[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Niektóre onseny to po prostu dziury w ziemi lub skale zeskromnym pensjonatem nieopodal, inne to luksusowe kompleksy wypoczynkowe, którymżycie dało zródełko z gorącą wodą.Wiele z nich słynie z uzdrawiającej lubupiększającej mocy.Najciekawszy w wodnych rozkoszach Japończyków jest fakt, iż nawet kąpiele wewłasnym domu uważają oni za przyjemność z natury towarzyską.To oczywiste, że doonsenu czy sentó idzie się po to, by być razem, a nie tylko, by po prostu się umyć, ale do domowej wanny (o ile jest wystarczająco duża) też miło zanurzyć sięw towarzystwie męża, dziecka lub ich obojga.W większości domowych łazienek,malutkich i ciasnych jak moja w Bon Hour, mogą naraz kąpać się jednak najwyżejdwie dorosłe osoby.Tylko raz widziałam w Japonii domową łaznię o powierzchnijakichś dwudziestu metrów kwadratowych, gdzie w pięknej i zabytkowej ponoć198kadzi z cennego drewna cedrowego zmieściłaby się spora grupka, a temperaturęregulował komputer.Siedziba, w której znajdowało się to cudo, należała do ojcaMariko, emerytowanego szefa korporacji o nazwie pachnącej tak wielkimipieniędzmi, że zwykły człowiek umie je sobie wyobrazić tylko w postacinieskończonej ilości walizek pełnych banknotów 10 000-jenowych. To naszałazienka", powiedziała gospodyni oprowadzająca mnie po domu,  mam nadzieję, żenie za mała".Przeciętni Japończycy mogą sobie pomarzyć o łazience podobnejwielkości (rzeczywiście marzą, bo zapytani w ankiecie o potrzeby mieszkaniowe,najczęściej wymieniają upragnioną większą łazienkę).W wannie, kadzi, basenikuJapończycy zanurzają się wtowarzystwie innych Japończyków.Ludzie,którzyubranijak ognia unikają fizycznego kontaktu, nie pozwalając sobie nawet naklepanie kumpla w ramię, w sentó czy onsenie bez oporu pomogą umyć mu plecy.Ludzie, którzy nie zaczepią przechodnia, by spytać o drogę, tu bez nieśmiałościdzielą się z obcym - i równie jak oni nagim sąsiadem - uwagami na temattemperatury wody.Japończycy często mówią o skinshipu, szczególnej bliskości,jaką rodzi wspólna kąpiel, albo o hadaka no tsukiai, braterstwie w nagości.Tuznikają bariery statusu i nagi szef korporacji moczy się obok nagiegotaksówkarza (jedynie przedstawiciela japońskiej mafii można by poznać od razu potatuażach, ale nie wiem, jakie zwyczaje kąpielowe m&yakuza).Kąpiel po japońsku to doświadczenie, które zbliża ludzi jak żadne inne.Do sentóalbo onsenu można udać się w towarzystwie przyjaciół, kolegów z pracy albozaprosić ewentualnego partnera w interesach, by go tam - również w dosłownymsensie - rozmiękczyć.Wspólna kąpiel to również dobra okazja dla rodziców, bypobawić się z małymi dziećmi albo poważnie porozmawiać z nastolatkami.Nawetjeśli dziś codzienny zwyczaj wspólnej kąpieli ze starszymi dziećmi zanika, towystarczy włączyć telewizor, by przekonać się, że jego idea nadal funkcjonujejako pozytywny przykład: w japońskich telenowelach matka i córka albo ojciec isyn wyjaśniają sobie nieporozumienia zanurzeni w gorącej wodzie.Kochankowie teżnie stronią od wspólnych kąpieli i często spędzają swoje pierwsze wakacje wkurorcie z gorącymi zródłami.Jak sobie łatwo wyobrazić, taka199 intymna kąpiel we dwoje w onsenie pod rozgwieżdżonym niebem może stać sięwyjątkowo podniecającą scenerią miłosnego sam na sam (uprzedzam jednak, że dlanienawykłego cudzoziemca będzie w onsenie ciut za gorąco na erotyczneuniesienia).Zaproszenie  gaijina" do wspólnej kąpieli z japońskimi przyjaciółmito wielki dla niego honor i niepowtarzalna okazja, by zobaczyć kawałek nagiejprawdy o Japonii.W mojej okolicy były trzy sentó, każde w niewielkiej odległości od Bon Hour, aod najbliższego dzieliła mnie tylko wąska uliczka.Moje sentó należało doprzybytków starych i skromnych; zbudowano je niedługo po wojnie, a potempodlegało rozmaitym przemianom, w wyniku których drewniany oryginał obrósłprzybudówkami o niezgrabnych kształtach, jak stare drzewo hubą [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl