[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Josephine, policja myli siÄ™ co do niego!SkrÄ™ciÅ‚a i zobaczyÅ‚a uchylone drzwi.ZamknÄ™liÅ›my je.Jestem tego pewna.Stukanie laski Simona siÄ™ przybliżyÅ‚o. Teraz żaÅ‚ujÄ™, że ci powiedziaÅ‚em  wysapaÅ‚. NaprawdÄ™ powinnaÅ› wiedzieć, jak szczodry byÅ‚dla ciebie Kimball.Kimball?Josephine siÄ™ odwróciÅ‚a. SkÄ…d w ogóle wiedziaÅ‚ o moim istnieniu?  zapytaÅ‚a.W tym momencie w piwnicy zgasÅ‚oÅ›wiatÅ‚o. ' 1RozdziaÅ‚ dwudziesty czwarty" 1 '.*' «.i.- ' rL.«.(A.ByÅ‚a już noc, kiedy Jane wysiadÅ‚a z samochodu i ruszyÅ‚a w strugach deszczu do wejÅ›cia CrispinMuseum.Drzwi byÅ‚y otwarte, wiÄ™c weszÅ‚a do Å›rodka.Powiew wilgotnego wiatru strÄ…ciÅ‚ foldery zbiurka recepcji, rozrzucajÄ…c je na mokrej posadzce. Najwyższy czas przystÄ…pić do budowania arki  powiedziaÅ‚ policjant pilnujÄ…cy korytarza. Racja, leje jak z cebra. Jane uÅ›miechnęła siÄ™ ponuro, zdejmujÄ…c ociekajÄ…cy wodÄ… pÅ‚aszczprzeciwdeszczowy. Nie pamiÄ™tam tak deszczowego lata, choć mieszkam tu przez caÅ‚e życie.MówiÄ… że to z powoduglobalnego ocieplenia. Gdzie sÄ… wszyscy?  Jane ucięła rozmowÄ™ tak opryskliwie, że policjant zacisnÄ…Å‚ usta.Po tym,co wydarzyÅ‚o siÄ™ tej nocy, nie miaÅ‚a ochoty na pogaduszki o pogodzie. Detektyw Young czeka w piwnicy  odpowiedziaÅ‚ równie opryskliwie. Jego partner jest nagórze.Rozmawia z kustoszem.277 ZacznÄ™ od piwnicy.WciÄ…gnęła z torebki rÄ™kawiczki oraz papierowe osÅ‚ony nabuty i ruszyÅ‚a w kierunku schodów.Z każdym krokiem przygotowywaÅ‚a siÄ™ na to, co jÄ… czeka.Kiedy dotarÅ‚a do poziomu piwnicy, dostrzegÅ‚a pierwsze brutalne ostrzeżenie.Krwawe odciskibutów.MÄ™ska dziewiÄ…tka lub dziesiÄ…tka.Zlad prowadziÅ‚ korytarzem, od piwnicy do windy.Obokodcisków stóp ciÄ…gnÄ…Å‚ siÄ™ niepokojÄ…cy krwawy Å›lad czegoÅ› wleczonego po podÅ‚odze. Rizzoli? To ty?  spytaÅ‚ detektyw Young, wychodzÄ…c z magazynu. ZnalazÅ‚eÅ› jÄ…?  odpowiedziaÅ‚a pytaniem. Obawiam siÄ™, że nie ma jej w tym budynku. Cholera  zaklęła Jane, spoglÄ…dajÄ…c na krwawy Å›lad. ZabraÅ‚ jÄ…. Na to wyglÄ…da.PowlókÅ‚ jÄ… korytarzem i zawiózÅ‚ windÄ… na pierwsze piÄ™tro. A pózniej? WyniósÅ‚ tylnymi drzwiami na rampÄ™.Za muzeum jest aleja, w której mógÅ‚ zostawić samochód.Nikt niczego nie widziaÅ‚ w takiej ulewie.WsadziÅ‚ jÄ… do samochodu i odjechaÅ‚. Jak siÄ™, u licha, dostaÅ‚ do Å›rodka? Czy drzwi nie by zamkniÄ™te? Pani Willebrandt, starsza przewodniczka, zaklina siÄ™, że zaniknęła drzwi.WyglÄ…da, jakby miaÅ‚asto lat.kto wie jakÄ… ma pamięć. A pozostali? Gdzie jest doktor Robinson? PojechaÅ‚ z pannÄ… Duke do Revere, żeby nadać przesyÅ‚k" PowiedziaÅ‚, że wróciÅ‚ do muzeum okoÅ‚odziewiÄ™tnastej, ab" wziąć do domu jakÄ…Å› robotÄ™, ale nikogo nie widziaÅ‚.SÄ…dziÅ‚,278doktor Pulcillo pojechaÅ‚a do domu.Nic go nie zaniepokoiÅ‚o, dopóki nie zajrzaÅ‚ do jej pokoju i niezauważyÅ‚ torebki.Wtedy zadzwoniÅ‚ pod dziewięćset jedenaÅ›cie. Detektyw Frost miaÅ‚ jÄ… dzisiaj odwiezć do domu.Young skinÄ…Å‚ gÅ‚owÄ…. Tak nam powiedziaÅ‚. Gdzie jest? ZjawiÅ‚ siÄ™ po naszym przyjezdzie.Czeka na górze. Young przerwaÅ‚, aby po chwili dodać: Nie potraktujesz go zbyt surowo, prawda? Za to, że spieprzyÅ‚ robotÄ™? PozwolÄ™, żeby sam ci opowiedziaÅ‚, co siÄ™ staÅ‚o, wczeÅ›niej jednak. odwróciÅ‚ siÄ™ do drzwi muszÄ™ ci coÅ› pokazać.Weszli do magazynu.Odciski butów staÅ‚y siÄ™ jeszcze bardziej wyrazne.Podeszwy tak nasiÄ…kÅ‚y krwiÄ… że pÅ‚ynrozpryskiwaÅ‚ siÄ™ na posadzce.Young ruszyÅ‚ labiryntem miÄ™dzy skrzyniami, aby po chwili stanąć iwskazać wÄ…ski korytarz.Przedmiot jego uwagi tkwiÅ‚ wciÅ›niÄ™ty miÄ™dzy skrzynie. Niewiele zostaÅ‚o z jego twarzy  mruknÄ…Å‚.To, co pozostaÅ‚o, wystarczyÅ‚o, aby Jane rozpoznaÅ‚a Simona Crispina.Uderzenie zmiażdżyÅ‚o mu lewÄ… skroÅ„, rozrywajÄ…c koÅ›ci i chrzÄ…stkÄ™ i pozostawiajÄ…c ziejÄ…cÄ… ranÄ™.Krew spÅ‚ywaÅ‚a na posadzkÄ™,tworzÄ…c maÅ‚Ä… sadzawkÄ™ i nasÄ…czajÄ…c drewniane wióry.Przez krótki czas po uderzeniu serce SimonapracowaÅ‚o, pompujÄ…c krew, która tryskaÅ‚a ze zmiażdżonej czaszki, tworzÄ…c na posadzce upiornystrumieÅ„. Zabójca wybraÅ‚ odpowiedniÄ… chwilÄ™  stwierdziÅ‚279Young. MusiaÅ‚ obserwować budynek.ZauważyÅ‚, że pani Willebrandt wychodzi, wiÄ™c wiedziaÅ‚,że w Å›rodku pozostaÅ‚y tylko dwie osoby.doktor Pulcillo i osiemdziesiÄ™ciodwuletni starzec.SpojrzaÅ‚ na Jane [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl