[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Teeny pchnęła tyłkiem w moją stronę i zapiszczała.Czułem ciepłonawet trzymając dłoń centymetry od jej kobiecości.Była zalana i gotowa.Dobrze, bo musiałem się w niej znalezć tak jak musiałem oddychać.Byłemtak twardy, że mój członek pulsował jak skurwiel.Tak twardy, że ażbolało.- Muszę być teraz w tobie kochanie.- Mój głos był niski izachrypnięty z głodu.Wciąż byłem skołowany od picia, co oznaczało, żepotrzebowałem tego szybko i mocno.- Och tak.- Jęknęła nisko w gardle, gdy przesunąłem jej majtki nabok i wsunąłem dwa palce.Prawie doszedłem w momencie gdy odkryłemjak jest mokra.Zalana było nieporozumieniem, już prawie wybuchła.Cholera, ta kobieta może mnie powalić na kolana.W więcej niż jedensposób.- Będzie mocno kochanie.- Po kilku pchnięciach palcami,wyciągnąłem je i wylizałem do czysta.Kurwa, kochałem jej smak!Popchnąłem jej plecy, pokazując jak ją chcę i podniosłem jej spódnicę,aby jej dziarski tyłek był na idealnym poziomie.Jedną rękę owinąłem najej majtkach a drugą uwolniłem penisa, rozsunąłem jej nogi.- Uwielbiam cię na rękach i kolanach.- Mruknąłem puszczającczłonka, tylko po to aby rozerwać jej koronkę na pół i rzucić za siebie.-Wiszę ci kolejną parę.- Wspomniałem roztargniony.Bóg jeden wiedział ilejuż par rozerwałem.Przejechałem dłonią po jej gładkiej skórze, drugązłapałem mojego fiuta, ruszałem dłonią do czubka i powoli z powrotem.69 Teeny oddychała jakby przebiegła maraton.Użyłem swoich zębów, językai ust na jej bujnych pośladkach, kierując się w dół między jej uda.Kurwa była tak bardzo wrażliwa.Potarłem czubkiem penisa międzyjej mokrymi, gorącymi wargami cipki.Mocno ścisnąłem jej biodro.- Trip, potrzebuję cię we mnie.- Powiedziała ochryple, kołysząc sięw przód i tył próbując samej nabić się na mnie.Była rozpaczliwiepodniecona.Bez kolejnych myśli, uderzyłem głęboko w środek iodrzuciłem głowę z długim rykiem.Teeny zacisnęła się na mnie i zaczęłamnie ujeżdżać po swój orgazm.Ledwo ją dotknąłem, ale mieliśmy tę dzikąnamiętność seksualną, której nigdy wcześniej z nikim nie dzieliłem.Niemogłem się nią nacieszyć.Chciałem zostać zakopany głęboko w niej naresztę mojego pożal się Boże życia.- Kurwa, kurwa, kurwa.O kurwa! - Krzyczała jak się w nią wbijałem.Dywan zaczął ocierać moje kolana, czego nawet nie zarejestrowałem, gdyścisnąłem mocno jej sutek.Odrzuciła głowę i krzyczała głośnoniezrozumiale, gdy chwyciła mojego penisa jak imadło.Uwielbia"a!ostro.!Pot ściekał po moich plecach, zerwałem koszulkę, nie przerywającposuwania.Dłoń którą miałem na jej piersi przesunąłem na tyłek i delikatnieklepnąłem.Krzyczała w rozkoszy, przysunęła do mnie biodra.Och tak,moje dziewczyna lubi niegrzecznie.Szybko się wysunąłem, przerzuciłemją na plecy z potrzeby właściwego opanowania jej.Dłoń Teenynatychmiast przesunęła się do jej łechtaczki i kręciła małe ósemki, gdypatrzyła na mnie spod przymkniętych powiek.Wziąłem do ręki mojegopulsującego kutasa posuwając po nim w przód i tył, przód i tył, szybciej,machając nadgarstkiem, gdy poczułem jak jądra mi się zaciskają.Pochyliłem się nad nią, wbiłem palce w jej ciepło, gdy się rozpadła.Jak tozrobiła, to nie Trip wyszedł z jej ust.Tylko moje prawdziwe imię.Imię,którego żadna kobieta nie krzyczała podczas seksu.Imię, którego żadnakobieta, prócz niej, nie miała nawet prawa krzyczeć.- Javiero - krzyknęła, wyciągając plecy na podłodze.To na mniepodziałało.Nie mogłem się dłużej powstrzymywać.Z pierwotnym rykiem pompowałem mojego penisa szybciej imocniej.Przekręcając nadgarstkiem, odpuściłem i doszedłem dookoła jej70 cipki i cycków, zostawiając ją zupełnie nieświadomą tego, że zrobiłem cośnie do pomyślenia i oznaczyłem moje terytorium.Oznaczyłem co moje.Mam wrażenie, że gdyby wiedziała dlaczego to zrobiłem, byłabywkurwiona na sposób "wypierdalaj".W zasadzie to wydaje mi się, żenawet nie wiedziała, że wykrzyczała moje prawdziwe imię.Gdybywiedziała, grałaby jakby nic się nie stało.- Jebany, pijacki seks rządzi.- Sapała ciężko i zamknęła oczywyglądając na zużytą i całkowicie pokrytą moją spermą.Nie.Nie zdawałasobie sprawy, ale słyszałem ją i nie szybko to zapomnę.71 - Nie wierć się kurwa, albo stracisz oko.- Rzuciłam w Scar.Kręciłasię od 10 minut, podczas których nakładałam jej makijaż.- Pierdol się suko! Jestem zdenerwowana.Co jeśli się przewrócę iskręcę kark? - Podciągnęła swój koronowy top.- %7łartujesz sobie ze mnie? - Zaśmiałam się.- Ty? NieustraszonaScarlett zdenerwowana?Prawdziwa Scar się ukazała, pokazując mi środkowy palec i sięuśmiechnęła.- Zamknij się i podaj mi piwo proszę.- Trzymaj.Teraz się nie ruszaj.Jeśli tego nie skończę, nigdy stąd niewyjdziesz i Mace będzie uważał, że go wystawiłaś.- Podałam jej drinka iprzesunęłam się do włosów.Spędziłyśmy miesiące, aby upewnić się, że ten dzień będzie idealny iwreszcie nadszedł jego czas.Miałam oglądać jak moja najlepszaprzyjaciółka wychodzi za mąż za mężczyznę z jej mokrych snów.Poważnie, nigdy nie widziałam bardziej dopasowanych do siebie osób jakta dwójka.Wyzywali siebie codziennie, ale pod przykrywką macho itwardej osobowości, znalezli to czego wszyscy tak naprawdę szukamy.Znalezli dla siebie kogoś specjalnego.Ponieważ tata Scarlett zmarł kilka lat temu, postanowiła sama pójśćdo ołtarza.Miałam przy nim być tylko ja, jako druhna i Trip jako świadek.72 Tego akurat nie chciałam oglądać.W moim głupim "chronieniu swojegoserca" namówiłam go, aby zabrał ze sobą randkę.Głupie prawda? Coś mimówiło, że wyjdę na tym jak Zabłocki na mydle [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl