.Od razu ofiarowaliÅ›my StanomZjednoczonym możliwość zainstalowania swych siÅ‚ lotniczych wKamerunie, na terytorium Czadu i Konga, ponieważ Afryka byÅ‚a z górypredestynowana do tego, by sÅ‚użyć Amerykanom za bazÄ™ do dziaÅ‚aÅ„ naEuropÄ™ z chwilÄ…, gdy chwycÄ… za broÅ„.Ponadto, biorÄ…c pod uwagÄ™ grozbÄ™japoÅ„skÄ…, pomoc wysp na Pacyfiku, nad którymi powiewaÅ‚a flaga zKrzyżem Lotaryngii, miaÅ‚a dla nich poważne znaczenie.Faktycznie też rzÄ…d amerykaÅ„ski zwróciÅ‚ siÄ™ do nas z proÅ›bÄ… oprzyznanie jego samolotom prawa do korzystania z niektórych naszychbaz afrykaÅ„skich, a potem także baz na Nowych Hebrydach i w NowejKaledonii.Ponieważ Stany Zjednoczone nie braÅ‚y wtedy jeszcze udziaÅ‚uw wojnie, proÅ›ba ta formalnie zostaÅ‚a skierowana do nas przez  PanAmerican Airways", nikt jednak nie mógÅ‚ mieć wÄ…tpliwoÅ›ci co dowÅ‚aÅ›ciwego jej znaczenia.W miarÄ™ jak Stany Zjednoczone widziaÅ‚y, że zbliża siÄ™ chwila ichprzystÄ…pienia do wojny, Waszyngton poÅ›wiÄ™caÅ‚ nam coraz wiÄ™kszÄ…uwagÄ™.W sierpniu 1941 roku wysÅ‚ana zostaÅ‚a na terytorium CzaduamerykaÅ„ska misja Å‚Ä…cznoÅ›ci pod kierownictwem puÅ‚kownikaCunninghama.We wrzeÅ›niu Cordell Hull oÅ›wiadczyÅ‚ publicznie, żemiÄ™dzy rzÄ…dem amerykaÅ„skim i WolnÄ… FrancjÄ… istnieje wspólnotainteresów. Nasze stosunki z tym ugrupowaniem  powiedziaÅ‚  sÄ…pod każdym wzglÄ™dem jak najlepsze." l pazdziernika Pleven zostaÅ‚oficjalnie przyjÄ™ty w Departamencie Stanu przez zastÄ™pcÄ™ sekretarzastanu Sumnera Wellesa.11 listopada prezydent Roosevelt listemskierowanym do Stettiniusa rozciÄ…gnÄ…Å‚ na WolnÄ… FrancjÄ™ dziaÅ‚anieustawy  lend-lease" z tym uzasadnieniem, że  obrona terytoriówprzyÅ‚Ä…czonych do Wolnej Francji ma żywotne znaczenie dla obronyStanów Zjednoczonych".Gdy w koÅ„cu listopada Weygand zostaÅ‚odwoÅ‚any z Algieru, rozwiaÅ‚y siÄ™ dotychczasowe iluzje Amerykanów iWaszyngton jeszcze nie wiedziaÅ‚, czym je zastÄ…pić.Tymczasem Pleven,powoÅ‚any w skÅ‚ad utworzonego wówczas Komitetu Narodowego,powróciÅ‚ do Londynu; jego miejsce jako kierownika naszej delegacjizajÄ…Å‚, w porozumieniu z Departamentem Stanu, dyrektorMiÄ™dzynarodowego Biura Pracy Adrien Tixier.Wreszcie w samymLondynie nawiÄ…zane zostaÅ‚y regularne stosunki miÄ™dzy nami iambasadorem amerykaÅ„skim przy rzÄ…dach emigracyjnych w AngliiDrexel Biddle'em.Podczas gdy w ten sposób zawiÄ…zywaÅ‚y siÄ™ pierwsze oficjalnestosunki, zmieniÅ‚ siÄ™ także ton amerykaÅ„skiej prasy i radia, któredotychczas odnosiÅ‚y siÄ™ do nas nieżyczliwie lub w ogóle nas ignorowaÅ‚y.Z drugiej strony wÅ›ród francuskich emigrantów, liczÄ…- cych w swym gronie wiele szeroko znanych osobistoÅ›ci, przejawiaÅ‚o siÄ™dążenie do przyÅ‚Ä…czenia siÄ™ do naszego ruchu wysoko trzymajÄ…cegosztandar Francji.Tak, na przykÅ‚ad, profesor Focillon zakÅ‚adajÄ…c wNowym Jorku Instytut Francuski, skupiajÄ…cy najwybitniejszychprzedstawicieli nauki francuskiej, historyków i filozofów, za zgodÄ…swych kolegów zwróciÅ‚ siÄ™ do generaÅ‚a de Gaulle'a z proÅ›bÄ… o uznanietego Instytutu dekretem.7 grudnia napad na Pearl Harbour wtrÄ…ciÅ‚ AmerykÄ™ do wojny.Możnaby pomyÅ›leć, że z tÄ… chwilÄ… polityka amerykaÅ„ska traktować bÄ™dzieWolnych Francuzów, walczÄ…cych z tymi samymi przeciwnikami, jakosojuszników.Tak jednak siÄ™ nie staÅ‚o.Zanim Waszyngton siÄ™ na tozdecydowaÅ‚, musieliÅ›my przeżyć jeszcze wiele przykrych incydentów.Tak, na przykÅ‚ad, 13 grudnia rzÄ…d amerykaÅ„ski zarekwirowaÅ‚ w swychportach transatlantyk  Normandie" i trzynaÅ›cie innych francuskichstatków nie zadawszy sobie trudu porozumienia siÄ™ z nami, a nawet niepowiadamiajÄ…c nas o ich użyciu i uzbrojeniu.Kilka tygodni potem  Nor-mandie" spÅ‚onÄ…Å‚ w godnych pożaÅ‚owania okolicznoÅ›ciach.W ciÄ…gugrudnia dwadzieÅ›cia siedem paÅ„stw obradowaÅ‚o i podpisaÅ‚o paktNarodów Zjednoczonych, Francji jednak wÅ›ród nich nie byÅ‚o.Jakdziwny, a nawet niepokojÄ…cy byÅ‚ stosunek Stanów Zjednoczonych donas, wykazaÅ‚ to wkrótce pewien sam przez siÄ™ zupeÅ‚nie nieznacznyincydent, któremu jednak koÅ‚a oficjalne Waszyngtonu nadaÅ‚y poważneznaczenie.Być może, że sam go w pewnej mierze spowodowaÅ‚em, abyujawnić prawdziwy stan rzeczy, tak jak, na przykÅ‚ad, rzuca siÄ™ kamieÅ„do stawu, aby stwierdzić jego gÅ‚Ä™bokość.ChodziÅ‚o o przyÅ‚Ä…czenie do naswysp Saint-Pierre i Miquelon.MyÅ›leliÅ›my o tym już od samego poczÄ…tku.ByÅ‚o istotnie rzeczÄ…skandalicznÄ…, by w najbliższym sÄ…siedztwie Nowej Funlandii maÅ‚yarchipelag francuski, którego ludność pragnęła przyÅ‚Ä…czyć siÄ™ do nas,pozostawaÅ‚ pod wÅ‚adzÄ… Vichy.Anglicy byli za przyÅ‚Ä…czeniem tych wyspdo Wolnej Francji, ponieważ obawiali siÄ™, że pewnego dnia niemieckieokrÄ™ty podwodne grasujÄ…ce na szlaku wielkich konwojów morskichmogÅ‚yby stÄ…d otrzymać pomoc, w szczególnoÅ›ci dziÄ™ki znajdujÄ…cej siÄ™na Saint-Pierre radiostacji [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl