[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.wystarczy przestudiować The Principles of Geology albo teżJednakże z ostatnich obserwacji Ramsaya, który wyprze-czytać specjalne rozprawy różnych badaczy, traktujące o pew-dził szereg znakomitych badaczy, jak Jukesa, Geikiego, Crollanych formacjach, i widzieć, jak każdy autor stara się utworzyći innych, dowiedzieliśmy się, że wietrzenie jest o wiele waż-sobie pojęcie, jakkolwiek niedostateczne, o długości czasu po-niejszym czynnikiem niż oddziaływanie fal na brzeg morza.trzebnego dla wytworzenia się każdej formacji lub nawet każ-Cała powierzchnia lądu wystawiona jest na chemiczne działa-dego pojedynczego pokładu.Najlepiej będziemy sobie moglinie powietrza i wody deszczowej wraz z rozpuszczonym wwyrobić pojęcie o długości minionego czasu, gdy zważymy,niej kwasem węglowym, a w strefach chłodniejszych równieżjakie działały siły, i gdy zobaczymy, jak wiele było zniesionegona działanie mrozu; rozluzniona masa nawet na lekkichlądu i jak wiele potworzyło się osadów.Jak słusznie zauważyłpochyłościach zostaje spłukiwana podczas ulewnych desz-Lyell, rozległość oraz grubość naszych formacji osadowych jestczów i szczególnie w suchych okolicach jest roznoszona przezrezultatem i jednocześnie miarą denudacji, jakiej w innychwiatr w daleko większej mierze, niż skłonni byśmy byli przy-miejscach uległa skorupa ziemska.Należy też samemu obser-puszczać; strumienie i rzeki unoszą ją dalej, a rwącym prądemwować te olbrzymie masy jedna na drugiej ułożonych warstw,wyżłabiając sobie głębsze koryta rozdrabniają ją coraz bar-widzieć strumienie unoszące muł, przyglądać się pracy morzadziej.Podczas deszczowego dnia w lekko falistej okolicy łatwokruszącego nadbrzeżne skały, aby choć do pewnego stopniadostrzec ślady zniszczenia spowodowanego działaniem at-wytworzyć sobie pojęcie o długości minionego czasu, któregomosfery w mulistych strumykach spływających z każdej po-pomniki zewsząd nas otaczają.chyłości.Niezmiernie trafne są spostrzeżenia panów RamsayaWarto przejść wzdłuż wybrzeża morskiego utworzonegoi Whitakera wykazujące, że bardzo długa linia stromych zbo-ze średnio twardych warstw skał i przyjrzeć się procesowiczy w okręgu Wealden oraz podobne linie ciągnące się wniszczenia.Przypływ morza zwykle tylko dwa razy dziennie ipoprzek Anglii, uważane dawniej za stare linie brzegowe, nieto na krótki czas dosięga tych urwisk, a fale kruszą je tylkomogły się w ten sposób utworzyć; każdą z nich bowiemtworzy ta sama formacja, gdy tymczasem nasze dzisiejszeZasady geologii (przyp.red.).klifowe wybrzeża wykazują wszędzie na przekrojach rozmaite X.O ni edost at ecznoś ci danych geol ogi cznych 355O powstawaniu gatunków354Skądinąd zaś pokłady skał osadowych we wszystkich czę-formacje.Zmuszeni więc jesteśmy przyjąć, iż strome zboczaściach świata osiągają zadziwiającą grubość.Miąższość pew-zawdzięczają swoje pochodzenie tej głównie okoliczności, żenego zlepieńca w Kordylierach obliczyłem na dziesięć tysięcyskała, z której się składają, bardziej oparła się denudacji niżstóp, a chociaż zlepieńce gromadzą się prawdopodobnie prę-otaczająca je powierzchnia ziemi, która stawała się przetodzej aniżeli drobniejsze osady, to jednak każdy zlepienieccoraz niższa i niższa, a wskutek tego zarysy twardych skałpowstał ze startych i zaokrąglonych otoczaków, z którychpozostały nad powierzchnią.Nic nie wywiera na nas silniej-każdy nosi na sobie piętno długiego czasu.Wskazują one, jakszego wrażenia ogromu minionego czasu, według naszychpowoli masy te musiały się gromadzić [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
.wystarczy przestudiować The Principles of Geology albo teżJednakże z ostatnich obserwacji Ramsaya, który wyprze-czytać specjalne rozprawy różnych badaczy, traktujące o pew-dził szereg znakomitych badaczy, jak Jukesa, Geikiego, Crollanych formacjach, i widzieć, jak każdy autor stara się utworzyći innych, dowiedzieliśmy się, że wietrzenie jest o wiele waż-sobie pojęcie, jakkolwiek niedostateczne, o długości czasu po-niejszym czynnikiem niż oddziaływanie fal na brzeg morza.trzebnego dla wytworzenia się każdej formacji lub nawet każ-Cała powierzchnia lądu wystawiona jest na chemiczne działa-dego pojedynczego pokładu.Najlepiej będziemy sobie moglinie powietrza i wody deszczowej wraz z rozpuszczonym wwyrobić pojęcie o długości minionego czasu, gdy zważymy,niej kwasem węglowym, a w strefach chłodniejszych równieżjakie działały siły, i gdy zobaczymy, jak wiele było zniesionegona działanie mrozu; rozluzniona masa nawet na lekkichlądu i jak wiele potworzyło się osadów.Jak słusznie zauważyłpochyłościach zostaje spłukiwana podczas ulewnych desz-Lyell, rozległość oraz grubość naszych formacji osadowych jestczów i szczególnie w suchych okolicach jest roznoszona przezrezultatem i jednocześnie miarą denudacji, jakiej w innychwiatr w daleko większej mierze, niż skłonni byśmy byli przy-miejscach uległa skorupa ziemska.Należy też samemu obser-puszczać; strumienie i rzeki unoszą ją dalej, a rwącym prądemwować te olbrzymie masy jedna na drugiej ułożonych warstw,wyżłabiając sobie głębsze koryta rozdrabniają ją coraz bar-widzieć strumienie unoszące muł, przyglądać się pracy morzadziej.Podczas deszczowego dnia w lekko falistej okolicy łatwokruszącego nadbrzeżne skały, aby choć do pewnego stopniadostrzec ślady zniszczenia spowodowanego działaniem at-wytworzyć sobie pojęcie o długości minionego czasu, któregomosfery w mulistych strumykach spływających z każdej po-pomniki zewsząd nas otaczają.chyłości.Niezmiernie trafne są spostrzeżenia panów RamsayaWarto przejść wzdłuż wybrzeża morskiego utworzonegoi Whitakera wykazujące, że bardzo długa linia stromych zbo-ze średnio twardych warstw skał i przyjrzeć się procesowiczy w okręgu Wealden oraz podobne linie ciągnące się wniszczenia.Przypływ morza zwykle tylko dwa razy dziennie ipoprzek Anglii, uważane dawniej za stare linie brzegowe, nieto na krótki czas dosięga tych urwisk, a fale kruszą je tylkomogły się w ten sposób utworzyć; każdą z nich bowiemtworzy ta sama formacja, gdy tymczasem nasze dzisiejszeZasady geologii (przyp.red.).klifowe wybrzeża wykazują wszędzie na przekrojach rozmaite X.O ni edost at ecznoś ci danych geol ogi cznych 355O powstawaniu gatunków354Skądinąd zaś pokłady skał osadowych we wszystkich czę-formacje.Zmuszeni więc jesteśmy przyjąć, iż strome zboczaściach świata osiągają zadziwiającą grubość.Miąższość pew-zawdzięczają swoje pochodzenie tej głównie okoliczności, żenego zlepieńca w Kordylierach obliczyłem na dziesięć tysięcyskała, z której się składają, bardziej oparła się denudacji niżstóp, a chociaż zlepieńce gromadzą się prawdopodobnie prę-otaczająca je powierzchnia ziemi, która stawała się przetodzej aniżeli drobniejsze osady, to jednak każdy zlepienieccoraz niższa i niższa, a wskutek tego zarysy twardych skałpowstał ze startych i zaokrąglonych otoczaków, z którychpozostały nad powierzchnią.Nic nie wywiera na nas silniej-każdy nosi na sobie piętno długiego czasu.Wskazują one, jakszego wrażenia ogromu minionego czasu, według naszychpowoli masy te musiały się gromadzić [ Pobierz całość w formacie PDF ]