[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Darumiejętności nie jest to ani ogólne poznanie filozoficzne jakiejkolwiek rzeczy wogóle, ani nie są to jakieś wiadomości naukowe w znaczeniu ścisłym itechnicznym, lecz jest to szczególniejsze i nadprzyrodzone światło DuchaZwiętego, ukazujące nam wiarogodność objawienia w świetle dowodówczerpanych ze świata stworzonego, do którego przez to odpowiednio sięustosunkowujemy.1.Zw.Tomasz przez dar umiejętności zdaje się rozumieć praktyczny sądw działaniu według natchnień Ducha Zwiętego ( I  2, q.68, a.4), chociaż winnym miejscu umiejętność odnosi do spekulatywnych darów, udoskonalającychwiarę.Wydaje mi się, że słuszniejsze jest pierwsze zdanie i dlatego dar tenuważam raczej za udoskonalenie cnoty obyczajowej sprawiedliwości, czyli tej,105 która skłania wolę naszą do stałego oddawania drugim tego, co się im ściślenależy.Sprawiedliwość ma siedzibę w woli, i głównym jej zadaniem jestregulowanie stosunków z bliznimi, chociaż obejmuje ona zarazem nasz stosunekdo Boga (cnota religii) jak i do siebie samych.Głównym przedmiotemsprawiedliwości jest blizni i pod tym względem podobna jest do miłościblizniego z tą tylko różnicą, że miłość teologiczna blizniego każe namupatrywać w nim brata naszego w Jezusie Chrystusie i skłania do oddawania muusług, których nie wymaga ścisła sprawiedliwość.Sprawiedliwość tak dalekonie idzie; ona szanuje tylko przysługujące każdemu prawa, roztacza opiekę nadprawami maluczkich i pokornych, hamuje wyzysk i niesprawiedliwe zakusysilnych i w ten sposób wprowadza ład do społeczeństwa.Dziękisprawiedliwości w interesach panuje uczciwość, a tam, gdzie jej nie ma,powstaje anarchia, walka interesów, ucisk słabych przez silnych i triumfwszelkiego zła.Rozróżniamy sprawiedliwość prawną, zamienną i rozdzielczą.Pierwszaobowiązuje nas do uznania wielkich dobrodziejstw, otrzymywanych odspołeczeństwa przez ponoszenie sprawiedliwych ciężarów, które ono na nasnakłada, i przez oddawanie tych usług, których ono od nas wymaga.Ponieważdobro ogółu ważniejsze jest od dobra jednostek, są wypadki, kiedy obywatelepowinni oddać cząstkę swych dóbr lub osobistej swobody, a nawet swe życienarazić np.w obronie Ojczyzny.Sprawiedliwość rozdzielcza jest to stała wola przełożonego rozdzielaniawspólnego dobra i ciężarów na podwładnych według ich godności i zasług, orazwymierzać nagrody i kary.Przełożony nie winien kierować się lekkomyślnościąi chęcią okazywania komuś szczególnych względów, lecz powinien stosować siędo zasługi i zdolności poszczególnych podwładnych licząc się przy tym zzasadami słuszności.Wszystkim należy się opieka i pomoc w takim stopniu, abyprawa i istotne potrzeby każdego obywatela znalazły należną im obronę;protegowanie jednych i prześladowanie drugich  są to nadużyciasprzeciwiające się sprawiedliwości rozdzielczej.Sprawiedliwość zamienna jest to stała wola osoby prywatnej oddawaniadrugiej osobie prywatnej tego, co się jej słusznie należy.Ma ona zastosowanienajczęściej przy sprzedaży i kupnie, ale rozciąga się i na inne stosunki np.pracyi płacy, dziedzictwa, prawdomówności itp.Jest to sprawiedliwość wnajściślejszym tego słowa znaczeniu i naruszenie jej pociąga za sobą ścisłyobowiązek wynagrodzenia poszkodowanemu, czyli obowiązek restytucji.Słusznie zaznacza święty Tomasz, że ta sprawiedliwość ma miejsce nie tylkoprzy sprzedaży i kupnie, lecz obejmuje wszystkie sześć ostatnich przykazańDekalogu.106 Przede wszystkim trzeba szanować prawa własności w dobrachdoczesnych, które narusza się przez kradzież, oszustwo, zaciąganie długów bezmożności oddania, psucie lub niszczenie pożyczonych rzeczy, nieoddawanieznalezionych rzeczy itp.Niemniej konieczną rzeczą jest poszanowanie dobrejsławy i czci blizniego, a więc należy unikać lekkomyślnych sądów o bliznich,powstrzymywać się od obmowy, a tym bardziej od oszczerstwa, plotek,kłamstwa itp.Jeśli wyrządziło się komuś dobrowolnie szkodę na majątku lubsławie, wynagrodzenie jest obowiązkiem sprawiedliwości ścisłej.Zapewne niełatwa to sprawa, szczególnie odwoływać oszczerstwa.Ale trudność nie jestpowodem, byśmy nie mieli popełnionej niesprawiedliwości naprawiać.Przeciwnie, im większa była krzywda, tym z większą energią i stałościąwinniśmy starać się ją naprawić.2.Opisana cnota sprawiedliwości jest przyrodzona każdemu człowiekowi,ale o ileż znakomitsza jest sprawiedliwość chrześcijańska, która jestuczestnictwem w sprawiedliwości samego Boga.Duch Zwięty przez darumiejętności podnosi ją do porządku nadprzyrodzonego i nadaje jej czynomwartość zasługi na żywot wieczny.Pod wpływem tego daru sprawiedliwośćprzenika do głębi duszy człowieka i staje się niewzruszona i niepodlegającażadnemu przekupstwu.Budzi się w duszy nie tylko wstręt dla wszelkichuczynków niesprawiedliwych, ale nawet dla najmniejszych uchybień przeciwkosprawiedliwości.Przedmiotem tego daru jest dziedzina życia praktycznego i odsłania onnam przyrodzoną piękność i wzniosłość cnót, szczególnie cnotysprawiedliwości, uczy poznawać wartość życia, wartość dóbr doczesnych orazsprawiedliwego ich użycia.Zwiatłość tego daru doskonali w nas znajomośćsamych siebie, bliznich naszych i ułatwia życie z nimi według zasadszlachetności naszej natury.Dzięki temu światłu wnikamy w zamiary Bożewzględem poszczególnych ludzi i całych narodów, a w dopuszczeniach Bożychpoznajemy wzniosłe cele nieskończonego miłosierdzia Bożego.Dar tenwskazuje na wzajemny związek zdarzeń pozornie przypadkowych, a wrzeczywistości planowo kierowanych najmiłosierniejszą Opatrznością kuodwiecznym celom.Z tym łączy się osobliwsze wnikanie w mechanizm budowyświata, w jego jednolitość i celowość, w dzieje Kościoła i całej ludzkości.Słowem w zakres tego daru wchodzi każda wiedza, odnosząca się do naturystworzonej, a przede wszystkim do natury rozumnej, o ile udzielona nam zostałaprzez szczególne światło Ducha Zwiętego.Dar umiejętności wprowadza nas coraz głębiej w tajemnice wiary,wskazuje na zgodność jej z porządkiem natury niższej, poucza, jak różnedziedziny prawdy wzajemnie się uzupełniają, tłumaczą i rozjaśniają, jak każdystopień wyższy ma już zawiązek swój w niższym, jak niższy istnieje dlawyższego osiągając w nim swój cel i rozkwit, i jak świat cały łączy się w myśli107 Bożej w jedną wspaniałą cudowną całość.Dzięki temu darowi najwnikliwszybadacz przyrody widzi zgodność rezultatów swych badań z nauką objawioną izużytkowuje je ku pogłębieniu swojego życia wewnętrznego i zbudowaniuinnych.W ten sposób dar ten udoskonala i podnosi do porządkunadprzyrodzonego nie tylko cnotę sprawiedliwości, ale wpływa dodatnio i nainne cnoty, szczególnie na cnotę nadziei budząc bezgraniczną ufność wnieskończone miłosierdzie Boże [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl