[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.W tym przypadku - Rozkaz Sześćdziesiąt Sześć.Kabina otworzyła się, odsłaniając pilota - oczywiście był nim Jedi, Anakin Sky-W dłoniach żołnierzy pojawiają się blastery.ARC-170 siadają na ogonach my- walker.Patrząc, jak jego stwórca zeskakuje na lądowisko, C-3P0 wychwycił fotorecep-śliwców Jedi.AT-ST kierują działka przeciwko dowódcom jednostek.Wieże czołgów torami dane, które całkiem niespodziewanie uruchomiły w nim podprocedurę unikaniarepulsorowych obracają się bezszelestnie.zagrożenia.Klony otwierają ogień, a Jedi umierają.- Och - jąknął, przyciskając dłoń do gniazda rdzenia zasilającego.- Nie podoba miW całej galaktyce, jednocześnie wszędzie.się to ani trochę.Jedi umierają.Upuścił szmatkę i tak szybko, jak tylko potrafił, podreptał ku drzwiom sypialni.- Proszę pani - zawołał do senator Amidali, stojącej przy wielkim oknie.- Na we-Kenobi niczego się nie spodziewał.Cody skoordynował działania operatorów randzie.myśliwiec Jedi - wyjąkał.- Właśnie przyleciał, proszę pani.ciężkiej broni z pięciu różnych kompanii operujących na trzech poziomach Pau.Od Padme zatrzepotała powiekami i rzuciła się w stronę wejścia.początku długiej serii bitew na planetach Zewnętrznych Rubieży odbył wspólnie z Ke- Ruszył za nią i wymknął się na werandę przez otwarte drzwi, szerokim łukiemnobim co najmniej kilkanaście operacji.Miał bardzo jasne i bardzo niesentymentalne omijając parę złączoną jednym z tych niepojętych uścisków, które zdawali się uwiel-pojęcie o tym, jak trudno jest zabić niepozornego mistrza Jedi.Nie zamierzał też ryzy- biać.kować.Uniósł do ust komunikator.Dotarłszy do myśliwca, powiedział:- Wykonać.- Artoo, wszystko w porządku? Co się dzieje?Na tę komendę obróciły się lufy T-21, naramienne wyrzutnie torped zablokowały Robot astromechaniczny świsnął i zapiszczał.Wewnętrzny auto-translator C-3POprzyrządy na celu, a wyrzutnie granatów protonowych precyzyjnie wyliczyły kąt strza- natychmiast przetłumaczył odpowiedz
:Å‚u.NIKT MI O NICZYM NIE MÓWI.- Ognia! - OczywiÅ›cie, że nie.To dlatego że nie starasz siÄ™ podtrzymać konwersacji.%7Å‚oÅ‚nierze wykonali rozkaz.COZ
JEST NIE TAK, zaÅ›wiergotaÅ‚ R2-D2.BRAK RÓWNOWAGI CZYNNIKÓW.Kenobi, jego smoczy wierzchowiec oraz pięć androidów niszczycieli, z którymi - Na pewno nie jesteÅ› bardziej zakrÄ™cony niż ja.wÅ‚aÅ›nie walczyÅ‚, zniknÄ™li w kuli ognia, która na moment przyćmiÅ‚a jasnoÅ›ciÄ… nawet MASZ RACJ
.NIKT NIE JEST BARDZIEJ ZAKR
CONY NI%7ł TY.słońce Utapau.- Bardzo śmieszne.Ucisz się wreszcie.Co to było?Janko5 Janko5Matthew Stover Zemsta Sithów247 248Senator Amidala siedziała teraz wsparta o blat jednego z gustownych stolików - Niby co? To, co zrobiłam czy demokracja?ogrodowych.Anakin Skywalker stał nad nią.- Padme.- Zdaje się.że mówił coś o rebelii.że Jedi próbowali obalić Republiką! I jesz- Uniosła brodę, a jej spojrzenie stwardniało.cze.Wielkie nieba! Mace Windu próbował zamordować kanclerza Palpatine'a! Czy on - Czy jestem podejrzana?mówi poważnie? - Rozmawiałem już o tobie z Palpatine'em.Jesteś czysta, jeśli tylko będziesz uni-NIE WIEM.ANAKIN JU%7ł SI
DO MNIE NIE ODZYWA.kać.niewÅ‚aÅ›ciwych znajomoÅ›ci.C-3PO potrzÄ…snÄ…Å‚ bezradnie moduÅ‚em czaszkowym.- Ale dlaczego mam być czysta?- Jak to możliwe, że mistrz Windu jest zabójcÄ…? Ma takie nienaganne maniery.- JesteÅ› czysta, bo jesteÅ› ze mnÄ….Boja tak mówiÄ™.SpojrzaÅ‚a na niego, jakby zoba-MÓWIA
EM CI: BRAK RÓWNOWAGI CZYNNIKÓW.czyÅ‚a go pierwszy raz w życiu.- SÅ‚yszaÅ‚em też okropne pogÅ‚oski: podobno wÅ‚adze planujÄ… nas wypÄ™dzić.WypÄ™- - PowiedziaÅ‚eÅ› mu.dzić androidy, wyobrażasz sobie? - WiedziaÅ‚.NIE WIERZ WE WSZYSTKO, CO CI MÓWI
.- Anakinie.- Ciii.Nie tak gÅ‚oÅ›no! - Nie ma potrzeby trzymać tego w tajemnicy, Padme.Nie widzisz? Nie jestem jużMÓWI
TYLKO, %7łE NIE ZNAMY PRAWDY.Jedi.Nie ma już żadnych Jedi.Jestem tylko ja.- Oczywiście, że nie znamy.- C-3PO jąknął cicho.- I pewnie nigdy nie poznamy.Wyciągnął ku niej ręką.Pozwoliła mu ścisnąć swoją dłoń.- Jestem ja, ty i nasze dziecko.- Co z Obi-Wanem? - W takim razie możemy stąd odejść, prawda? - Twarde spojrzenie zmiękło nagle iByła oszołomiona, blada i przerażona.Tym bardziej ją kochał.stało się błagalne.- Możemy opuścić tę planetę.Polecieć tam, gdzie będziemy napraw-Pokręcił głową.dę bezpieczni.Razem.- Wielu Jedi zostało zabitych.- Będziemy razem tutaj - odparł.- Jesteś bezpieczna.Zadbałem o to, żebyś była.- Ale.- Padme spojrzała na rzeki pojazdów krzyżujące się na niebie.- Jesteś pe- - Bezpieczna - powtórzyła z goryczą, cofając rękę.- Dopóki Palpatine nie zmieniwien? Jakoś.nie mogę w to uwierzyć.zdania.- Byłem tam, Padme.To wszystko prawda.Dłoń, którą wyswobodziła z jego uścisku, drżała wyraz
nie.- Ale.jak to możliwe, że Obi-Wan wziął udział w czymś takim? - Przywódcy separatystów ukrywają się na Mustafar.Lecę teraz, żeby się z nimi- Być może nigdy się nie dowiemy - odparł.policzyć.- Wyjęci spod prawa.- szepnęła.- Co z nimi będzie? - Policzyć się? - Kąciki ust Padme opadły nieznacznie.- Tak, jak  rozliczono się"- Wszyscy Jedi mają się natychmiast poddać.Z tymi, którzy stawią opór [ Pobierz całość w formacie PDF ]

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

przylepto3.keep.pl