[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Nazywał sięMichele Sindona.Podobnie jak Albino Luciani, również Michele Sindona w dzieciństwie zaznał biedy itak jak Luciani został nacechowany tymi doświadczeniami i środowiskiem.Ale gdy uLucianiego przekształciły się one w zdecydowaną wolę ulżenia biedakom, Sindonapostanowił za wszelką cenę ulżyć bogaczom.Urodzony 28 maja 1920 r.i wychowany przez jezuitów Sindona już jako dzieckoujawnił umiejętność myślenia kategoriami matematycznymi i ekonomicznymi.Swoje studiaprawnicze w uniwersytecie w Messynie ukończył z wyróżnieniem.W 1942 r.uniknąłpowołania do armii Mussoliniego dzięki pomocy dalekiego krewnego swojej narzeczonej,który pracował w watykańskim sekretariacie stanu; był nim niejaki monsignore AmletoTondini.Przez ostatnie trzy lata wojny światowej Sindona trzymał swój dyplom prawnika wszufladzie, poświęcając się lukratywnemu sposobowi zdobywania chleba.Robił to, z czegostał się potem sławny na całym świecie; kupował i sprzedawał.Na czarnym rynku w Palermokupował żywność, z pomocą mafii przemycał ją do Messyny i tam z zyskiem sprzedawałgłodującej ludności.Po wylądowaniu aliantów na Sycylii w czerwcu 1943 r.Sindona uzyskał nowe zródłazaopatrzenia w postaci oddziałów amerykańskich.Wraz z interesami rozwijały się także jegopowiązania z mafią.W 1946 r.przeprowadził się do Mediolanu; z Sycylii zabrał ze sobą nietylko swoją młodą żonę, Rinę, lecz także wiele wartościowych lekcji z zakresu prawa podażyi popytu oraz sporo jeszcze bardziej wartościowych listów polecających od arcybiskupaMessyny, z którym przyjazń Sindona starannie pielęgnował.Osiedlił się w podmiejskiej mediolańskiej miejscowości Affori i podjął pracę w firmiezajmującej się doradztwem dla przedsiębiorstw oraz księgowością.Kiedy amerykańskikapitał zaczął napływać do Włoch, Sindona wyspecjalizował się w prowadzeniu inwestorówamerykańskich poplątanymi ścieżkami kompleksowego włoskiego prawa podatkowego.Jegowspółpracownicy z mafii byli pod wrażeniem jego postępów.Był utalentowany, ambitny i co w oczach mafii najbardziej się Liczyło  bezwzględny, przekupny i był jednym z nich.Znane mu były tradycyjne prawa mafii, jak np.omerta, nakaz milczenia.Był Sycylijczykiem.Młodym Sindoną i zręcznością, z jaką prowadził dolarowe inwestycje przez rafyuciążliwego i zawiłego ustawodawstwa podatkowego, szczególnie zachwycona była mafijna rodzina Gambino.Rodzina ta prowadziła interesy na całym świecie, ale jej głównymibastionami gospodarczymi były Nowy Jork i Palermo.W Nowym Jorku Gambino rządzilisami, natomiast w Palermo  ich sycylijscy kuzyni, Inzerillo.Drugiego listopada 1957 r.wGrand Hotel des Palmes w Palermo odbyło się wielkie  spotkanie rodzinne.Wśródzaproszonych gości był także Michele Sindona.Gambino przedstawili Sindonie ofertę, którą przyjął z entuzjazmem.Chcielipowierzyć mu zadanie ponownego lokowania ogromnych zysków, jakie rodzina zaczęłauzyskiwać w tym czasie z handlu heroiną.Potrzebowali kogoś do prania pieniędzy.Idealnymczłowiekiem do tego zadania wydawał się właśnie Sindona, który udowodnił w sposóbwystarczający, że potrafi wprowadzić do Włoch i wymanewrować z tego kraju poważnekapitały, nie wzbudzając niepokoju w urzędnikach izb skarbowych.Za jego kandydaturąprzemawiało dodatkowo to, że w czasie mafijnego spotkania był już dyrektorem wielu firm.Wdzięcznym klientom mówił często: Moje honorarium przyjmę chętnie w formie akcjipańskiej firmy.Był bliski perfekcji w technice podkupywania upadających przedsiębiorstw.Dzielił je na mniejsze części, z których jedne sprzedawał, inne ponownie łączył w nowekombinacje, odrzucał wszelki nieproduktywny balast, i w końcu dzięki tym zabiegomsprzedawał z dużym zyskiem.Działalność tego człowieka była godna podziwu, zwłaszczawtedy, gdy nie należało się do tych, którzy płacili za te operacje.W siedemnaście miesięcy po spotkaniu na szczycie w Palermo, korzystając zpieniędzy mafii, Sindona kupił swój pierwszy bank.Dawno już odkrył jedną z podstawowychreguł gangsterstwa gospodarczego: najlepszym sposobem obrabowania banku jest jegowykupienie.Sindona utworzył holding pod nazwą Fasco AG z siedzibą w Lichtensteinie.Wkrótcepotem Fasco zakupiło mediolański Banca Privata Finanziara, zwany krótko BPF.Był to mały, prywatny i bardzo ekskluzywny bank, założony w 1930 r.przez jednegoz ideologów ruchu faszystowskiego.Nielicznym wybranym służył jako wehikuł donielegalnego transferu kapitału z Włoch.Ta dumna tradycja bez wątpienia stanowiła powód,dla którego Sindona zainteresował się właśnie tym bankiem.Abstrahując od faktu, że nie miałwcale ochoty walczyć za Mussoliniego, Sindona był jednak faszystą najczystszej wody.BPFbył więc idealnym obiektem dla jego zabiegów.W tym samym roku, w którym zakupił BPF, Sindona poczynił dalsze odważneinwestycje.Arcybiskup Mediolanu zabiegał w tym czasie o zdobycie pieniędzy na budowędomu starców.Wówczas pojawił się Sindona i postawił do dyspozycji całą sumę: 2,4 mlndolarów [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl