[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Organa Solo nie zmieni polityki na wyposażeniu oddziałów specjalnych Imperium.zagranicznej Nowej Republiki jedynie na podstawie mojego słowa, podobnie jak ja nie - Interesujące.Tego też mu nie powiedziałaś.przyjmą jej słów jako gwarancji przyszłych posunięć rządu Nowej Republiki.Czeka - Bo nie mam wystarczających, konkretnych dowodów.A nawet gdybyśmy jenas wiele ostrożnych rozmów i szermierki słownej.mieli.walka z Thrawnem przypomina walkę z cieniem, Elegos.Nigdy nie ma go tam,- Ale jest skłonna do rozmów.gdzie się go człowiek spodziewa.Wszystko, co robi czy mówi, ma ukryty cel, prze-- Jest skłonna.przynajmniej na temat większości spraw.ważnie tak ukryty, że nie zdają sobie z niego sprawy nawet podwładni Thrawna.- Co pan ma na myśli, sir? - Co nie zmienia faktu, że nie możesz pozwolić, by niepewność cię sparaliżowała -- Jest coś, o czym nie wspomniała ani słowem.coś ważnego, ale pojęcia nie mam zauważył Elegos.- Bo pozwolisz mu wygrać przez bezczynność.W pewnym momen-co.cie musisz zacząć działać, obojętnie, czy będzie to działanie słuszne, czy nie.Musisz- Jakieś prywatne informacje dotyczące Bothan.albo coś bardziej osobistego? Już zdecydować, komu zaufasz.miewała kłopoty z polityką czyżby znów traciła wpływy w rządzie? Słowom tym towarzyszyło przeszywające spojrzenie, od którego z trudem oderwa-- Mam nadzieję, że nie, bo znacznie utrudniłoby to cały proces.Rząd może odrzu- ła wzrok.cić propozycję pokoju tylko dlatego, że brała w tym udział.- Nie mogę zaufać Pellaeonowi - oświadczyła.- Przynajmniej jeszcze nie teraz.Je-- Albo właśnie z tego powodu ją poprzeć, sir.Polaryzacja stanowisk w sprawie śli to wszystko zorganizował Thrawn, Han byłby niezwykle atrakcyjnym zakładnikiemCaamas łatwo może się przerodzić w spór również w kwestii traktatu pokojowego.czy też kartą przetargową.Nie mogłam więcej ryzykować, że dowie się tego od Pellae-- I tu tkwi problem - zgodził się Pellaeon.- Zakrawałoby na paradoks, gdyby pro- ona.pozycja pokoju została odrzucona jedynie z powodu rywalizacji politycznej wewnątrz - Ale zaufałaś mu na tyle, by Ghent znalazł się w równie niebezpiecznej sytuacji.władz Nowej Republiki.Ale na to nic nie poradzimy: każdy ma takie karty, jakie rozdał - Ghent chciał lecieć, a poza tym jego wartość jako zakładnika jest minimalna.mu los i jeśli Organa Solo nie chce pokazać swoich, musimy grać tym, czym dysponu- - Może nie okłamywałabyś samej siebie - zauważył z wyrzutem Elegos.- Jako za-jemy.Ale na razie mamy ważniejsze sprawy do załatwienia.Proszę wziąć kurs na Ba- kładnik istotnie ma niewielką wartość, ale jako zródło informacji o kodach używanychstion.Zamierzam poważnie porozmawiać z Disrą! przez władze i dowództwo Nowej Republiki jest wprost bezcenny.Dobrze, że Pellaeonnie zdaje sobie sprawy, jakie stanowisko zajmuje Ghent, ale rozpatrując sprawę obiek-Gdy znalezli się w nadprzestrzeni, Leia wyraznie się odprężyła.tywnie, dla Imperium jest on znacznie bardziej użyteczny niż twój mąż.Zwłaszcza- Jak sądzisz, mówił szczerze? - spytała, odwracając się do Elegosa.gdyby doszło do konfliktu.Ten wzruszył ramionami, co u Caamasi wywoływało ruch prawie całego ciała, - Już o tym dyskutowaliśmy - Leia poczuła gniew, wywołany głównie poczuciemnim odpowiedział: winy.Jakim prawem Elegos mówił jej, co powinna czy czego nie powinna zrobić?! -- Admirał Pellaeon mówi i działa szczerze, co, jak sądzę, wiesz lepiej ode mnie.Nie dało się uniknąć ryzyka.Podejrzewam, że chciałabyś raczej wiedzieć, czy jego szczerości można ufać.- Zgadzam się i wcale nie sugeruję, że twoje decyzje były złe.- Nie wiem.to znaczy masz rację: nie wyczułam w nim nie-szczerości czy oszu- - W takim razie co sugerujesz? - spytała podejrzliwie i niezbyt pewnie.stwa, ale jeśli Thrawn wrócił.Z nim nic nigdy nie okazywało się takie, na jakie wy- - %7łe obawiasz się, iż użyłaś swych możliwości i autorytetu, aby chronić męża bar-glądało.Potrafił każdego wmanewrować dokładnie w taką sytuację, w jaką chciał, cho- dziej niż kogoś obcego.%7łe boisz się, iż zdradziłaś zaufanie, którym obdarzono cię jakociaż wmanewrowywany wiedział, co się dzieje.Teraz może wykorzystać inicjatywę członka Rady, dyplomatę i Jedi.pokojową Pellaeona do zupełnie innych celów.- Nie musi ci odpowiadać, Protektorze A'kla - rozległ się ponury głos za ich ple-- Dlaczego nie powiedziałaś mu, że Han przebywa na Bastionie? cami.- Skąd o tym wiesz? - zdziwiła się, nieprzyjemnie zaskoczona.- Nie mówiłam ci, - Kłopoty? - spytała Leia, widząc stojącego w drzwiach Sakhisakha.gdzie jest Han.- Nie, lady Vader.- Noghri zrobił dwa długie kroki i stanął tuż za jej fotelem.-- Wyciągnąłem wnioski z twoich wypowiedzi i zachowań.Nie było to zbyt trudne Nikt nas nie ściga, więc Barkhimkh wyłączył uzbrojenie.Jeśli zdecydowała się chronić- przyjrzał się jej błękitnozielonymi oczami.-Dlaczego mu nie powiedziałaś? swój klan przed niebezpieczeństwem, to nie jest to twoje zmartwienie, Protektorze.Janko5 Janko5 Timothy Zahn Ręka Thrawna II - Wizja przyszłości195 196- Zgadza się.Jak już mówiłem, nie przybyłem tu, by ferować wyroki.- W takim razie dlaczego powiedziałeś to, co powiedziałeś? -nie ustępował Sakhi-sakh.ROZ DZ I AA- Ponieważ, jak również mówiłem wcześniej, nie jest przekonana, czy postąpiłasłusznie - Elegos przeniósł wzrok na Leię.-A istotne jest, by przemyślała sprawę i do-szła do jakiegoś wniosku.Albo godzi się z własnymi decyzjami jako słusznymi, albouznaje je za złe i postępuje zgodnie z tym założeniem.- A dlaczego musi tak postąpić? - spytał Sakhisakh.- I dlaczego to takie ważne?-Ponieważ jest członkiem Wysokiej Rady, dyplomatą i Rycerzem Jedi - uśmiech-20nął się smutno Elegos [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl