[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nie byÅ‚o tegowiele.Dobrze nakarmieni, ruszyli dalej o wczesnymzmierzchu, idÄ…c brzegiem rzeki, aż zniknęła pod ziemiÄ….RozÅ‚ożyli siÄ™ obozem blisko ognistego muru, przekÄ…siwszytrochÄ™ smakoÅ‚yków z grzybów, które zapakowaÅ‚a imGolda.Powinni ponownie przejść StrefÄ™ Ognia, żebydotrzeć tam, dokÄ…d zmierzali.Gobliny zapewniaÅ‚y ich, żedroga wiodÅ‚a przez kraj gryfów, które to bestie sÄ… wrogie. To byÅ‚o wspaniaÅ‚omyÅ›lne, Smash  powiedziaÅ‚aSyrena. MogÅ‚eÅ› tak Å‚atwo zatrzymać różdżkÄ™, szczególniepo tym, jak próbowali ciÄ™ oszukać i użyć jej przeciwkotobie. Golda bÄ™dzie miaÅ‚a z niej lepszy pożytek  odparÅ‚Smash. Po co ogr miaÅ‚by pożądać wiÄ™cej siÅ‚y? Jednej rzeczy nie rozumiem  powiedziaÅ‚a John.Mówisz, że zostaÅ‚eÅ› ofiarÄ… OczoroÅ›li.To sprawia, że jesteÅ›mÄ…drzejszy od zwykÅ‚ego ogra, którego czaszka wypeÅ‚nionajest kośćmi. PrawidÅ‚owo  zgodziÅ‚ siÄ™ niechÄ™tnie Smash. Ale nie wpÅ‚ywa na twojÄ… wielkoduszność, prawda?Reszta z nas zostaÅ‚a ci narzucona, zrobiÅ‚eÅ› dla GoldynaprawdÄ™ coÅ› wspaniaÅ‚ego i nie sÄ…dzÄ™, żeby to zrobiÅ‚ inny343 ogr, nawet mÄ…dry.Gobliny sÄ… jak ogry, tylko mniejsze imÄ…drzejsze, ale nie robiÄ… niczego dla nikogo.Smash podrapaÅ‚ siÄ™ po gÅ‚owie.Nadal nie byÅ‚o tampcheÅ‚. Może mi siÄ™ pomieszaÅ‚o w gÅ‚owie! Może i tak  odpowiedziaÅ‚a wróżka w zamyÅ›leniu.Tandy, Chem i Syrena skinęły uÅ›miechajÄ…c siÄ™ z pewnÄ…kobiecÄ… wiedzÄ….344 11.GORCA FALAOczoroÅ›l nie dawaÅ‚a Smashowi spokoju i to go bardzoirytowaÅ‚o.NastÄ™pny ranek przywitaÅ‚ peÅ‚en wÄ…tpliwoÅ›ci. SkÄ…d wiemy, że gryfy sÄ… nieprzyjazne?  zapytaÅ‚.Czy możemy zaufać informacjom goblinów? Z drugiejstrony wiemy, że ogieÅ„ jest niebezpieczny. Z pewnoÅ›ciÄ… wiemy!  zgodziÅ‚a siÄ™ John. MojeskrzydÅ‚a nigdy nie odrosnÄ…, jeżeli stale bÄ™dÄ™ je przypalaÅ‚a!Ale gryfy sÄ… bardzo brutalnymi stworzeniami i naprawdÄ™zjadajÄ… ludzi. Podróżujmy blisko Å›ciany ognia  zaproponowaÅ‚aSyrena. W ten sposób bÄ™dziemy mogli zaryzykowaćprzejÅ›cie przez ogieÅ„, gdyby gryfy okazaÅ‚y siÄ™ zbytkrwiożercze.Tak zrobili.Wkrótce jednak trzÄ™sawisko zwÄ™ziÅ‚o siÄ™dociskajÄ…c ich do Å›ciany ognia.Kolorowe pÅ‚etwy podążaÅ‚yza nimi, chciwe Å‚upu.Chem zatrzymaÅ‚a siÄ™. SÄ…dzÄ™, że musimy podjąć decyzjÄ™  powiedziaÅ‚a,kiedy sprawdziÅ‚a trasÄ™ na mapie. SprawdzÄ™ po drugiej stronie  powiedziaÅ‚ SmashstawiajÄ…c SyrenÄ™ na ziemi.PrzeszedÅ‚ przez Å›cianÄ™ ognia.ZnalazÅ‚ siÄ™ na skraju furmaroli.Niedaleko, na północy,dalej szalaÅ‚ pożar lasu.Nie istniaÅ‚o tutaj bezpieczneprzejÅ›cie! ZobaczyÅ‚ jakiÅ› ksztaÅ‚t w popioÅ‚ach.345 Zaciekawiony odsÅ‚oniÅ‚ go.ByÅ‚ to wypalony kawaÅ‚ekolbrzymiego pnia.Nadal dymiÅ‚.OpadniÄ™cie popioÅ‚uprzytÅ‚umiÅ‚o ogieÅ„ i uchroniÅ‚o go przed spaleniem.SmashzastanawiaÅ‚ siÄ™, kiedy drzewo takich rozmiarów miaÅ‚oszansÄ™ wyroÅ›niÄ™cia tutaj.Może upadÅ‚o przez Å›cianÄ™ ognia,z tamtej strony.Wtem wpadÅ‚, na pomysÅ‚.PoÅ‚ożyÅ‚ dÅ‚onie wrÄ™kawiczkach na osmolonej kÅ‚odzie i przerzuciÅ‚ jÄ… przezÅ›cianÄ™ ognia.Potem sam przeszedÅ‚. Aódz!  ogÅ‚osiÅ‚. Aódz!  krzyknęła uradowana Tandy. OczywiÅ›cie.Zabrali siÄ™ z ochotÄ… do pracy, zeskrobujÄ…c z pnia popiół,wypalajÄ…c go częściowo i usuwajÄ…c drzazgi.Potemwydrążony pieÅ„ opuÅ›cili na moczary jako łódz.SmashwyrwaÅ‚ mÅ‚ode drzewko, żeby sÅ‚użyÅ‚o jako drÄ…g doodpychania Å‚odzi.PrzypomniaÅ‚ sobie podobnepodróżowanie z ksiÄ™ciem Dorem, ale teraz on odpowiadaÅ‚za caÅ‚Ä… grupÄ™.Kolorowe pÅ‚etwy sunęły przez trzÄ™sawisko jak okrÄ™ty.W koÅ„cu ogr zdenerwowaÅ‚ siÄ™ i drÄ…giem walnÄ…Å‚najbliższego wÅ‚aÅ›ciciela pÅ‚etw.RozlegÅ‚ siÄ™ chrzÄ™st i drÄ…gzÅ‚amaÅ‚ siÄ™ w poÅ‚owie.RozwÅ›cieczony Smash wyciÄ…gnÄ…Å‚ urÄ™kawicznionÄ… rÄ™kÄ™i pochwyciÅ‚ obrażajÄ…cÄ… go pÅ‚etwÄ™.WyciÄ…gnÄ…Å‚ jÄ… z wody.Stworzenie okazaÅ‚o siÄ™ rybopodobne, o mocnym ogonie iostrych zÄ™bach.346  Kim jesteÅ›?  zapytaÅ‚ ogr potrzÄ…sajÄ…c zdobyczÄ….ByÅ‚o to ciężkie stworzenie, ale Smash obecnie napowrót dysponowaÅ‚ siÅ‚Ä… ogra i mógÅ‚ panować nad swoimwiÄ™zniem. Jestem rekinem pożyczkowym, idioto odpowiedziaÅ‚a ryba, a Smash nie poÅ‚apaÅ‚ siÄ™, co mówi.Dopiero po chwili dziÄ™ki OczoroÅ›li zdumiaÅ‚ siÄ™, bo rybaprzemówiÅ‚a ludzkim jÄ™zykiem: Chcesz coÅ› pożyczyć? Szybka obsÅ‚uga, dogodnewarunki! Nie rób tego!  krzyknęła John. Pożyczasz odjednego z nich, a zabierze ci rÄ™kÄ™ albo nogÄ™ w zamian.Tow ten sposób zarabiajÄ… na życie. Ty już pożyczyÅ‚eÅ› część mojego drÄ…ga  powiedziaÅ‚Smash do rekina. Stwierdzam, że jesteÅ› mi coÅ› winien.Zabieram ci pÅ‚etwÄ™ i ogon. To nie dziaÅ‚a w ten sposób!  zaprotestowaÅ‚ rekin.Nikt nie zdziera skóry z rekina! Zawsze istnieje pierwszy raz  oÅ›wiadczyÅ‚ ogr.MiaÅ‚ fundamentalne zrozumienie dla tego rodzajuinteresów.DrugÄ… rÄ™kÄ™ poÅ‚ożyÅ‚ na ogonie ryby i zaczÄ…Å‚ciÄ…gnąć.Rekin walczyÅ‚ i pochrzÄ…kiwaÅ‚, ale nie mógÅ‚ siÄ™ uwolnić. Czego chcesz?  wrzasnÄ…Å‚. ChcÄ™ siÄ™ wydostać z tego bagna  powiedziaÅ‚ Smash. WydostanÄ™ ciÄ™!  Rekin byÅ‚ bardzo usÅ‚użny teraz,347 kiedy znalazÅ‚ siÄ™ w zÅ‚ym poÅ‚ożeniu. Tylko pozwól miodejść! Nie ufaj mu, nie możesz go rzucić!  poradziÅ‚a John.Smash nie miaÅ‚ takiego zamiaru.UżyÅ‚ palca, żebyprzebić dziurÄ™ w zielonej pÅ‚etwie rekina i przeciÄ…gnÄ…Å‚ przezniÄ… linÄ™ Chem.Potem cisnÄ…Å‚ stwora przed łódkÄ™.ÓwwylÄ…dowaÅ‚ z przytÅ‚umionym plaÅ›niÄ™ciem, zanim naciÄ…gnęłasiÄ™ lina [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl