[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.MiaÅ‚ caÅ‚e lata,żeby jÄ… zaplanować.Warrilow z sykiem wciÄ…gnÄ…Å‚ powietrze i skrzyżowaÅ‚ ramiona, jak¬by chciaÅ‚ powiedzieć, że i onprzejrzaÅ‚ tÄ™ puÅ‚apkÄ™.-BÄ™dzie pan musiaÅ‚ wziąć coÅ› ze sobÄ….NadeszÅ‚a chwila, w której Diamond mógÅ‚ wyÅ‚ożyć karty.-Panowie, jeÅ›li chcecie mojej współpracy, dobrze, ale na moich warunkach.A moje warunki sÄ…dokÅ‚adnie takie jak Mountjoya.%7Å‚ad¬nych pluskiew, żadnego radia, żadnej broni, czy.- spojrzaÅ‚ woczy Warrilowa -.obserwacji.PojadÄ™ do Lansdown sam, żeby zorientować siÄ™, o co chodzi.To ja jestem waszÄ… caÅ‚Ä… obserwacjÄ…, w porzÄ…dku? JeÅ›li wrócÄ™ żywy, a zamierzam tak zrobić, bÄ™dÄ™miaÅ‚ wam wiele do powie¬dzenia.-ChÅ‚opie, daj spokój, byÅ‚eÅ› policjantem - wtrÄ…ciÅ‚ brutalnie War¬rilow.- JesteÅ›my zawodowcami, a nie harcerzykami.Mountjoy to uciekinier, bandyta skazany nadożywocie.Nasze zadanie polega na schwytaniu go.Nie możemy pozwolić, żeby taka okazja przeszÅ‚a nam koÅ‚o nosa.-AjeÅ›li go zÅ‚apiecie, to co stanie siÄ™ z córkÄ… pana Totta?-Powie nam, gdzie ona jest.-Tak zakÅ‚adacie?-Nie jest idiotÄ….To czÅ‚owiek wyksztaÅ‚cony.BÄ™dzie wiedziaÅ‚, że gra siÄ™ skoÅ„czyÅ‚a.Diamond popatrzyÅ‚ na innych, jakby zachÄ™caÅ‚ ich do poparcia sta¬nowiska Warrilowa.Milczeli.OdezwaÅ‚ siÄ™ obojÄ™tnym tonem, dodajÄ…¬cym wagi jego sÅ‚owom.-Kilka lat temu byÅ‚ taki genialny bandzior, który napadaÅ‚ na maÅ‚e urzÄ™dy pocztowe w Midlands.ZamordowaÅ‚ trzech poczciarzy.Nazy¬wali go CzarnÄ… PanterÄ…, bo nosiÅ‚ kominiarkÄ™.PamiÄ™tacie?Warrilow niechÄ™tnie skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ….Przypadek byÅ‚ powszechnie znany i czÄ™sto przywoÅ‚ywany nakursach dla policjantów, ale nikt nie zamierzaÅ‚powstrzymywać Diamonda przed wykazaniem jego waż¬noÅ›ci.-ByÅ‚ coraz bardziej ambitny.W Kidderminster porwaÅ‚ nastolatkÄ™, córkÄ™ dobrze sytuowanychrodziców i zażądaÅ‚ okupu w wysokoÅ›ci pięć¬dziesiÄ™ciu patyków.ZaplanowaÅ‚ to jak operacjÄ™wojskowÄ….ZnalazÅ‚do¬brze ukryte miejsce, żeby trzymać tam swojÄ… ofiarÄ™.Informacje prze¬syÅ‚aÅ‚ na kawaÅ‚kach taÅ›myklejÄ…cej.Na poczÄ…tku policja miaÅ‚a szczęście.Znaleziono skradziony samochód z pantoflamidomowymi dziewczyny i nagraniem, na którym zwracaÅ‚a siÄ™ do rodziny o współpracÄ™.Bada¬nia kryminalistyczne ustaliÅ‚y zwiÄ…zek z CzarnÄ… PanterÄ…, wiadomo już byÅ‚o, że chodzi omordercÄ™.Do poszukiwaÅ„ skierowano ogromne siÅ‚y.Dziewczyny poszukiwano przez prawie osiem tygodni.Kiedy wreszcie jÄ… odnaleziono, byÅ‚o zapózno.WisiaÅ‚a naga na sznurze elektrycznym w podziemnym tunelu odwadniajÄ…cym.Cholernysadysta.ZÅ‚apano go przypadkiem, dziewięć miesiÄ™cy pózniej.Pytanie, dlaczego dziewczyna zginęła?Odpowiedz jest taka, że facet już byÅ‚ zabójcÄ….Cóż to takiego dla niego jedna Å›mierć wiÄ™cej? GdybyCzarnÄ… PanterÄ™ schwytano, zanim znaleziono dziewczynÄ™, sÄ…dzicie, że powiedziaÅ‚by, gdzie jÄ…schowaÅ‚?-To inny przypadek - powiedziaÅ‚ Warrilow.-OczywiÅ›cie, ma pan racjÄ™ - odparÅ‚ Diamond.A potem Å‚agodnie dodaÅ‚: - Zastanawiam siÄ™, gdzieprzetrzymuje córkÄ™ pana Totta.Znów zalegÅ‚a nieprzyjemna cisza.Tott opuÅ›ciÅ‚ gÅ‚owÄ™.Nie można byÅ‚o zobaczyć wyrazu jego twarzy.Nagle odezwaÅ‚ siÄ™ Farr-Jones.-W naszej operacji, jak sÄ…dzÄ™, musimy odrzucić pomysÅ‚areszto¬wania tego czÅ‚owieka.Warrilow butnie wróciÅ‚ do swojego pomysÅ‚u.-Nie mówiÄ™, że musimy zatrzymać go natychmiast, ale mamy obowiÄ…zek wobec spoÅ‚eczeÅ„stwa, żebywykorzystać tÄ™ okazjÄ™ do prze¬Å›ledzenia jego ruchów.Panie Diamond, niech pan bÄ™dzie spokojny,nie domyÅ›li siÄ™ niczego.-Doskonale - powiedziaÅ‚ spokojnie Diamond.- Siedzcie jego ruchy.A ja, jak pan to ujÄ…Å‚, bÄ™dÄ™spokojny.w pierwszym pociÄ…gu po¬wrotnym do Londynu.-Niech pan tego nie robi! - zaniepokoiÅ‚ siÄ™ Tott.-Nie zrobi tego - uspokoiÅ‚ go Warrilow.- %7Å‚aÅ‚owaÅ‚by przez resz¬tÄ™ życia.MówiÅ‚, jakby ukoÅ„czyÅ‚ kurs asertywnoÅ›ci, ale to nie on miaÅ‚ ryzy¬kować życie na pierwszej linii.Nie byÅ‚ też wÅ›ród obecnych najstarszy stopniem.Farr-Jones odchrzÄ…knÄ…Å‚.-Panowie, to sytuacja nadzwyczajna i byÅ‚oby rozsÄ…dne, gdyby¬Å›my ustalili parÄ™ priorytetów.PanieWarrilow, paÅ„skim zadaniem jest schwytanie Mountjoya, a my zrobimy wszystko, co w naszej mocy,żeby panu pomóc.Najważniejsze jest jednak bezpieczeÅ„stwo panny Tott.-DziÄ™kuje panu szepnÄ…Å‚ Tott.A Diamond pokiwaÅ‚ tylko gÅ‚owÄ…, bo ani sÅ‚owem nie wspomniano ojego bezpieczeÅ„stwie.-SÅ‚yszaÅ‚em, że pan Diamond, kiedy tutaj sÅ‚użyÅ‚, miaÅ‚ duże osiÄ…g¬niÄ™cia - mówiÅ‚ dalej Farr-Jones.-Lepsze niż ktokolwiek inny - wtrÄ…ciÅ‚ gorliwie Tott.-Nie zawsze postÄ™powaÅ‚ podrÄ™cznikowo, ale osiÄ…gaÅ‚ dobre re¬zultaty- wyjaÅ›niÅ‚ Farr-Jones, zapewne ze wzglÄ™du na to, co znalazÅ‚ w aktach personalnych.- Zna Mountjoya.AresztowaÅ‚ go.W tej nad¬zwyczajnej sytuacji jest naszÄ… najwiÄ™kszÄ… nadziejÄ….Jestem skÅ‚onnypo¬przeć go w stu procentach.-Bez obserwacji? - zapytaÅ‚ Diamond.-Tak.-Bez pluskiew?-Bez pluskiew.-ChciaÅ‚bym, żeby mój sprzeciw zostaÅ‚ zaprotokoÅ‚owany - obu¬rzyÅ‚siÄ™ Warrilow.-OczywiÅ›cie - odparÅ‚ Farr-Jones, nie patrzÄ…c na niego.- Jest pan gotów od razu wyruszyć, panieDiamond?Czas na podjÄ™cie decyzji.PrzemówiÅ‚ policjantom do rozsÄ…dku, ale czy byÅ‚teraz gotów, żeby dobrać siÄ™ do Mountjoya?-Może ktoÅ› wezwie taksówkÄ™? Przepraszam za ten samochód, który przygotowaÅ‚eÅ›, John.A jaki tosamochód, przy okazji?Wigfull siÄ™ nachmurzyÅ‚.-Chodzi ci o markÄ™? Vauxhall cavalier.Diamond siÄ™ uÅ›miechnÄ…Å‚.-Też mi pomysÅ‚, żeby na pole bitwy w Lansdown zabierać kawa¬lera.Przecież przegrali wojnÄ™ domowÄ…?WYSAU%7Å‚ONA TAKSÓWKA KORPORACJI ABBEY RADIO wlokÅ‚a siÄ™ w po¬woli posuwajÄ…cymsiÄ™ sznurze samochodów, obok znajomych punk¬tów orientacyjnych, jak Moon, Sixpence, MuzeumPoczty.Peter Diamond siedziaÅ‚ obok kierowcy i oceniaÅ‚ zmiany.UsuniÄ™to szpetne¬go Å›wiÄ™tegoMichaÅ‚a z kamienia, odsÅ‚aniajÄ…c niespodziewanie Å‚adny koÅ›ciół [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
.MiaÅ‚ caÅ‚e lata,żeby jÄ… zaplanować.Warrilow z sykiem wciÄ…gnÄ…Å‚ powietrze i skrzyżowaÅ‚ ramiona, jak¬by chciaÅ‚ powiedzieć, że i onprzejrzaÅ‚ tÄ™ puÅ‚apkÄ™.-BÄ™dzie pan musiaÅ‚ wziąć coÅ› ze sobÄ….NadeszÅ‚a chwila, w której Diamond mógÅ‚ wyÅ‚ożyć karty.-Panowie, jeÅ›li chcecie mojej współpracy, dobrze, ale na moich warunkach.A moje warunki sÄ…dokÅ‚adnie takie jak Mountjoya.%7Å‚ad¬nych pluskiew, żadnego radia, żadnej broni, czy.- spojrzaÅ‚ woczy Warrilowa -.obserwacji.PojadÄ™ do Lansdown sam, żeby zorientować siÄ™, o co chodzi.To ja jestem waszÄ… caÅ‚Ä… obserwacjÄ…, w porzÄ…dku? JeÅ›li wrócÄ™ żywy, a zamierzam tak zrobić, bÄ™dÄ™miaÅ‚ wam wiele do powie¬dzenia.-ChÅ‚opie, daj spokój, byÅ‚eÅ› policjantem - wtrÄ…ciÅ‚ brutalnie War¬rilow.- JesteÅ›my zawodowcami, a nie harcerzykami.Mountjoy to uciekinier, bandyta skazany nadożywocie.Nasze zadanie polega na schwytaniu go.Nie możemy pozwolić, żeby taka okazja przeszÅ‚a nam koÅ‚o nosa.-AjeÅ›li go zÅ‚apiecie, to co stanie siÄ™ z córkÄ… pana Totta?-Powie nam, gdzie ona jest.-Tak zakÅ‚adacie?-Nie jest idiotÄ….To czÅ‚owiek wyksztaÅ‚cony.BÄ™dzie wiedziaÅ‚, że gra siÄ™ skoÅ„czyÅ‚a.Diamond popatrzyÅ‚ na innych, jakby zachÄ™caÅ‚ ich do poparcia sta¬nowiska Warrilowa.Milczeli.OdezwaÅ‚ siÄ™ obojÄ™tnym tonem, dodajÄ…¬cym wagi jego sÅ‚owom.-Kilka lat temu byÅ‚ taki genialny bandzior, który napadaÅ‚ na maÅ‚e urzÄ™dy pocztowe w Midlands.ZamordowaÅ‚ trzech poczciarzy.Nazy¬wali go CzarnÄ… PanterÄ…, bo nosiÅ‚ kominiarkÄ™.PamiÄ™tacie?Warrilow niechÄ™tnie skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ….Przypadek byÅ‚ powszechnie znany i czÄ™sto przywoÅ‚ywany nakursach dla policjantów, ale nikt nie zamierzaÅ‚powstrzymywać Diamonda przed wykazaniem jego waż¬noÅ›ci.-ByÅ‚ coraz bardziej ambitny.W Kidderminster porwaÅ‚ nastolatkÄ™, córkÄ™ dobrze sytuowanychrodziców i zażądaÅ‚ okupu w wysokoÅ›ci pięć¬dziesiÄ™ciu patyków.ZaplanowaÅ‚ to jak operacjÄ™wojskowÄ….ZnalazÅ‚do¬brze ukryte miejsce, żeby trzymać tam swojÄ… ofiarÄ™.Informacje prze¬syÅ‚aÅ‚ na kawaÅ‚kach taÅ›myklejÄ…cej.Na poczÄ…tku policja miaÅ‚a szczęście.Znaleziono skradziony samochód z pantoflamidomowymi dziewczyny i nagraniem, na którym zwracaÅ‚a siÄ™ do rodziny o współpracÄ™.Bada¬nia kryminalistyczne ustaliÅ‚y zwiÄ…zek z CzarnÄ… PanterÄ…, wiadomo już byÅ‚o, że chodzi omordercÄ™.Do poszukiwaÅ„ skierowano ogromne siÅ‚y.Dziewczyny poszukiwano przez prawie osiem tygodni.Kiedy wreszcie jÄ… odnaleziono, byÅ‚o zapózno.WisiaÅ‚a naga na sznurze elektrycznym w podziemnym tunelu odwadniajÄ…cym.Cholernysadysta.ZÅ‚apano go przypadkiem, dziewięć miesiÄ™cy pózniej.Pytanie, dlaczego dziewczyna zginęła?Odpowiedz jest taka, że facet już byÅ‚ zabójcÄ….Cóż to takiego dla niego jedna Å›mierć wiÄ™cej? GdybyCzarnÄ… PanterÄ™ schwytano, zanim znaleziono dziewczynÄ™, sÄ…dzicie, że powiedziaÅ‚by, gdzie jÄ…schowaÅ‚?-To inny przypadek - powiedziaÅ‚ Warrilow.-OczywiÅ›cie, ma pan racjÄ™ - odparÅ‚ Diamond.A potem Å‚agodnie dodaÅ‚: - Zastanawiam siÄ™, gdzieprzetrzymuje córkÄ™ pana Totta.Znów zalegÅ‚a nieprzyjemna cisza.Tott opuÅ›ciÅ‚ gÅ‚owÄ™.Nie można byÅ‚o zobaczyć wyrazu jego twarzy.Nagle odezwaÅ‚ siÄ™ Farr-Jones.-W naszej operacji, jak sÄ…dzÄ™, musimy odrzucić pomysÅ‚areszto¬wania tego czÅ‚owieka.Warrilow butnie wróciÅ‚ do swojego pomysÅ‚u.-Nie mówiÄ™, że musimy zatrzymać go natychmiast, ale mamy obowiÄ…zek wobec spoÅ‚eczeÅ„stwa, żebywykorzystać tÄ™ okazjÄ™ do prze¬Å›ledzenia jego ruchów.Panie Diamond, niech pan bÄ™dzie spokojny,nie domyÅ›li siÄ™ niczego.-Doskonale - powiedziaÅ‚ spokojnie Diamond.- Siedzcie jego ruchy.A ja, jak pan to ujÄ…Å‚, bÄ™dÄ™spokojny.w pierwszym pociÄ…gu po¬wrotnym do Londynu.-Niech pan tego nie robi! - zaniepokoiÅ‚ siÄ™ Tott.-Nie zrobi tego - uspokoiÅ‚ go Warrilow.- %7Å‚aÅ‚owaÅ‚by przez resz¬tÄ™ życia.MówiÅ‚, jakby ukoÅ„czyÅ‚ kurs asertywnoÅ›ci, ale to nie on miaÅ‚ ryzy¬kować życie na pierwszej linii.Nie byÅ‚ też wÅ›ród obecnych najstarszy stopniem.Farr-Jones odchrzÄ…knÄ…Å‚.-Panowie, to sytuacja nadzwyczajna i byÅ‚oby rozsÄ…dne, gdyby¬Å›my ustalili parÄ™ priorytetów.PanieWarrilow, paÅ„skim zadaniem jest schwytanie Mountjoya, a my zrobimy wszystko, co w naszej mocy,żeby panu pomóc.Najważniejsze jest jednak bezpieczeÅ„stwo panny Tott.-DziÄ™kuje panu szepnÄ…Å‚ Tott.A Diamond pokiwaÅ‚ tylko gÅ‚owÄ…, bo ani sÅ‚owem nie wspomniano ojego bezpieczeÅ„stwie.-SÅ‚yszaÅ‚em, że pan Diamond, kiedy tutaj sÅ‚użyÅ‚, miaÅ‚ duże osiÄ…g¬niÄ™cia - mówiÅ‚ dalej Farr-Jones.-Lepsze niż ktokolwiek inny - wtrÄ…ciÅ‚ gorliwie Tott.-Nie zawsze postÄ™powaÅ‚ podrÄ™cznikowo, ale osiÄ…gaÅ‚ dobre re¬zultaty- wyjaÅ›niÅ‚ Farr-Jones, zapewne ze wzglÄ™du na to, co znalazÅ‚ w aktach personalnych.- Zna Mountjoya.AresztowaÅ‚ go.W tej nad¬zwyczajnej sytuacji jest naszÄ… najwiÄ™kszÄ… nadziejÄ….Jestem skÅ‚onnypo¬przeć go w stu procentach.-Bez obserwacji? - zapytaÅ‚ Diamond.-Tak.-Bez pluskiew?-Bez pluskiew.-ChciaÅ‚bym, żeby mój sprzeciw zostaÅ‚ zaprotokoÅ‚owany - obu¬rzyÅ‚siÄ™ Warrilow.-OczywiÅ›cie - odparÅ‚ Farr-Jones, nie patrzÄ…c na niego.- Jest pan gotów od razu wyruszyć, panieDiamond?Czas na podjÄ™cie decyzji.PrzemówiÅ‚ policjantom do rozsÄ…dku, ale czy byÅ‚teraz gotów, żeby dobrać siÄ™ do Mountjoya?-Może ktoÅ› wezwie taksówkÄ™? Przepraszam za ten samochód, który przygotowaÅ‚eÅ›, John.A jaki tosamochód, przy okazji?Wigfull siÄ™ nachmurzyÅ‚.-Chodzi ci o markÄ™? Vauxhall cavalier.Diamond siÄ™ uÅ›miechnÄ…Å‚.-Też mi pomysÅ‚, żeby na pole bitwy w Lansdown zabierać kawa¬lera.Przecież przegrali wojnÄ™ domowÄ…?WYSAU%7Å‚ONA TAKSÓWKA KORPORACJI ABBEY RADIO wlokÅ‚a siÄ™ w po¬woli posuwajÄ…cymsiÄ™ sznurze samochodów, obok znajomych punk¬tów orientacyjnych, jak Moon, Sixpence, MuzeumPoczty.Peter Diamond siedziaÅ‚ obok kierowcy i oceniaÅ‚ zmiany.UsuniÄ™to szpetne¬go Å›wiÄ™tegoMichaÅ‚a z kamienia, odsÅ‚aniajÄ…c niespodziewanie Å‚adny koÅ›ciół [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]