[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Sama ją zaprzepaściłaś.- Byłam nieprzytomna.- Uprzedzałem. - Jesteś jak robot! Nie masz \adnych ludzkich uczuć, czy co? - Nerwowo obciągała koszulkę, zmarnym zresztą skutkiem.Błądził wzrokiem po jej ciele.- Owszem, mam ludzkie uczucia, ale chyba nie takie, jakie masz na myśli.Cały czas usiłowała okryć siękoszulką.- Daj mi ubranie.- Obudziłem cię na tyle wcześnie, \e spokojnie zdą\yłabyś się ubrać.- Mówię powa\nie, Alex.Jestem właściwie naga.- Nie musisz mi o tym mówić.Mo\e gdyby miała okazję dłu\ej pospać, nie byłaby taka kąśliwa.- A co, podniecam cię?- Owszem.Nie spodziewała się tego.Była pewna, \e jak zwykle zgasi ją sarkastyczną uwagą.Szybko otrząsnęła się zzaskoczenia i łypnęła na niego spode łba.- No to masz pecha, bo nic z tego nie będzie.Na wypadek gdybyś jeszcze o tym nie wiedział, informujęcię, \e najwa\niejszym organem płciowym jest mózg, a mój mózg nie ma najmniejszej ochoty na ciebie.- Twój mózg?- Tak.Wyobraz sobie, \e posiadam coś takiego.- Nigdy w to nie wątpiłem.Ale tonem głosu sugerował coś wręcz przeciwnego.- Nie jestem głupia, Alex.Otrzymałam wykształcenie niekonwencjonalne, to fakt, ale to nie znaczy,\e niekompletne.- Twój ojciec jest chyba innego zdania.- Wiem.Uwielbia rozpowiadać na prawo i lewo, jakie to mam luki w edukacji, bo matka w kółko zabierałamnie ze szkół.Ona jednak uwa\ała, \e jeśli wybierze dla nas jakieś ciekawe miejsce, ja równie\ na tymskorzystam.Czasami upływało kilka miesięcy, zanim przypominała sobie, \e powinnam wrócić do szkoły.Nawet jeśli zdarzało jej się odesłać mnie nie do tej szkoły, z której mnie zabrała, nigdy nie zaniedbywałamojej edukacji.- Nie?- Nie.Prosiła innych, by nauczyli mnie tego, w czym się specjalizowali.- Zdawało mi się, \e twoja matka przyjazniła się z muzykami rockowymi.- O, o środkach odurzających wiem bardzo du\o.- Wyobra\am sobie.- Ale nie tylko.Na przykład większość tego, co wiem o historii brytyjskiej rodziny królewskiej,dowiedziałam się od księ\niczki Małgorzaty.Gapił się na nią z niedowierzaniem. - śartujesz!- Ale\ skąd.Widzisz, dorastałam wśród najsławniejszych tego świata.-Nie chciała, by uznał, \e sięprzechwala, tylko dlatego nie przyznała się do celujących ocen na egzaminach.- Więc byłabym ci bardzozobowiązana, gdybyś zaprzestał ciągłych aluzji do mojej inteligencji.Za to gdybyś miał ochotęporozmawiać o Platonie.proszę bardzo.- Czytałem Platona - oznajmił obronnym tonem.- W oryginale?Od tej chwili w szoferce zapadło milczenie.Daisy zasnęła.Przez sen wierciła się nerwowo szukającpoduszki, i w końcu znalazła ją na ramieniu Alexa.Niesforny lok musnął jego usta, gdy nagle powiał wiatr.Nie odsuwał go, pozwalał, by łaskotał go w nos.Pachniała słodko i drogo, jak dzikie fiołki u jubilera.Miała rację co do poprzedniego wieczoru.Zachował się jak ostatni dupek, ale przyjęcie zaskoczyło gocałkowicie.Nie chciał publicznie świętować czegoś, o czym najchętniej by zapomniał.Jeśli nie będzieostro\ny, Daisy wbije sobie do głowy, \e to prawdziwe mał\eństwo.Chyba nigdy dotąd nie poznał kobiety, będącej tak absolutnym jego przeciwieństwem.Powiedziała, \ezachowuje się jak robot, jakby był pozbawiony- Darmowych?- Alex, oni byli tacy biedni.- I sama podjęłaś decyzję?- Nie miałam sumienia brać od nich pieniędzy.- A powinnaś.I od tej pory będziesz.W większości przypadków nasz przyjazd sponsorują lokalneorganizacje i to one rozprowadzają darmowe bilety.Czasami dochodzi do wyjątkowej sytuacji, ale wtedyinformujesz mnie i ja się tym zajmuję, jasne?- Ale.- Jasne?Skinęła głową.- To dobrze.Więc jeśli uznasz, \e kogoś nie stać na bilet, przychodzisz z tym do mnie.- Dobrze.Wstał.Zmarszczył brwi.- Sheba dzisiaj wraca.Dopilnuje, \ebyś dostała odpowiedni kostium.Przyślę kogoś, \eby cię zastąpiłprzy biletach.- Ale ja nie jestem artystką.- To cyrk, aniołku.Tu wszyscy są artystami.Coraz bardziej intrygowała ją tajemnicza Sheba; Alex spochmurniał, wymawiając jej imię.- Brady mówi, \e ona występowała na trapezie. - Sheba jest ostatnią z rodu Cardoza.To królowie trapezu.- Ale ju\ nie występuje?- Mogłaby [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl