[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.GÅ‚owÄ™ i ramiona miaÅ‚a okryte szalem, którym otuliÅ‚a też dziecko, na nogach miaÅ‚azniszczone kozaki z wytartymi podeszwami, a na jej twarzy widać byÅ‚o zmartwienie.ByÅ‚ u nichprofesor i kiedy to zobaczyÅ‚, byÅ‚ tak poruszony, że nie byÅ‚ w stanie wydać z siebie gÅ‚osu.DoradziÅ‚Johanowi, by odlaÅ‚ tÄ™ samÄ… rzezbÄ™ z brÄ…zu.ByÅ‚ pewien, że nie zabraknie chÄ™tnych, by jÄ… kupić.ByÅ‚a z niego bardzo dumna, ta duma rozsadzaÅ‚a jej pierÅ›.Johan wziÄ…Å‚ Å‚yk kawy.- Ten artykuÅ‚ zostaÅ‚ napisany przez pewnÄ… kobietÄ™ i jest skierowany przeciw norweskimwÅ‚adzom.Zastanawia siÄ™, czy kiedyÅ› bÄ™dzie tak, że dzieci bÄ™dÄ… mogÅ‚y być po prostu dziećmi,mÅ‚odzież mÅ‚odzieżą, a praca bÄ™dzie obowiÄ…zkiem osób dojrzaÅ‚ych fizycznie i psychicznie.Elise zmarszczyÅ‚a czoÅ‚o.- Mam wyrzuty sumienia.ChÅ‚opcy musieli pracować po szkole od momentu kiedypokoÅ„czyli siedem-osiem lat.- Wszyscy chÅ‚opcy w tej okolicy musieli tak pracować.Pytanie, czy kiedyÅ› bÄ™dzie tak, żerobotników z fabryk i innych, którzy majÄ… równie niskie zarobki, bÄ™dzie stać na to, by ich dziecimogÅ‚y po szkole zostać w domu.I czy oni sami bÄ™dÄ… mieli krótszy dzieÅ„ pracy, tak by moglispÄ™dzać wiÄ™cej czasu ze swoimi rodzinami.Teraz, dzieci prawie w ogóle nie przebywajÄ… zdorosÅ‚ymi, dlatego też nie sÄ… należycie wychowane ani nie spÄ™dzajÄ… miÅ‚ych chwil z rodzicami.Elise przytaknęła z zamyÅ›leniem.- To wÅ‚aÅ›nie o to bÄ™dziemy razem walczyć, Johan.Na swój wÅ‚asny sposób.Johan zajrzaÅ‚ do gazety i odnalazÅ‚ ten artykuÅ‚.- PrzemysÅ‚ fabryczny ponosi winÄ™ za to, że dzieci wykorzystuje siÄ™ jako siÅ‚Ä™ roboczÄ… -kontynuowaÅ‚, wyraznie poruszony tym, co przeczytaÅ‚.- W Anglii wykorzystuje siÄ™ dzieci cztero- ipiÄ™cioletnie.SÄ… zaprzÄ™gane do maÅ‚ych wózków z wÄ™glem kamiennym i zmuszane do ciÄ…gniÄ™cia ichprzez wyrobiska korytarzowe, które sÄ… tak wÄ…skie, że nie przeciÅ›nie siÄ™ tam żadna dorosÅ‚a osoba.Zarówno kobiety, jak i dzieci muszÄ… wytrzymać w pracy po dwanaÅ›cie, czternaÅ›cie, a nawet osiem-naÅ›cie godzin na dobÄ™, czÄ™sto przez kilka nocy z rzÄ™du - przeczytaÅ‚ na gÅ‚os.- Wiele znanych postaciwysunęło propozycjÄ™ zredukowania liczby godzin, ale napotkaÅ‚y silny opór - zakoÅ„czyÅ‚ gÅ‚osempeÅ‚nym emocji.- Oprócz nauki w szkole, dzieci muszÄ… pracować osiemdziesiÄ…t godzin tygodniowo.Elise sÅ‚uchaÅ‚a z uwagÄ….- Czy w Anglii jest najgorzej? PokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ….- W Szwecji wysuniÄ™to propozycjÄ™, by dzieci poniżej dwunastego roku życia nie pracowaÅ‚ydÅ‚użej niż dziesięć godzin dziennie, ale ci, co byli przeciwko, mieli miażdżącÄ… przewagÄ™.Wkopalniach siarki na Sycylii dzieci przeżywajÄ… piekÅ‚o, o którym gazety nie majÄ… Å›miaÅ‚oÅ›ci pisać.Liczy siÄ™, że w Stanach Zjednoczonych pracujÄ… prawie dwa miliony dzieci, z czego wiele tysiÄ™cypracuje w kopalniach.Ludzie, którzy tam mieszkajÄ…, za nic majÄ… prawo, nawet rodzice faÅ‚szujÄ…wiek dzieci, żeby te zarabiaÅ‚y pieniÄ…dze.Elise byÅ‚a wstrzÄ…Å›niÄ™ta.- Nie miaÅ‚am pojÄ™cia, że jest tak zle.Johan pokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ….- Ja też nie.Moja nastÄ™pna praca bÄ™dzie przedstawiać maÅ‚ego chÅ‚opca na posyÅ‚ki, któryciÄ…gnie za sobÄ… wózek wypeÅ‚niony towarami.SpotkaÅ‚em kiedyÅ› takiego.PowiedziaÅ‚ mi, że musiaÅ‚nosić worki z cukrem tak ciężkie, że prawie nie byÅ‚ ich w stanie unieść.MusiaÅ‚ je taszczyć poschodach aż na drugie piÄ™tro!WestchnÄ…Å‚ ciężko i odÅ‚ożyÅ‚ gazetÄ™.- Mamy ważnÄ… pracÄ™ do wykonania, Elise.To dobrze, że pozwalasz, by Peder z twojejpowieÅ›ci mówiÅ‚ różne dziwaczne rzeczy, które sprawiajÄ… ludziom radość, ale nie zapomnij ukazać,jak wyglÄ…da jego codzienność.Jak ciężko jest mu wstawać o piÄ…tej rano w lodowate zimoweporanki i ubierać siÄ™ w izdebce tak zimnej, że szron zbiera siÄ™ na wewnÄ™trznej stronie okna.Możeszkazać mu mieszkać w jednym z tych jednoosobowych robotniczych mieszkaÅ„, które znajdujÄ… siÄ™przy Hjula albo Gråbeingården w dzielnicy Grünerløkka.MieszkajÄ… tam setki ludzi w jednejkamienicy.Opowiedz o lodowatym przeciÄ…gu z drzwi i okien, o dziurach w Å›cianie, które sÄ…zatykane gazetami.O szczurach, które uciekajÄ… spod nóg, i o wszach, które nie dajÄ… ludziom spać wnocy.Opowiedz o ssÄ…cym gÅ‚odzie, który sprawia, że niejeden biedak stoi w oknie piekarni, patrzÄ…cna wszystkie wspaniaÅ‚oÅ›ci, które można tam kupić, zapominajÄ…c o pracy i szkole.Ty chyba niezapomniaÅ‚aÅ› o tym wszystkim? PamiÄ™tasz, jak bardzo bolaÅ‚o, kiedy paznokcie u stóp i dÅ‚oni nampÄ™kaÅ‚y, a stopy byÅ‚y zdrÄ™twiaÅ‚e z zimna? Masz wiele doÅ›wiadczeÅ„, które możesz wykorzystać.Potrafisz dobrze opisywać takie rzeczy.PokiwaÅ‚a twierdzÄ…co gÅ‚owÄ….- Boli mnie na samÄ… myÅ›l o tym, co przeżyliÅ›my, i o tym, że jest nam o wiele lepiej niżwiÄ™kszoÅ›ci.Nie wiem, czy na to zasÅ‚ugujÄ™.PogÅ‚askaÅ‚ jÄ… po policzku.- OczywiÅ›cie, że zasÅ‚ugujesz.Poza tym nie byÅ‚abyÅ› w stanie pisać, gdybyÅ› żyÅ‚a w równiezÅ‚ych warunkach, które panowaÅ‚y w twoim dawnym mieszkaniu w Andersengården.To, że ci siÄ™polepszyÅ‚o, ma swoje uzasadnienie, Elise.StaÅ‚o siÄ™ to po to, byÅ› mogÅ‚a pomagać najuboższym.Szkoda, że jeszcze nie masz ukoÅ„czonych dwudziestu piÄ™ciu lat i że nie możesz jeszcze gÅ‚osować wtegorocznych wyborach.Po raz pierwszy kobiety bÄ™dÄ… mogÅ‚y gÅ‚osować w wyborachparlamentarnych.Pod oknem przemknęła jakaÅ› postać.ChwilÄ™ pózniej ktoÅ› zapukaÅ‚ do drzwi.To byÅ‚przemoczony do suchej nitki dzierżawca.- PamiÄ™tacie o spotkaniu dzisiejszego wieczoru? W przybudówce, w ogrodzie?Elise uÅ›miechnęła siÄ™ i pokiwaÅ‚a gÅ‚owÄ….- PamiÄ™tamy, panie Børresen.Przyjdziemy obydwoje.Børresen zniknÄ…Å‚, a miÄ™dzy Elise iJohanem zapadÅ‚o milczenie.ZauważyÅ‚a, że twarz Johana nabraÅ‚a dziwnego wyrazu i staÅ‚ siÄ™niespokojny.- Nie masz ochoty tam iść? UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™.- PójdÄ™ ze wzglÄ™du na ciebie.- Nie podobaÅ‚o ci siÄ™, kiedy byliÅ›my tam ostatnio? Bardzo by chcieli, żebyÅ›my ich wsparli.Skoro tu mieszkamy.- No tak.Oni wszyscy majÄ… takie dobre zamiary i cieszÄ™ siÄ™, że potomkowie haugian sÄ…bardziej pojednawczo nastawieni do KoÅ›cioÅ‚a i kleru.Wszyscy, którzy wierzÄ… w Boga, powinnitrzymać siÄ™ razem.Ale mimo wszystko.najlepiej siÄ™ czujÄ™ w koÅ›ciele na Sagene.SpojrzaÅ‚a naniego.- Nigdy nie lubiÅ‚eÅ› sÅ‚uchać o haugianach.- Już siÄ™ ich nie nazywa haugianami, mimo że wielu Å›wieckich kaznodziejów i emisariuszypodąża Å›ladami Hansa Nielsena Hauge'a.Po wielu latach spÄ™dzonych w niewoli jego nastawieniebyÅ‚o bardziej pojednawcze i zachÄ™caÅ‚ swoich zwolenników, aby trzymali siÄ™ naszej narodowejreligii i chodzili do koÅ›cioÅ‚a.- WiÄ™kszość ludzi Å‚agodnieje wraz z wiekiem.Poza tym przeżyÅ‚ wiele zÅ‚ego.Jego pierwszażona umarÅ‚a w trakcie porodu, ale jego syn przeżyÅ‚.Jednak dwójka dzieci, które miaÅ‚ z drugÄ… żonÄ…,umarÅ‚a.- Jego historia nie jest wyjÄ…tkowa.PomyÅ›l o starej Lisie z Sandakerveien, która straciÅ‚a caÅ‚Ä…szóstkÄ™, którÄ… wydaÅ‚a na Å›wiat.Elise pokiwaÅ‚a gÅ‚owÄ….- Nie rozumiem, jak oni to znoszÄ….Kiedy Lort-Anders chciaÅ‚ wrzucić Hugo do wodospadu,myÅ›laÅ‚am, że nie przeżyjÄ™, jeÅ›li to siÄ™ stanie.Twarz Johana pociemniaÅ‚a.- Nigdy mu nie wybaczÄ™, że przestraszyÅ‚ ciebie i Hugo w taki sposób.To byÅ‚a straszliwazemsta, poza tym nie miaÅ‚ za co siÄ™ mÅ›cić.- Teraz o tym nie rozmawiajmy.Dlaczego nie podoba ci siÄ™ pomysÅ‚ pójÅ›cia na to dzisiejszespotkanie?- Nie wierzÄ™ w Boga mÅ›ciwego i gotowego do osÄ…dzania, nie wierzÄ™ w istnienie piekÅ‚a iuważam że nie powinno siÄ™ ludzi straszyć, by ich nawrócić.WpatrywaÅ‚a siÄ™ w niego z przerażeniem.- Uważasz, że Bóg nie karze nas, kiedy zrobimy coÅ› zÅ‚ego? PokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
.GÅ‚owÄ™ i ramiona miaÅ‚a okryte szalem, którym otuliÅ‚a też dziecko, na nogach miaÅ‚azniszczone kozaki z wytartymi podeszwami, a na jej twarzy widać byÅ‚o zmartwienie.ByÅ‚ u nichprofesor i kiedy to zobaczyÅ‚, byÅ‚ tak poruszony, że nie byÅ‚ w stanie wydać z siebie gÅ‚osu.DoradziÅ‚Johanowi, by odlaÅ‚ tÄ™ samÄ… rzezbÄ™ z brÄ…zu.ByÅ‚ pewien, że nie zabraknie chÄ™tnych, by jÄ… kupić.ByÅ‚a z niego bardzo dumna, ta duma rozsadzaÅ‚a jej pierÅ›.Johan wziÄ…Å‚ Å‚yk kawy.- Ten artykuÅ‚ zostaÅ‚ napisany przez pewnÄ… kobietÄ™ i jest skierowany przeciw norweskimwÅ‚adzom.Zastanawia siÄ™, czy kiedyÅ› bÄ™dzie tak, że dzieci bÄ™dÄ… mogÅ‚y być po prostu dziećmi,mÅ‚odzież mÅ‚odzieżą, a praca bÄ™dzie obowiÄ…zkiem osób dojrzaÅ‚ych fizycznie i psychicznie.Elise zmarszczyÅ‚a czoÅ‚o.- Mam wyrzuty sumienia.ChÅ‚opcy musieli pracować po szkole od momentu kiedypokoÅ„czyli siedem-osiem lat.- Wszyscy chÅ‚opcy w tej okolicy musieli tak pracować.Pytanie, czy kiedyÅ› bÄ™dzie tak, żerobotników z fabryk i innych, którzy majÄ… równie niskie zarobki, bÄ™dzie stać na to, by ich dziecimogÅ‚y po szkole zostać w domu.I czy oni sami bÄ™dÄ… mieli krótszy dzieÅ„ pracy, tak by moglispÄ™dzać wiÄ™cej czasu ze swoimi rodzinami.Teraz, dzieci prawie w ogóle nie przebywajÄ… zdorosÅ‚ymi, dlatego też nie sÄ… należycie wychowane ani nie spÄ™dzajÄ… miÅ‚ych chwil z rodzicami.Elise przytaknęła z zamyÅ›leniem.- To wÅ‚aÅ›nie o to bÄ™dziemy razem walczyć, Johan.Na swój wÅ‚asny sposób.Johan zajrzaÅ‚ do gazety i odnalazÅ‚ ten artykuÅ‚.- PrzemysÅ‚ fabryczny ponosi winÄ™ za to, że dzieci wykorzystuje siÄ™ jako siÅ‚Ä™ roboczÄ… -kontynuowaÅ‚, wyraznie poruszony tym, co przeczytaÅ‚.- W Anglii wykorzystuje siÄ™ dzieci cztero- ipiÄ™cioletnie.SÄ… zaprzÄ™gane do maÅ‚ych wózków z wÄ™glem kamiennym i zmuszane do ciÄ…gniÄ™cia ichprzez wyrobiska korytarzowe, które sÄ… tak wÄ…skie, że nie przeciÅ›nie siÄ™ tam żadna dorosÅ‚a osoba.Zarówno kobiety, jak i dzieci muszÄ… wytrzymać w pracy po dwanaÅ›cie, czternaÅ›cie, a nawet osiem-naÅ›cie godzin na dobÄ™, czÄ™sto przez kilka nocy z rzÄ™du - przeczytaÅ‚ na gÅ‚os.- Wiele znanych postaciwysunęło propozycjÄ™ zredukowania liczby godzin, ale napotkaÅ‚y silny opór - zakoÅ„czyÅ‚ gÅ‚osempeÅ‚nym emocji.- Oprócz nauki w szkole, dzieci muszÄ… pracować osiemdziesiÄ…t godzin tygodniowo.Elise sÅ‚uchaÅ‚a z uwagÄ….- Czy w Anglii jest najgorzej? PokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ….- W Szwecji wysuniÄ™to propozycjÄ™, by dzieci poniżej dwunastego roku życia nie pracowaÅ‚ydÅ‚użej niż dziesięć godzin dziennie, ale ci, co byli przeciwko, mieli miażdżącÄ… przewagÄ™.Wkopalniach siarki na Sycylii dzieci przeżywajÄ… piekÅ‚o, o którym gazety nie majÄ… Å›miaÅ‚oÅ›ci pisać.Liczy siÄ™, że w Stanach Zjednoczonych pracujÄ… prawie dwa miliony dzieci, z czego wiele tysiÄ™cypracuje w kopalniach.Ludzie, którzy tam mieszkajÄ…, za nic majÄ… prawo, nawet rodzice faÅ‚szujÄ…wiek dzieci, żeby te zarabiaÅ‚y pieniÄ…dze.Elise byÅ‚a wstrzÄ…Å›niÄ™ta.- Nie miaÅ‚am pojÄ™cia, że jest tak zle.Johan pokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ….- Ja też nie.Moja nastÄ™pna praca bÄ™dzie przedstawiać maÅ‚ego chÅ‚opca na posyÅ‚ki, któryciÄ…gnie za sobÄ… wózek wypeÅ‚niony towarami.SpotkaÅ‚em kiedyÅ› takiego.PowiedziaÅ‚ mi, że musiaÅ‚nosić worki z cukrem tak ciężkie, że prawie nie byÅ‚ ich w stanie unieść.MusiaÅ‚ je taszczyć poschodach aż na drugie piÄ™tro!WestchnÄ…Å‚ ciężko i odÅ‚ożyÅ‚ gazetÄ™.- Mamy ważnÄ… pracÄ™ do wykonania, Elise.To dobrze, że pozwalasz, by Peder z twojejpowieÅ›ci mówiÅ‚ różne dziwaczne rzeczy, które sprawiajÄ… ludziom radość, ale nie zapomnij ukazać,jak wyglÄ…da jego codzienność.Jak ciężko jest mu wstawać o piÄ…tej rano w lodowate zimoweporanki i ubierać siÄ™ w izdebce tak zimnej, że szron zbiera siÄ™ na wewnÄ™trznej stronie okna.Możeszkazać mu mieszkać w jednym z tych jednoosobowych robotniczych mieszkaÅ„, które znajdujÄ… siÄ™przy Hjula albo Gråbeingården w dzielnicy Grünerløkka.MieszkajÄ… tam setki ludzi w jednejkamienicy.Opowiedz o lodowatym przeciÄ…gu z drzwi i okien, o dziurach w Å›cianie, które sÄ…zatykane gazetami.O szczurach, które uciekajÄ… spod nóg, i o wszach, które nie dajÄ… ludziom spać wnocy.Opowiedz o ssÄ…cym gÅ‚odzie, który sprawia, że niejeden biedak stoi w oknie piekarni, patrzÄ…cna wszystkie wspaniaÅ‚oÅ›ci, które można tam kupić, zapominajÄ…c o pracy i szkole.Ty chyba niezapomniaÅ‚aÅ› o tym wszystkim? PamiÄ™tasz, jak bardzo bolaÅ‚o, kiedy paznokcie u stóp i dÅ‚oni nampÄ™kaÅ‚y, a stopy byÅ‚y zdrÄ™twiaÅ‚e z zimna? Masz wiele doÅ›wiadczeÅ„, które możesz wykorzystać.Potrafisz dobrze opisywać takie rzeczy.PokiwaÅ‚a twierdzÄ…co gÅ‚owÄ….- Boli mnie na samÄ… myÅ›l o tym, co przeżyliÅ›my, i o tym, że jest nam o wiele lepiej niżwiÄ™kszoÅ›ci.Nie wiem, czy na to zasÅ‚ugujÄ™.PogÅ‚askaÅ‚ jÄ… po policzku.- OczywiÅ›cie, że zasÅ‚ugujesz.Poza tym nie byÅ‚abyÅ› w stanie pisać, gdybyÅ› żyÅ‚a w równiezÅ‚ych warunkach, które panowaÅ‚y w twoim dawnym mieszkaniu w Andersengården.To, że ci siÄ™polepszyÅ‚o, ma swoje uzasadnienie, Elise.StaÅ‚o siÄ™ to po to, byÅ› mogÅ‚a pomagać najuboższym.Szkoda, że jeszcze nie masz ukoÅ„czonych dwudziestu piÄ™ciu lat i że nie możesz jeszcze gÅ‚osować wtegorocznych wyborach.Po raz pierwszy kobiety bÄ™dÄ… mogÅ‚y gÅ‚osować w wyborachparlamentarnych.Pod oknem przemknęła jakaÅ› postać.ChwilÄ™ pózniej ktoÅ› zapukaÅ‚ do drzwi.To byÅ‚przemoczony do suchej nitki dzierżawca.- PamiÄ™tacie o spotkaniu dzisiejszego wieczoru? W przybudówce, w ogrodzie?Elise uÅ›miechnęła siÄ™ i pokiwaÅ‚a gÅ‚owÄ….- PamiÄ™tamy, panie Børresen.Przyjdziemy obydwoje.Børresen zniknÄ…Å‚, a miÄ™dzy Elise iJohanem zapadÅ‚o milczenie.ZauważyÅ‚a, że twarz Johana nabraÅ‚a dziwnego wyrazu i staÅ‚ siÄ™niespokojny.- Nie masz ochoty tam iść? UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™.- PójdÄ™ ze wzglÄ™du na ciebie.- Nie podobaÅ‚o ci siÄ™, kiedy byliÅ›my tam ostatnio? Bardzo by chcieli, żebyÅ›my ich wsparli.Skoro tu mieszkamy.- No tak.Oni wszyscy majÄ… takie dobre zamiary i cieszÄ™ siÄ™, że potomkowie haugian sÄ…bardziej pojednawczo nastawieni do KoÅ›cioÅ‚a i kleru.Wszyscy, którzy wierzÄ… w Boga, powinnitrzymać siÄ™ razem.Ale mimo wszystko.najlepiej siÄ™ czujÄ™ w koÅ›ciele na Sagene.SpojrzaÅ‚a naniego.- Nigdy nie lubiÅ‚eÅ› sÅ‚uchać o haugianach.- Już siÄ™ ich nie nazywa haugianami, mimo że wielu Å›wieckich kaznodziejów i emisariuszypodąża Å›ladami Hansa Nielsena Hauge'a.Po wielu latach spÄ™dzonych w niewoli jego nastawieniebyÅ‚o bardziej pojednawcze i zachÄ™caÅ‚ swoich zwolenników, aby trzymali siÄ™ naszej narodowejreligii i chodzili do koÅ›cioÅ‚a.- WiÄ™kszość ludzi Å‚agodnieje wraz z wiekiem.Poza tym przeżyÅ‚ wiele zÅ‚ego.Jego pierwszażona umarÅ‚a w trakcie porodu, ale jego syn przeżyÅ‚.Jednak dwójka dzieci, które miaÅ‚ z drugÄ… żonÄ…,umarÅ‚a.- Jego historia nie jest wyjÄ…tkowa.PomyÅ›l o starej Lisie z Sandakerveien, która straciÅ‚a caÅ‚Ä…szóstkÄ™, którÄ… wydaÅ‚a na Å›wiat.Elise pokiwaÅ‚a gÅ‚owÄ….- Nie rozumiem, jak oni to znoszÄ….Kiedy Lort-Anders chciaÅ‚ wrzucić Hugo do wodospadu,myÅ›laÅ‚am, że nie przeżyjÄ™, jeÅ›li to siÄ™ stanie.Twarz Johana pociemniaÅ‚a.- Nigdy mu nie wybaczÄ™, że przestraszyÅ‚ ciebie i Hugo w taki sposób.To byÅ‚a straszliwazemsta, poza tym nie miaÅ‚ za co siÄ™ mÅ›cić.- Teraz o tym nie rozmawiajmy.Dlaczego nie podoba ci siÄ™ pomysÅ‚ pójÅ›cia na to dzisiejszespotkanie?- Nie wierzÄ™ w Boga mÅ›ciwego i gotowego do osÄ…dzania, nie wierzÄ™ w istnienie piekÅ‚a iuważam że nie powinno siÄ™ ludzi straszyć, by ich nawrócić.WpatrywaÅ‚a siÄ™ w niego z przerażeniem.- Uważasz, że Bóg nie karze nas, kiedy zrobimy coÅ› zÅ‚ego? PokrÄ™ciÅ‚ gÅ‚owÄ… [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]