[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Pomysł Tommy'ego był po prostu niedorzeczny iodrażający.- O co chodzi?Brittany odwróciła się i ujrzała krępego pielęgniarza.- Mój brat ma bardzo wysoką temperaturę.Jest rozpalony.Możepowinien pan wezwać lekarza?- Zaraz pora na leki - powiedział szorstko, ale uprzejmie.- Jakmu się nie poprawi, pomyślimy, co dalej.Brittany bardzo chciała widzieć się z lekarzem.Powinnanalegać, ale ustąpiła bez słowa.Odwróciła się do Tommy'ego i położyła mu dłoń na ramieniu.- Przyniesie ci lekarstwa.298RS - Słyszałem.Miała ochotę mocno nim potrząsnąć i jednocześnie uściskać go.Niechby tylko nie obwiniał jej za swoje winy.Nerwowo zaciskała irozprostowywała palce.Któregoś dnia będzie musiał wziąćodpowiedzialność za wszystko, co zrobił.- Nadal uważam, że powinnaś użyć Smitha, ale chyba będęmusiał uruchomić plan B.- Plan B? Nie rozumiem - zdziwiła się Brittany.- Facet pewnie mnie podpuszcza, ale skoro to moja jedynaszansa, muszę spróbować.- Gadasz bez sensu - powiedziała zirytowanym głosem.Byłapewna, że majaczy w gorączce.- Odwiedził mnie taki jeden.Rupert Holt.Brittany otworzyłausta.- Co?- Powiedział, że jest twoim bliskim przyjacielem i może mniestąd wyciągnąć.- Tommy uniósł się na łokciu.- Z twojej miny widzę,że wciskał mi kit.- W jego głosie zabrzmiało rozczarowanie.- Holt był tutaj? - wykrztusiła.Rupert naprawdę pojawił się w więzieniu i rozmawiał z jejbratem.Czy ten człowiek nigdy nie przestanie jej prześladować?- O co chodzi, siostrzyczko?- O nic.Nie wierz mu.Ten człowiek nie zasługuje na zaufanie.Zapomnij, że tutaj był.299RS - Aatwo ci mówić.Wyglądał, jakby miał forsę i możliwości.Powiedział, że bardzo mu na tobie zależy.%7łe gotów jest zrobić dla nasobojga bardzo dużo, jeśli tylko mu pozwolisz.Poczuła chłód przenikający ciało do szpiku kości.- To zły człowiek - powtórzyła.- Cholera.Przysiągłbym, że.- Zapomnij o tym!- Jeśli mam polegać na tobie, to chyba rzeczywiście lepiej,żebym zapomniał.- Proszę, Tommy.- Idz już - mruknął przygnębionym tonem.Opadł na poduszkę izamknął oczy.- Mam już dość twojego towarzystwa.- Po prostu musisz mi zaufać.Wydostanę cię stąd.Obiecuję -próbowała przekonywać brata Brittany.Idąc do wyjścia, przysięgała sobie, że to zrobi.Już wkrótce.Inaczej Tommy'emu grozi załamanie psychiczne.Musi znalezć jakieśwyjście.- Właśnie miałem do ciebie dzwonić.- Naprawdę? - Collier nie był w stanie spojrzeć ojcu w oczy.Byłzbyt wściekły i rozżalony.- Tak.Mam świetne nowiny.Gdy Collier przyjechał do domu rodzinnego, Maxinepowiedziała mu, że Mason jest w gabinecie.Przez moment wahał się,czy nie ściągnąć na dół Jacksona, by i on uczestniczył w przeprawie zojcem.Szybko zrezygnował z tego pomysłu.Podejrzewał, że może300RS dojść do okropnej sceny i lepiej zostawić brata w spokoju,przynajmniej chwilowo.Zachowanie Ruperta Holta nie zdziwiło go.Dawno temustwierdził, że pod pozorną ogładą krył się właściwy Rupert, oślizłyłajdak, zwykły śmieć, który zdobył pieniądze i wpływy.Ale że Mason tak otwarcie złamał prawo? Mason, człowiek,którego Collier całe życie podziwiał, pragnął naśladować i spełniaćwszystkie jego oczekiwania? Trudno było mu to pojąć.- Ja mam mniej wspaniałe wieści.Mason stał przy kominku z kieliszkiem dobrego wina w dłoni.- Nie chodzi chyba o nominację? - przestraszył się.- Nie.Mason uniósł brwi, jakby chciał spytać, co Collier ma na myśli,ale rzucił tylko:- Nalej sobie wina.To ci dobrze zrobi.Collier podszedł wmilczeniu do barku i nalał sobie coś mocniejszego.Wypił solidny łyki poczuł ogień w żołądku.- Nie pytasz, co to za dobra wiadomość, więc sam ci powiem.-Mason podniósł kieliszek i szeroko się uśmiechnął.- Twój brat siężeni.Mało tego.Zdecydował się wrócić do pracy.Collier udał zaskoczenie.Lepiej, by ojciec wierzył, żedowiedział się pierwszy o szczęściu starszego syna.Collierpostanowił na chwilę zakopać topór wojenny i nie psuć staruszkowiradości.- Kiedy się dowiedziałeś?301RS - Dopiero co.- Wspaniale! - Collier podniósł szklaneczkę.- Zdrowie Haley!- I ja je piję, i ja - przyłączył się Mason gorliwie.- Opowiem ci wszystko dokładnie [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl