[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.byÅ‚byÅ› bogiem.Nie, obraÅ‚eÅ› zÅ‚Ä… drogÄ™.Prawdziwymi czynnikami w tej sprawie nie sÄ… bynajmniej takzwane znane okolicznoÅ›ci, lecz wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci nieznane, oweludzkie  iksy  jakbyÅ›my powiedzieli  osobowoÅ›ci lubnatury spoÅ›ród twego kwartetu.ZapaliÅ‚ nowego papierosa i poÅ‚ożyÅ‚ siÄ™ na wznak, zamykajÄ…coczy. Powiedz mi, co wiesz o tych czterech wielbicielach, którychHeath wymieniÅ‚ w swoich raportach.Kim byÅ‚y ich mamusie?Co jedzÄ… na Å›niadanie? Czy sÄ… uczuleni na dziki bluszcz?Wezmy naprzód akta Spotswoode a.Czy wiesz cokolwiek onim? Nieco ogólnych faktów  odpowiedziaÅ‚ Markham. Stary purytaÅ„ski ród, jak sÄ…dzÄ™  gubernatorzy,burmistrzowie, kilku prosperujÄ…cych kupców.Sami Jankesi,bez obcych domieszek.RzeczywiÅ›cie, Spotswoode reprezentuje najstarszÄ… i nÄ…jrdzenniejszÄ… arystokracjÄ™ z Nowej Anglii,chociaż wyobrażam sobie, że tak zwane niegdyÅ›  winopurytaÅ„skie zostaÅ‚o już teraz nieco rozwodnione.Trudnopogodzić jego stosunek z tÄ… dziewczynÄ… z umartwianiem ciaÅ‚agÅ‚oszonym przez starych purytanów. Można go jednak doskonale pogodzić z reakcjÄ…psychologicznÄ… na zakazy wynikajÄ…ce z tych umartwieÅ„ wtrÄ…ciÅ‚ Vanee. Ale czym siÄ™ zajmuje? SkÄ…d bierze forsÄ™? Ojciec jego produkowaÅ‚ akcesoria samochodowe, zrobiÅ‚ natym majÄ…tek i zostawiÅ‚ mu caÅ‚y interes.Bawi siÄ™ tym, lecz niena serio, choć, zdaje siÄ™, skonstruowaÅ‚ kilka drobnostek. Mam nadziejÄ™, że nie ten paskudny flakonik z rżniÄ™tegoszkÅ‚a do sztucznych kwiatów.CzÅ‚owiek, który wynalazÅ‚ takÄ…ozdobÄ™ wnÄ™trza samochodu, zdolny jest do najbardziejszataÅ„skiej zbrodni. Nie mógÅ‚ to wiÄ™c być Spotswoode  mówiÅ‚ pobÅ‚ażliwieMarkham  gdyż ten na pewno nie kwalifikuje siÄ™ do rolipotencjalnego dusiciela.Wiemy, że dziewczyna żyÅ‚a, gdy jÄ…opuÅ›ciÅ‚, i że gdy jÄ… zamordowano, byÅ‚ w towarzystwie sÄ™dziegoRedferna.Nawet ty, przyjacielu, nie potrafiÅ‚byÅ›wymanewrować tych faktów na niekorzyść tego dżentelmena. Co do tego przynajmniej zgadzamy siÄ™  przyznaÅ‚ Vance. Czy to wszystko, co o nim wiesz? MyÅ›lÄ™, że to wszystko, poza tym, że ożeniÅ‚ siÄ™ bogato, zdajesiÄ™, z córkÄ… senatora z PoÅ‚udnia. To niewiele daje.Teraz wezmy Mannixa.Markham odczytaÅ‚ z arkusza pokrytego pismem ma-szynowym: Rodzice  ubodzy imigranci.WÅ‚aÅ›ciwe nazwiskoMannikiewicz lub coÅ› podobnego.Urodzony w East Side;nauczyÅ‚ siÄ™ kuÅ›nierstwa w warsztacie swego ojca przy HesterStreet; pracowaÅ‚ w Sanfrasco Cloak Company, gdzie zostaÅ‚majstrem.OszczÄ™dzaÅ‚ i dorabiaÅ‚ handlem nieruchomoÅ›ciami;wszedÅ‚ potem do futrzarstwa i stopniowo dorobiÅ‚ siÄ™ dzisiejszejpozycji.SzkoÅ‚a powszechna i wieczorowe gimnazjumhandlowe.OżeniÅ‚ siÄ™ w 1900 roku i rozwiódÅ‚ rok pózniej.Prowadzi wesoÅ‚y tryb życia  popiera lokale nocne, lecz nigdy siÄ™ nie upija.Przypuszczam, że należy do gatunku stawiajÄ…cych.WÅ‚ożyÅ‚ trochÄ™ pieniÄ™dzy w teatrzyki muzyczne izawsze utrzymuje stosunek z jakÄ…Å› piÄ™knoÅ›ciÄ… scenicznÄ….Lubiblondynki. MaÅ‚o odkrywcze  westchnÄ…Å‚ Vance. Miasto jest peÅ‚neMannixów.Cóż tam przechowujesz odnoÅ›nie naszegoeleganckiego doktora? Miasto ma też trochÄ™ swoich Lindquistów, obawiam siÄ™.Wychowany w maÅ‚ym miasteczku w Middle West pochodzenia francusko-wÄ™gierskiego; uzyskaÅ‚ dyplom w Ohio,praktykowaÅ‚ w Chicago jakieÅ› ciemne sprawy, lecz bezwyroku; przeniósÅ‚ siÄ™ do Albany, ogarnęła go maniarentgenologii, wynalazÅ‚ jakÄ…Å› pompÄ™ pÅ‚ucnÄ… i zaÅ‚ożyÅ‚ spółkÄ™akcyjnÄ…  zrobiÅ‚ na tym niewielki majÄ…tek; wyjechaÅ‚ na dwalata do Wiednia. Ach, motyw freudowski! WróciÅ‚ do Nowego Jorku i otworzyÅ‚ prywatne sanatorium;liczyÅ‚ bajoÅ„skie ceny i tym samym przymilaÅ‚ siÄ™nowobogackim.Od tego czasu odnosiÅ‚ coraz wiÄ™ksze sukcesy.MiaÅ‚ proces o niedotrzymanie przyrzeczenia małżeÅ„stwa przedkilku laty, lecz sprawa zostaÅ‚a umorzona.Nie jest żonaty. I nie bÄ™dzie  skomentowaÅ‚ Vance. Tacy siÄ™ nie żeniÄ….Bardzo interesujÄ…ce, chociaż.Tak, nadzwyczaj interesujÄ…ce.Korci mnie, by zachorować na psychoneu- rozÄ™ i poddać siÄ™opiece Ambroise a.W ten sposób chciaÅ‚bym go lepiej poznać.Agdzież, och, gdzie byÅ‚ ten promienny uzdrowiciel w czasiezejÅ›cia naszej zbÅ‚Ä…kanej siostry? Ach, kto mógÅ‚by powiedzieć,Markham.Kto to wie, kto wie? W każdym razie, nie sÄ…dzÄ™, by kogokolwiek zamordowaÅ‚. JesteÅ› bardzo pochopny!  powiedziaÅ‚ Vance. Lecz idzmy wytrwale dalej.Jaki jest twój portrait parlé15Cleavera? Na poczÄ…tek przyda siÄ™ fakt, że zwÄ… go poufale Pop.Nie można sobie po prostu wyobrazić, żeby Beet- hovenanazywano MaÅ‚y lub odzywano siÄ™ do Bismarcka per Gruby.15 P o r t r a i t p a r l é (fr.)  dosÅ‚.: portret opowiedziany;szczegółowy opis części twarzy, zwÅ‚aszcza ucha i nosa, sÅ‚użący do ustaleniatożsamoÅ›ci osób.  Cleaver zajmowaÅ‚ siÄ™ politykÄ… prawie przez caÅ‚e życie.ByÅ‚od dawna czÅ‚onkiem partii demokratycznej.Kiedy miaÅ‚dwadzieÅ›cia pięć lat, już powierzono mu dzielnicÄ™, przez jakiÅ›czas prowadziÅ‚ klub partyjny w Brooklynie, przez dwiekadencje piastowaÅ‚ stanowisko wiceburmistrza, poza tymzajmowaÅ‚ siÄ™ praktykÄ… adwokackÄ….ZostaÅ‚ mianowanyinspektorem podatkowym.Wreszcie porzuciÅ‚ karierÄ™politycznÄ… i zaÅ‚ożyÅ‚ maÅ‚Ä… stajniÄ™ wyÅ›cigowÄ….Pózniej miaÅ‚nielegalne kasyno gry w Saratoga, a teraz prowadzi podobnyzakÅ‚ad w Jersey City.Można powiedzieć, że traktuje te rzeczyzawodowo.Lubi popić. Nieżonaty? Nie ma o tym wzmianki.Lecz spójrz: Cleaver odpada.ZapÅ‚aciÅ‚ mandat karny w Boonton tej nocy, o wpół dodwunastej. Czy to ma być może to stuprocentowe alibi, o którymwspomniaÅ‚eÅ› przed chwilÄ…? W moim prymitywnym, prawniczym sposobie myÅ›lenia zatakie je uważam  oburzyÅ‚ siÄ™ Markham. Wezwanie zostaÅ‚o mu wrÄ™czone o wpół do dwunastej; jestto wyraznie zaznaczone.A Boonton leży o pięćdziesiÄ…t mil stÄ…d dobre dwie godziny drogi samochodem.Dlatego Cleaverbezprzecznie opuÅ›ciÅ‚ Nowy Jork okoÅ‚o pół do dziesiÄ…tej i gdybynawet natychmiast wracaÅ‚, przyjechaÅ‚by znacznie pózniej, niżnastÄ…piÅ‚a Å›mierć dziewczyny.Dla porzÄ…dku oglÄ…daÅ‚em mandati nawet rozmawiaÅ‚em telefonicznie z policjantem, który gowydaÅ‚.Wszystko siÄ™ zgadzaÅ‚o, sprawdziÅ‚em to dokÅ‚adnie. Czy ten policjant z Boonton znaÅ‚ Cleavera? Nie, ale daÅ‚ mi jego dokÅ‚adny opis.I zanotowaÅ‚ oczywiÅ›cienumer wozu.Vance spojrzaÅ‚ na Markhama stroskanym wzrokiem [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl
  • ?php include("menu4/26.php") ?>