[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Jeden dzień zajęłoprzygotowanie ich do wymarszu, a potem poprowadziłem pierwsząkolumnę cywili do Houston.Do miasta dotarliśmy po zmroku.Zostałem tylko na tyle długo, żeby upewnić się, że wszyscy zAn43 + Eleonorausoladnacs kolumny są bezpieczni, a potem załatwiłem sobie nowego konia iwyruszyłem w drogę powrotną.Nie było czasu do stracenia.Doskonale pamiętam tamtą noc.Dwa kilometry na południe od Houston natknąłem się na trzy idące wprzeciwnym kierunku kobiety.Myśląc, że to maruderki z mojegowłasnego konwoju, zsiadłem z konia, żeby zaoferować im pomoc.Wtej samej chwili światło księżyca oświetliło ich twarze i stanąłem jakwryty.Bez wątpienia były najpiękniejszymi kobietami, z jakimikiedykolwiek zdarzyło mi się zetknąć.Uzmysłowiłem sobie, że nienależą do moich podopiecznych, bo z pewnością bym je zapamiętał.Najbardziej zachwyciła mnie ich alabastrowa skóra.Jedna z kobietbyła filigranową brunetką o typowo meksykańskich rysach, ale nawetona miała karnację porcelanowej lalki.Wszystkie trzy wyglądałybardzo młodo i właściwie powinienem je nazwać dziewczętami, a niekobietami. Zaniemówił", zaszydziła najwyższa z dziewcząt pieszczącym uchosopranem.Miała jasne włosy i cerę jak świeży śnieg.Jej towarzyszka, prawdziwy anioł o jeszcze jaśniejszych puklach,wyciągnęła szyję w moją stronę i z półprzymkniętymi powiekamizaczerpnęła głęboko powietrza. Mm.", westchnęła. Co za pięknyzapach".Brunetka położyła jej szybko rękę na ramieniu. Opanuj się,Nettie", powiedziała melodyjnie i miękko, chociaż była to przecieżreprymenda.Zawsze byłem dobry w dedukowaniu, jakie kto zajmuje miejsce whierarchii.Tym razem wyczułem, że to brunetka jest przywódczyniąAn43 + Eleonorausoladnacs blondynek, jeśli oczywiście dwójka dziewcząt mogła miećprzywódczynię.Wygląda, jak trzeba - młody, silny, oficer.".Brunetka zamyśliła się.Próbowałem zabrać głos, ale nie byłem w stanie wykrztusić słowa. Ima w sobie coś jeszcze.Czujecie to, co ja? On tak.hm.Nie możnasię mu oprzeć". Nie można", zgodziła się Nettie, znowu się ku mnie pochylając. Wez się w garść", rozkazała jej Meksykanka. Chcę go zatrzymać.Bardzo mi się podoba".Nettie, nie wiedzieć, czemu, naburmuszyła się. Lepiej ty to zrób, Mario, jeśli ci na nim zależy", wtrąciła wyższablondynka. Ja tam co drugiego niechcący zabijam". Masz rację", zgodziła się Maria. Ja się nim zajmę.Tylko zabierz,proszę, Nettie, bo nie mam zamiaru skupiać się i na nim, i na jejodpędzaniu".Chociaż z tego, o czym rozprawiały piękności, nic a nic niezrozumiałem, włosy na karku stanęły mi dęba.Intuicja podpowiadałmi, że jestem w śmiertelnym niebezpieczeństwie, że kobieta- -aniołnie żartowała, mówiąc o zabijaniu, ale górę nad instynktem wzięłydobre maniery.Jak mogłem bać się kobiet, kiedy nauczono mnie jejchronić? Zapolujmy" zaproponowała Nettie, biorąc wyższą blondynkę za rękę,po czym obie rzuciły się biegiem w stronę miasta.Przemieszczały siętak szybko, że zdawały się unosić w powietrzu -a z jaką gracją torobiły! Ich białe sukienki, nadęte wiatrem, przypominały z dalekaAn43 + Eleonorausoladnacs skrzydła.Nie zdążyłem nawet otworzyć ust ze zdziwienia, a już znikłyza horyzontem.Przeniosłem wzrok na Marię, która przyglądała mi się ciekawie.Nigdy w życiu nie byłem przesądny.Aż do tamtej chwili uważałemduchy i inne tego typu istoty za wymysł fantastów.Nagle dopadłymnie wątpliwości. Jak masz na imię, żołnierzu?", spytała Maria. Major Jasper Whitlock, do usług", wyjąkałem odruchowo.Niepotrafiłem być nieuprzejmy w stosunku do kobiety, nawet jeśli miałaokazać się strzygą. Mam wielką nadzieję, że przeżyjesz, Jasper", powiedziała zroztkliwieniem w głosie. Sądzę, że jesteś idealnym kandydatem".Zrobiła kilka kroków do przodu, z pozoru nieśmiało, jakby chciałamnie pocałować.Nogi miałem jak wmurowane w ziemię, chociażwszystko krzyczało we mnie, żebym uciekał.Jasper zamilkł na moment.Nie byłam pewna, czy redaguje swoją opowieść przez wzgląd namnie, czy wziął pod uwagę sygnały ostrzegawcze wysyłane mu przezEdwarda.- Kilka dni pózniej - odezwał się wreszcie - zostałem przedstawionypozostałym dwóm dziewczętom.Maria, Nettie i Lucy nie znały się zbyt długo, ale wszystkie byłyniedobitkami ocalałymi z niedawnych wampirzych bitew.To Marianamówiła blondynki, żeby się do niej dołączyły.Potrzebowała ichwsparcia, bo chciała się mścić, a przede wszystkim odzyskać straconeAn43 + Eleonorausoladnacs terytoria.Przystały na jej propozycję, bo i im zależało na, nazwijmyto, stałym dostępie do zapasów żywności.Maria zamierzała stworzyć po kryjomu nową armię, armię wyjątkową,składającą się z samych doborowych żołnierzy [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl