[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Psychika nowoczesnego czÅ‚owieka,stwarzajÄ…cego wÅ‚asnym wysiÅ‚kiem kulturÄ™ materialnÄ…, utrzymujÄ…cegosiÄ™ wÅ‚asnÄ… wolÄ… na jej poziomie, jest jedynÄ… pewnÄ… podstawÄ… dlawszystkich innych naszych psychicznych upodobaÅ„ i wartoÅ›ci kultu-ralnych.Tylko to ostoi siÄ™ jako trwaÅ‚y fundament w duszy narodowej,co zostanie przez niÄ… wplecione, wpojone raz na zawsze w ten zwyciÄ™-ski typ ludzkiego istnienia.Nasze subiektywne ja wtedy tylko pozosta-je sobie wierne, gdy czuje siÄ™ sprawcÄ… Å›wiata, w jakim żyje, gdy popodzwigniÄ™ciu tego Å›wiata, po dokonaniu tego dzieÅ‚a  kocha w sobieto, co kochaÅ‚o uprzednio.Wtedy miÅ‚ość staje siÄ™ naprawdÄ™ twórczyniÄ…wÅ‚asnej rzeczywistoÅ›ci, irracjonalna tożsamość samowoli zostaje za-NASK IFP UG Ze zbiorów  Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej Instytutu Filologii Polskiej UG161chowana.Ku gÅ‚Ä™binom życia trzeba iść i z ich mrocznego czucia, z te-go skÅ‚Ä™bienia wytężeÅ„, w którym czÅ‚owiek styka siÄ™ bezpoÅ›rednio zeÅ›wiatem, uderza weÅ„ jako siÅ‚a w siÅ‚Ä™  wydobyć siÄ™ z wÅ‚asnÄ… wiernÄ…sobie duszÄ…: to wÅ‚aÅ›nie znaczy tworzyć, zachowywać wÅ‚asne ja.Tentylko ma prawo mówić o sobie ja, kto swój irracjonalny pÄ™d ku sobieumie przeprowadzić poprzez mroczny Å›wiat siÅ‚y, wykuć zeÅ„ zwyciÄ™skiposÄ…g swojej duszy, ostać siÄ™ wobec nacierajÄ…cego zewszÄ…d chaosu.Ten twardy glob nie jest macierzystym duchem gotowym przyjąć,wcielić naszÄ… duszÄ™  nie, to jest uczÅ‚owieczony już, uÅ‚agodzony obrazbezwzglÄ™dnej obcoÅ›ci.Widziana, poznana rzeczywistość jest już doko-nanym, zbiorowym dzieÅ‚em ludzkoÅ›ci.Chcecie istnieć, stwórzcie z du-szy swej moc, zdolnÄ… trwać w tej rzeczywistoÅ›ci.Wydaje siÄ™ wam su-rowÄ… i bezwzglÄ™dnÄ…: strzeżcie siÄ™ gardzić niÄ…; zbiorowa praca ludzkastoi tu przed wami, jeżeli dacie jej tylko waszÄ… wzgardÄ™  ona pomimoto istnieć nie przestanie, gdy nie przestanÄ… istnieć pracowici, mężni,wytrwali.Strzeżcie siÄ™ widzieć w niej bóstwo, które za was pracy do-kona.Istotnie bÄ™dzie trwaÅ‚a ta rzeczywistość i bez was, ale bÄ™dzie wsamej rzeczy obcÄ… wam; to, co jest wasze, najbardziej wasze, waszejistocie tylko wÅ‚aÅ›ciwe,  nie wniknie w niÄ…, jeżeli nie zdoÅ‚acie wpro-wadzić duszy waszej w to spiżowe ciaÅ‚o: jeżeli wy nie uczynicie tego,nie zatroska siÄ™ o to nikt.Kto chce być cieniem, jak cieÅ„ przeminie.Ależyciem wÅ‚ada tylko ten, kto umie rozkazywać jego siÅ‚om, stawać siÄ™silÄ….Tak.Kto siÄ™ urodziÅ‚ i wychowaÅ‚ w jakimÅ› narodzie, nie zdoÅ‚a jużsamego siebie twórczo przeżyć poza nim, albo ocali w nim duszÄ™ wÅ‚a-snÄ…, lub zniknie.Ale naród sam nie jest wielkim, z koniecznoÅ›ci zwy-ciÄ™skim fatalizmem.Ma stać siÄ™ siÅ‚Ä…, lub nie bÄ™dzie go.Polska musi siÄ™stać zwyciÄ™skÄ…, utrzymujÄ…cÄ… siÄ™ o wÅ‚asnej mocy rzeczywistoÅ›ciÄ…, musisamÄ… siebie w tej postaci poznać, zrozumieć, ukochać, inaczej  życiemyÅ›lowe nie bÄ™dzie organem narodowego zwyciÄ™stwa.Kto nie jest wstanie duszy swojej przekuć w jakiÅ› ksztaÅ‚t zdolnej trwać w nowocze-snym Å›wiecie i stwarzać ten Å›wiat  siÅ‚y, niechaj pamiÄ™ta, że sÅ‚abośćmoże istnieć jako pomyÅ‚ka, ale sÅ‚abość dobrowolna, sÅ‚abość jako ideaÅ‚,bezżyciowość jako cel życia  sÄ… wrogiem i przeszkodÄ….Zbyt wieluchce szukać prawdy jako czegoÅ›, co może istnieć bez siÅ‚y, wbrew sile.Kto nie ma w sobie żadnej siÅ‚y, dla tego każda prawda stanie siÄ™ osÅ‚a-niajÄ…cym niemoc kÅ‚amstwem.SiÅ‚a jest tÄ… czÄ…stkÄ… życia, którÄ… wÅ‚adamy,kto nie miaÅ‚by w sobie żadnej siÅ‚y, nie mógÅ‚by żyć.%7Å‚yje siÄ™ nie tym, cosiÄ™ myÅ›li, nie bezsilnÄ… prawdÄ…,  lecz tworzeniem siÅ‚y.Nie ma w ogóleżadnej abstrakcyjnej, oddartej od siÅ‚y  prawdy.Marzenie o bezsilnej,NASK IFP UG Ze zbiorów  Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej Instytutu Filologii Polskiej UG162nie potrzebujÄ…cej siÅ‚y prawdzie, zrodziÅ‚o siÄ™ w gÅ‚owach retorów podbi-tych, upadajÄ…cych spoÅ‚eczeÅ„stw; i choć potem sÅ‚użyÅ‚o nieraz jako po-krzepienie  to jedynie mocÄ… tych irracjonalnych instynktów, które doj-rzewaÅ‚y pod powÅ‚okÄ… tego racjonalizmu. Romain Rolland caÅ‚kiemsÅ‚usznie ukazuje nam w niemieckim idealizmie pierwszych dziesiÄ™cio-leci zeszÅ‚ego wieku wielki akt zaufania zbiorowego instynktu do same-go siebie.W postaci idei  konkretne Niemcy uczyÅ‚y siÄ™ kochać samesiebie, w tej szkole uczyÅ‚y siÄ™ ubóstwiać wÅ‚asnÄ… swÄ… cierpliwÄ… wolÄ™.Jeżeli chcecie, możecie powiedzieć, że panteizm byÅ‚ tu logicznÄ… formÄ…bezczelnego samouosobienia.Tylko wyraz  bezczelny nie powinientu być pojmowany jako obelga.PojmujÄ™ go w tym znaczeniu, w jakimrozumiaÅ‚ go Fryderyk Schlegel  nieoceniony, jedyny Schlegel!  gdypisaÅ‚ o wytwornym cynizmie Lessinga, gdy mówiÅ‚, że wÅ‚aÅ›ciwie caÅ‚ynaród rzymski wraz ze swym senatem, cezarami, imperatorami  byÅ‚jednym wielkim cynikiem.W ogóle dla wyrażania konkretnych psy-chologicznych intuicji nadajÄ… siÄ™ tylko wyrazy, z którymi wiążą siÄ™negatywne, etyczne i estetyczne odcienie. Wyrazy dodatnie sÄ… taknudne i wyÅ›wiechtane przez gÅ‚upotÄ™ jak nieÅ›miertelny biaÅ‚y koÅ„ Laf-ayette'a.Gdy ktoÅ› nie dowierza samemu sobie, swej odwadze, swemu pÄ™-dowi naprzód, swej sile  mówić zaczyna o prawdzie.Trafny instynktpowodowaÅ‚ Hebbla w jego nieufnoÅ›ci do pisarzów majÄ…cych za dewizÄ™ Vitam impendere vero! Ludzie zwyciężeni przez życie i chcÄ…cy tozataić, ludzie o bankrutujÄ…cym talencie, myÅ›liciele nie wiedzÄ…cy po comyÅ›lÄ…  wszyscy oni dążą do prawdy.CoÅ› chorego czuje siÄ™ tu, coÅ› cochce zwyciężać, apelujÄ…c do wspaniaÅ‚omyÅ›lnoÅ›ci, do tchórzliwego in-stynktu masy.Wille żur Schwäche  wola sÅ‚aboÅ›ci  jak znakomicieformuÅ‚uje to Irzykowski.%7Å‚ycia silnego, peÅ‚nego życia  które panuje nad potężnym Å›wiatem tego szuka każdy, kto czuje siÄ™ jeszcze twórcÄ…; siÅ‚y szuka  ale swo-jej siÅ‚y.SiÅ‚a istnieje dziÅ› w myÅ›li polskiej jako rzecz obca; a przecież istnie-je ona niezaprzeczalnie, musi istnieć w polskiej rzeczywistoÅ›ci  i tojest jedyna nasza podstawa.Nie chcieć myÅ›leć w kategorii siÅ‚y, znaczyto wÅ‚aÅ›ciwie nie myÅ›leć.Nasza, posÅ‚uszna nam siÅ‚a  to jest wÅ‚aÅ›nieostateczne kryterium prawa [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl