[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Teraz Rafaela uczy mnie włoskiego.Uśmiechnęła się ciepło, uszczęśliwiona miłością Ethana i jegodziewczyny. A jak tam dzisiaj? Dużo ludzi, co? Rzuciła okiem na kolejkęprzed wejściem. Zaraz wpuszczę jeszcze kilka osób do środka, ale przedtemmuszę kogoś wyrzucić. Naprawdę? To brzmi groznie&Potrząsnął głową. To twój przyjaciel.Jest w środku i zapija się na śmierć.Barmanpowiedział, że więcej go nie obsłuży, a to znaczy, że muszę gościawsadzić do taksówki i odesłać do domu. Julia aż zmarszczyła czoło ze zdziwienia.Gabriel tutaj? A co z Pauliną? Kiedy przed chwilą próbowałem go wyprowadzić, zamierzyłsię na mnie.Właśnie czekam na ochroniarza, by mnie zastąpił przy tejkolejce.Będę musiał wejść do środka, żeby go zabrać, iprawdopodobnie znowu dostanę& Popatrzył na Julię prosząco.Chyba że ty go namówisz, żeby spokojnie wyszedł.Gwałtownie potrząsnęła głową. Chyba żartujesz! Nie posłucha mnie.Nie jestem nawet jegoprzyjaciółką. Kiedy tu byłaś, odniosłem wręcz przeciwne wrażenie.Chłodnosię robi rzucił, nonszalancko wzruszając ramionami i patrząc nazegarek.Julia sączyła koktajl; przypomniała jej się Rachel i dana jejobietnica.Zastanawiała się, czy to jest właśnie ten moment, kiedy zmoralnego obowiązku powinna się zaopiekować Gabrielem.A co będzie, jeżeli sobie pójdę, a on trafi do aresztu? W tymtygodniu starał się być dla mnie miły& Nie mogę tego zignorować, tonie byłaby dobra karma. Hm& no, spróbuję z nim porozmawiać.Zobacz, czy możewyjść o własnych siłach zaproponowała niepewnie. Nie chcę, żebygo aresztowali. Ani ja.Zależy nam na tym, by nasi najlepsi goście bylibezpieczni.Ale on dzisiaj wypił już kilka podwójnych whisky, tak żenie chcą go już więcej obsługiwać.Może posłucha głosu rozsądku izgodzi się wrócić do domu i przespać. Ethan podniósł aksamitnąlinkę, żeby wpuścić Julię do środka. Właściwie nie jestem odpowiednio ubrana& Spojrzała naswoje tenisówki i przetarte na kolanach dżinsy oraz sweter Gabriela cudownie pachnący, lecz o wiele za duży. Dobrze wyglądasz.Ale słuchaj, jeżeli on jest zbyt pijany albopo prostu nie chcesz tego robić, to nie idz tam! Możesz mieć z nimtrudną przeprawę.Julia doskonale wiedziała, jaki Gabriel potrafi być, kiedy jestpijany, ale przypomniała sobie, jaki był dla niej cudowny& tamtejnocy, dawno temu.Weszła do klubu, mając nadzieję, że nikt jej nie rozpozna.Szybko rozwiązała ściągnięte w koński ogon włosy i zakryła nimitwarz jak woalką, kryjąc się w ten sposób przed wścibskimispojrzeniami.Zanosiła rozpaczliwe modły do wszystkich bogów barów typuManhattan, żeby nie spotkać Brada Curtisa, MBA.Nie chciała, żebyujrzał ją w takim stroju.Zapięła granatową marynarską kurtkę nawszystkie guziki, aby Gabriel nie zobaczył, że ma na sobie jego sweter.Już po chwili go ujrzała.Siedział przy barze, mówiąc coś do atrakcyjnej brunetki,siedzącej plecami do Julii.Nie patrzył jednak na głaszczącą go powłosach i przytulającą się do niego kobietę, ale na swoją pustą szklankępo whisky.Nie wyglądał na zadowolonego.Obserwująca tę scenę z odległości dwóch metrów Juliadostrzegła, że siedząca mu praktycznie na kolanach dziwkaEmersona , tak wygięta, że jej głęboki dekolt znalazł się tuż przy jegoustach, to nie kto inny, tylko Christa Peterson!Czyżby Gabriel planował iść z nią do domu?Teraz Julia już nie miała wątpliwości, że to jest ten moment, wktórym musi się zaopiekować Gabrielem.Gdyby przespał się z Christą,nie tylko pogwałciłby przepisy uniwersyteckie i naraził na szwankswoją karierę profesorską, ale też wplątałby się w paskudny związek zewentualną-przyszłą-panią-Emerson.Bo było więcej niż pewne, żeChrista próbuje go uwieść, aby zemścić się za to, co parę dni temumiało miejsce w kawiarni Starbucks, gdy Gabriel stanął po stronie Julii.Tak czy owak, Julia nie miała zamiaru pozwolić na dalszeuwodzenie profesora.Ani minuty dłużej.Ręce precz od Skarbu, Gollum[35]!Odwróciła się na pięcie i wyszła z powrotem przed klub.Szepnęła Ethanowi do ucha: Potrzebuję pomocy.On jest z dziewczyną, z którą absolutnienie powinien pójść do domu.To jego studentka.Trzeba ich rozdzielić,zanim wsadzę go do taksówki.Mężczyzna wzruszył ramionami. Nie wiem, jak mógłbym pomóc& To w końcu jego sprawa. A gdyby kelner oblał ją drinkiem i zaprowadził do toalety?Może wtedy uda mi się namówić Gabriela, żeby wyszedł. Myślisz, że go przekonasz? Julia zamrugała, zastanawiając się przez chwilę. Nie wiem.Ale jeżeli ich rozdzielimy, szanse będą większe.Teraz, kiedy ma dosłownie na twarzy te jej plastikowe cycki, wątpię,czy stać go na rozsądne myślenie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
. Teraz Rafaela uczy mnie włoskiego.Uśmiechnęła się ciepło, uszczęśliwiona miłością Ethana i jegodziewczyny. A jak tam dzisiaj? Dużo ludzi, co? Rzuciła okiem na kolejkęprzed wejściem. Zaraz wpuszczę jeszcze kilka osób do środka, ale przedtemmuszę kogoś wyrzucić. Naprawdę? To brzmi groznie&Potrząsnął głową. To twój przyjaciel.Jest w środku i zapija się na śmierć.Barmanpowiedział, że więcej go nie obsłuży, a to znaczy, że muszę gościawsadzić do taksówki i odesłać do domu. Julia aż zmarszczyła czoło ze zdziwienia.Gabriel tutaj? A co z Pauliną? Kiedy przed chwilą próbowałem go wyprowadzić, zamierzyłsię na mnie.Właśnie czekam na ochroniarza, by mnie zastąpił przy tejkolejce.Będę musiał wejść do środka, żeby go zabrać, iprawdopodobnie znowu dostanę& Popatrzył na Julię prosząco.Chyba że ty go namówisz, żeby spokojnie wyszedł.Gwałtownie potrząsnęła głową. Chyba żartujesz! Nie posłucha mnie.Nie jestem nawet jegoprzyjaciółką. Kiedy tu byłaś, odniosłem wręcz przeciwne wrażenie.Chłodnosię robi rzucił, nonszalancko wzruszając ramionami i patrząc nazegarek.Julia sączyła koktajl; przypomniała jej się Rachel i dana jejobietnica.Zastanawiała się, czy to jest właśnie ten moment, kiedy zmoralnego obowiązku powinna się zaopiekować Gabrielem.A co będzie, jeżeli sobie pójdę, a on trafi do aresztu? W tymtygodniu starał się być dla mnie miły& Nie mogę tego zignorować, tonie byłaby dobra karma. Hm& no, spróbuję z nim porozmawiać.Zobacz, czy możewyjść o własnych siłach zaproponowała niepewnie. Nie chcę, żebygo aresztowali. Ani ja.Zależy nam na tym, by nasi najlepsi goście bylibezpieczni.Ale on dzisiaj wypił już kilka podwójnych whisky, tak żenie chcą go już więcej obsługiwać.Może posłucha głosu rozsądku izgodzi się wrócić do domu i przespać. Ethan podniósł aksamitnąlinkę, żeby wpuścić Julię do środka. Właściwie nie jestem odpowiednio ubrana& Spojrzała naswoje tenisówki i przetarte na kolanach dżinsy oraz sweter Gabriela cudownie pachnący, lecz o wiele za duży. Dobrze wyglądasz.Ale słuchaj, jeżeli on jest zbyt pijany albopo prostu nie chcesz tego robić, to nie idz tam! Możesz mieć z nimtrudną przeprawę.Julia doskonale wiedziała, jaki Gabriel potrafi być, kiedy jestpijany, ale przypomniała sobie, jaki był dla niej cudowny& tamtejnocy, dawno temu.Weszła do klubu, mając nadzieję, że nikt jej nie rozpozna.Szybko rozwiązała ściągnięte w koński ogon włosy i zakryła nimitwarz jak woalką, kryjąc się w ten sposób przed wścibskimispojrzeniami.Zanosiła rozpaczliwe modły do wszystkich bogów barów typuManhattan, żeby nie spotkać Brada Curtisa, MBA.Nie chciała, żebyujrzał ją w takim stroju.Zapięła granatową marynarską kurtkę nawszystkie guziki, aby Gabriel nie zobaczył, że ma na sobie jego sweter.Już po chwili go ujrzała.Siedział przy barze, mówiąc coś do atrakcyjnej brunetki,siedzącej plecami do Julii.Nie patrzył jednak na głaszczącą go powłosach i przytulającą się do niego kobietę, ale na swoją pustą szklankępo whisky.Nie wyglądał na zadowolonego.Obserwująca tę scenę z odległości dwóch metrów Juliadostrzegła, że siedząca mu praktycznie na kolanach dziwkaEmersona , tak wygięta, że jej głęboki dekolt znalazł się tuż przy jegoustach, to nie kto inny, tylko Christa Peterson!Czyżby Gabriel planował iść z nią do domu?Teraz Julia już nie miała wątpliwości, że to jest ten moment, wktórym musi się zaopiekować Gabrielem.Gdyby przespał się z Christą,nie tylko pogwałciłby przepisy uniwersyteckie i naraził na szwankswoją karierę profesorską, ale też wplątałby się w paskudny związek zewentualną-przyszłą-panią-Emerson.Bo było więcej niż pewne, żeChrista próbuje go uwieść, aby zemścić się za to, co parę dni temumiało miejsce w kawiarni Starbucks, gdy Gabriel stanął po stronie Julii.Tak czy owak, Julia nie miała zamiaru pozwolić na dalszeuwodzenie profesora.Ani minuty dłużej.Ręce precz od Skarbu, Gollum[35]!Odwróciła się na pięcie i wyszła z powrotem przed klub.Szepnęła Ethanowi do ucha: Potrzebuję pomocy.On jest z dziewczyną, z którą absolutnienie powinien pójść do domu.To jego studentka.Trzeba ich rozdzielić,zanim wsadzę go do taksówki.Mężczyzna wzruszył ramionami. Nie wiem, jak mógłbym pomóc& To w końcu jego sprawa. A gdyby kelner oblał ją drinkiem i zaprowadził do toalety?Może wtedy uda mi się namówić Gabriela, żeby wyszedł. Myślisz, że go przekonasz? Julia zamrugała, zastanawiając się przez chwilę. Nie wiem.Ale jeżeli ich rozdzielimy, szanse będą większe.Teraz, kiedy ma dosłownie na twarzy te jej plastikowe cycki, wątpię,czy stać go na rozsądne myślenie [ Pobierz całość w formacie PDF ]