[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.lDla tradycji judeochrześcijańskiej właściwa jest trójfazowa koncepcja czasu.W swych ogólnych treściach (zdaniem np.Eliade) ma ona charakter uniwersalny.lStan pierwotnej jedności człowieka z Bogiem - zerwanie jej wskutek grzechu pierworodnego.llStan zerwania jedności człowieka z Bogiem i konfliktów wewnętrznych - ofiara zbawcza mesjasza; sąd ostateczny.llStan powtórnej, dojrzałej jedności człowieka z Bogiem.(Przeszłość i przyszłość postrzegane są w sposób bezkonfliktowy)lF.Nietzsche - „Istnieje wieczna koncepcja powrotu”W okresie fazy drugiej esencja dziejów jest walką dwóch państw w społeczeństwie ludzkim: Państwa Ziemskiego i Państwa Bożego.Do pierwszego należą ci, dla których ważne są wartości doczesne, a nie wieczne i którzy lekceważą te drugie.Do drugiego zaś należą ci, dla których cała ta sprawa przedstawia się odwrotnie.Oba te porządki nie są fizycznie odrębne i nikt oprócz Boga tak naprawdę nie wie, kto do którego z nich należy.Państwa te ze sobą walczą przez całą historię, i dopiero sąd ostateczny dokona ich bezpowrotnego rozdzielenia.Ci, którzy należeli do Państwa Ziemskiego zostaną potępieni, a ich państwo unicestwione.Ci, którzy należeli do Państwa Bożego, zostaną zbawieni i osiągną zjednoczenie z Bogiem.Ów trójfazowy schemat podziału czasu wyartykułowany m.in.w koncepcji św.Augustyna, pojawiał się jeszcze wielokrotnie, ulegając mniej lub bardziej zaawansowanej desakralizacji.Miejsce transcendentnego Boga zajmował wówczas Absolut immanentny (u Hegla i Schellinga), lub deizowana ludzkość (Marks, Feuerbach)FILOZOFIA ŚREDNIOWIECZAFilozofię średniowieczną można w dużym stopniu pojmować jako proces asymilacji pierwiastków arystotelesowskich przez myśl chrześcijańską.Pisma Arystotelesa były długo w Europie nieznane, za wyjątkiem pism logicznych, które znane już były od V lub VI wieku.Inne zaczęły napływać znacznie później, bo dopiero w XI, XII wieku.Dotarły one do Europy drogą okrężną, gdyż zostały one przetłumaczone z greki na język arabski, potem na hebrajski a zeń na łacinę - co miało wpływ na to, że zostały one mocno okaleczone i odbierano je w średniowieczu jako niezgodne z prawdami chrześcijaństwa, zagrażające im.Z drugiej strony jednak, swą potęgą intelektualną i klasą umysłu budziły respekt ówczesnych.Pojawił się zatem problem wykorzystania ich i możliwości uzgodnienia arystotelizmu z chrześcijaństwem; największy zaś wkład w tej dziedzinie mieli: Albrecht Wielki i Tomasz z Akwinu.Elementy arystotelizmu zneoplatonizowanego przez pośrednictwo arabskie kolidujące z chrześcijańskimi prawdami:lBóg nie jest u Arystotelesa Opatrznością czuwającą nad jednostkami ludzkimi.Można powiedzieć dosadnie, że nie wie nic o ich istnieniu.llArystoteles nie uznawał nieśmiertelności duszy ludzkiej, jedynie rodzaj ludzki jest nieśmiertelny.llPanujący determinizm podważał istnienie wolności.llZabarwiony astrologicznie determinizm, zgodnie z którym powstawanie, rozkwit i zmierzch państw, ale też i religii, było uzależnione od układu gwiazd, relatywizowało prawdę chrześcijańską.llIstnienie świata niejednostkowego było dla Arystotelesa wieczne.lDodanie do arystotelizmu elementów neoplatońskich komplikowało sprawę, gdyż wprowadzało koncepcję odwiecznej i niezależnej od woli Absolutu emanacji, oraz wieczne istnienie wszelkich hipostaz.Św.Tomasz z Akwinu - żył około 50 lat.Zmarł w 1274 r.Próbując oczyścić arystotelizm z pierwiastków neoplatońskich i pracując nad interpretacjami samego Arystotelesa, emanację zastąpił kreacją - stworzenie świata aktem woli z niczego, determinizm zastąpił wolnością.Zamiast kłaść akcent na trzy rodzaje duszy, podkreślił ich jedność [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
.lDla tradycji judeochrześcijańskiej właściwa jest trójfazowa koncepcja czasu.W swych ogólnych treściach (zdaniem np.Eliade) ma ona charakter uniwersalny.lStan pierwotnej jedności człowieka z Bogiem - zerwanie jej wskutek grzechu pierworodnego.llStan zerwania jedności człowieka z Bogiem i konfliktów wewnętrznych - ofiara zbawcza mesjasza; sąd ostateczny.llStan powtórnej, dojrzałej jedności człowieka z Bogiem.(Przeszłość i przyszłość postrzegane są w sposób bezkonfliktowy)lF.Nietzsche - „Istnieje wieczna koncepcja powrotu”W okresie fazy drugiej esencja dziejów jest walką dwóch państw w społeczeństwie ludzkim: Państwa Ziemskiego i Państwa Bożego.Do pierwszego należą ci, dla których ważne są wartości doczesne, a nie wieczne i którzy lekceważą te drugie.Do drugiego zaś należą ci, dla których cała ta sprawa przedstawia się odwrotnie.Oba te porządki nie są fizycznie odrębne i nikt oprócz Boga tak naprawdę nie wie, kto do którego z nich należy.Państwa te ze sobą walczą przez całą historię, i dopiero sąd ostateczny dokona ich bezpowrotnego rozdzielenia.Ci, którzy należeli do Państwa Ziemskiego zostaną potępieni, a ich państwo unicestwione.Ci, którzy należeli do Państwa Bożego, zostaną zbawieni i osiągną zjednoczenie z Bogiem.Ów trójfazowy schemat podziału czasu wyartykułowany m.in.w koncepcji św.Augustyna, pojawiał się jeszcze wielokrotnie, ulegając mniej lub bardziej zaawansowanej desakralizacji.Miejsce transcendentnego Boga zajmował wówczas Absolut immanentny (u Hegla i Schellinga), lub deizowana ludzkość (Marks, Feuerbach)FILOZOFIA ŚREDNIOWIECZAFilozofię średniowieczną można w dużym stopniu pojmować jako proces asymilacji pierwiastków arystotelesowskich przez myśl chrześcijańską.Pisma Arystotelesa były długo w Europie nieznane, za wyjątkiem pism logicznych, które znane już były od V lub VI wieku.Inne zaczęły napływać znacznie później, bo dopiero w XI, XII wieku.Dotarły one do Europy drogą okrężną, gdyż zostały one przetłumaczone z greki na język arabski, potem na hebrajski a zeń na łacinę - co miało wpływ na to, że zostały one mocno okaleczone i odbierano je w średniowieczu jako niezgodne z prawdami chrześcijaństwa, zagrażające im.Z drugiej strony jednak, swą potęgą intelektualną i klasą umysłu budziły respekt ówczesnych.Pojawił się zatem problem wykorzystania ich i możliwości uzgodnienia arystotelizmu z chrześcijaństwem; największy zaś wkład w tej dziedzinie mieli: Albrecht Wielki i Tomasz z Akwinu.Elementy arystotelizmu zneoplatonizowanego przez pośrednictwo arabskie kolidujące z chrześcijańskimi prawdami:lBóg nie jest u Arystotelesa Opatrznością czuwającą nad jednostkami ludzkimi.Można powiedzieć dosadnie, że nie wie nic o ich istnieniu.llArystoteles nie uznawał nieśmiertelności duszy ludzkiej, jedynie rodzaj ludzki jest nieśmiertelny.llPanujący determinizm podważał istnienie wolności.llZabarwiony astrologicznie determinizm, zgodnie z którym powstawanie, rozkwit i zmierzch państw, ale też i religii, było uzależnione od układu gwiazd, relatywizowało prawdę chrześcijańską.llIstnienie świata niejednostkowego było dla Arystotelesa wieczne.lDodanie do arystotelizmu elementów neoplatońskich komplikowało sprawę, gdyż wprowadzało koncepcję odwiecznej i niezależnej od woli Absolutu emanacji, oraz wieczne istnienie wszelkich hipostaz.Św.Tomasz z Akwinu - żył około 50 lat.Zmarł w 1274 r.Próbując oczyścić arystotelizm z pierwiastków neoplatońskich i pracując nad interpretacjami samego Arystotelesa, emanację zastąpił kreacją - stworzenie świata aktem woli z niczego, determinizm zastąpił wolnością.Zamiast kłaść akcent na trzy rodzaje duszy, podkreślił ich jedność [ Pobierz całość w formacie PDF ]