[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Handel jakÄ…kolwiek zdolnoÅ›ciÄ…czÅ‚owieka zawsze w pewien sposób go degraduje; ale miÄ™dzy prostytucjÄ…cielesnÄ… a innymi jej formami  politycznÄ…, literackÄ…, artystycznÄ…  niema przecież zasadniczej różnicy.JeÅ›li bardziej odraża nas ta pierwsza, todowodzi to, że ciaÅ‚o traktujemy poważniej niż duszÄ™.Absurdem jestmyÅ›lenie, że w spoÅ‚eczeÅ„stwie nastawionym na zysk najsilniejszyz ludzkich popÄ™dów uchroni siÄ™ przed komercjalizacjÄ….A jeÅ›li handelseksem uznaje siÄ™ za nieunikniony, to handel legalny, ujÄ™ty w karbyprzepisów jest lepszy niż czarny rynek. Konieczność powtarzania takich truizmów wydaje mi siÄ™ bardziejżenujÄ…ca niż obrona legalnoÅ›ci prostytucji.Ale tchórzostwo w tejdziedzinie jest tak powszechne, że ich przypomnienie wydaje mi siÄ™uzasadnione.Tym bardziej, że wydarzenie, które doprowadziÅ‚odo zamkniÄ™cia paryskich domów publicznych, jest groteskowymszczytem hipokryzji.Jego bohaterkÄ… byÅ‚a sÅ‚ynna agentka wywiaduz czasów pierwszej wojny Å›wiatowej, Marthe Richard.Marthe Richard, alias Marthe Richer, née Betenfeld, pózniej znanajako Marthe Crompton, urodziÅ‚a siÄ™ w 1889 roku w Lotaryngii.Jakojedna z pierwszych kobiet otrzymaÅ‚a w 1913 roku licencjÄ™ pilota.W 1914 roku wywoÅ‚aÅ‚a sensacjÄ™, proponujÄ…c, aby Ministerstwo WojnystworzyÅ‚o kobiecÄ… eskadrÄ™ myÅ›liwskÄ…; pomysÅ‚ zostaÅ‚ jednak odrzucony.W 1915 roku jej mąż, bogaty przemysÅ‚owiec, zginÄ…Å‚ na froncie i paniRichard postanowiÅ‚a pomÅ›cić jego Å›mierć, zostajÄ…c szpiegiem.Szefwywiadu francuskiego, kapitan Ladoux, wysÅ‚aÅ‚ jÄ… do neutralnejHiszpanii, gdzie Richard udaÅ‚o siÄ™ nawiÄ…zać stosunki z komandorem vonKrohnem, niemieckim attaché morskim w Madrycie.W 1933 rokuzostaÅ‚a odznaczona orderem Legii Honorowej, a potem opublikowaÅ‚atrzy książki autobiograficzne.Podczas drugiej wojny Å›wiatowej Marthe Richard nie mogÅ‚azaspokoić trawiÄ…cej jÄ… żądzy rozgÅ‚osu.Jej godzina nadeszÅ‚apo wyzwoleniu Paryża.ZostaÅ‚a wybrana do rady miejskieji na pierwszym jej posiedzeniu w grudniu 1945 roku znalazÅ‚a prostysposób uwiecznienia swego nazwiska w paryskich annaÅ‚ach.WygÅ‚osiÅ‚apÅ‚omiennÄ… mowÄ™ przeciwko domom publicznym i poddaÅ‚a podgÅ‚osowanie formalny wniosek o ich zamkniÄ™cie.Galeria klaskaÅ‚a, rajcy miejscy znalezli siÄ™ w kÅ‚opocie.Co innegowiedzieć, że domy publiczne sÄ… zÅ‚em koniecznym, a co innego wystÄ…pićw ich obronie na publicznym zebraniu.Ojcowie miasta bali siÄ™, że w tensposób wystawiÄ… na szwank reputacjÄ™ swojej partii, dadzÄ… do rÄ™kiprzeciwnikom argumenty i narażą siÄ™ na oskarżenie, że siedzÄ… w kieszenitauliers  bogatej i potężnej organizacji wÅ‚aÅ›cicieli burdeli.Tak wiÄ™cczÅ‚onkowie chadeckiego MRP, komuniÅ›ci, socjaliÅ›ci i radykalnisocjaliÅ›ci jeden po drugim wstawali i deklarowali, że stojÄ… po stroniecnoty.OdbyÅ‚o siÄ™ publiczne gÅ‚osowanie i w ogólnym zamieszaniu sześćdziesiÄ™ciu siedmiu z sześćdziesiÄ™ciu oÅ›miu rajców gÅ‚osowaÅ‚oza zamkniÄ™ciem domów publicznych.Samotny bohater, który gÅ‚osowaÅ‚przeciw, zasÅ‚użyÅ‚ na miejsce w Panteonie, ale jego nazwisko nie przeszÅ‚odo historii.NiedÅ‚ugo po moim przyjezdzie do Paryża nastÄ…piÅ‚ czarny wtorek,29 pazdziernika 1929 roku.Nie doceniliÅ›my wówczas wagi tegowydarzenia, dopiero po kilku miesiÄ…cach Europa odczuÅ‚a jego skutki.Kiedy jednak fala kryzysu dotarÅ‚a do krajów europejskich, wypadkipotoczyÅ‚y siÄ™ z zawrotnÄ… szybkoÅ›ciÄ….Bezrobocie w Niemczech wzrosÅ‚odo szeÅ›ciu milionów  jednej trzeciej caÅ‚ej siÅ‚y roboczej.Równie szybkorosÅ‚y wpÅ‚ywy NSDAP.Europa chwiaÅ‚a siÄ™ w posadach.Ale w swoichdoniesieniach z Paryża praktycznie nie wspominaliÅ›my o krachu na WallStreet.ByliÅ›my przekonani, że to tylko kolejny kryzys gospodarczy; niezauważyliÅ›my, że zaczÄ…Å‚ siÄ™ kryzys cywilizacji.W przerwach miÄ™dzy codziennymi obowiÄ…zkami pisaÅ‚em Å›redniodwa dÅ‚ugie artykuÅ‚y do  Vossische Zeitung miesiÄ™cznie.ByÅ‚y onepoÅ›wiÄ™cone filmom surrealistycznym (Pies andaluzyjski Buñuela wszedÅ‚wÅ‚aÅ›nie na ekrany), teatrowi małżeÅ„stwa Pitoeffów, aferze  Gazette duFranc i tajemniczemu znikniÄ™ciu carskiego generaÅ‚a Kutiepowa(uprowadzonego przez GPU, w co jako dobry postÄ™powiec nie chciaÅ‚emuwierzyć).PisaÅ‚em też o sÅ‚ynnym teatrze marionetek (Teatro deiPiccoli), dokÄ…d przez pewien czas czÄ™sto chodziÅ‚em, o pierwszychfrancuskich filmach dzwiÄ™kowych, ostatniej książce Maeterlincka i teoriimaterii de Broglie a, za którÄ… uczony otrzymaÅ‚ w 1929 roku NagrodÄ™Nobla.Ten ostatni artykuÅ‚ byÅ‚ przeÅ‚omem w moim życiu zawodowym.ZadzwoniÅ‚em do de Broglie a niecaÅ‚Ä… godzinÄ™ po otrzymaniu przeznasze biuro wiadomoÅ›ci ze Sztokholmu; sam laureat nie uzyskaÅ‚ jeszczeoficjalnego potwierdzenia.CieszyÅ‚ siÄ™ jak dziecko, wcale tego nieukrywaÅ‚ i dwa razy zapytaÅ‚ mnie:  Jest pan pewien, że to prawda, a niejakiÅ› kawaÅ‚?.Jeden lub dwóch dziennikarzy zdążyÅ‚o już doÅ„ zadzwonići zadać mu kretyÅ„skie pytania o plamy na sÅ‚oÅ„cu i promienie Å›mierci.Z ulgÄ… wiÄ™c dowiedziaÅ‚ siÄ™, że studiowaÅ‚em nauki przyrodniczei pasjonujÄ™ siÄ™ fizykÄ….RozmawialiÅ›my trzy albo cztery godziny; deBroglie miaÅ‚ wtedy trzydzieÅ›ci siedem lat i Å‚Ä…czyÅ‚ w sobie geniusz z urokiem osobistym  rzecz rzadko spotykana.Potem przez caÅ‚Ä… noc jakw uniesieniu pracowaÅ‚em nad artykuÅ‚em.W przystÄ™pny sposób opisaÅ‚emw nim przewrót w nauce i filozofii wywoÅ‚any przez mechanikÄ™ falowÄ…de Broglie a Schrödingera.UkazaÅ‚ siÄ™ kilka dni pózniej w  VossischeZeitung i zwróciÅ‚ uwagÄ™ dr.Franza Ullsteina, starszego wspólnikafirmy, który po jego przeczytaniu uznaÅ‚, że mam wielki talentdo popularyzacji nauki.Na jego żądanie zostaÅ‚em mianowanyredaktorem naukowym  Vossische Zeitung i we wrzeÅ›niu 1930 rokuobjÄ…Å‚em w Berlinie nowe stanowisko.Od tej chwili moja kariera nabraÅ‚atempa.ByÅ‚em teraz szefem dziaÅ‚u naukowego najbardziej renomowanejgazety niemieckiej i doradcÄ… ds.naukowych wielkiego koncernuUllstein.Rok pózniej zostaÅ‚em też szefem dziaÅ‚u zagranicznego gazety B.Z.am Mittag.Moje miesiÄ™czne dochody siÄ™gaÅ‚y dwóch tysiÄ™cymarek  w ciÄ…gu czterech lat wzrosÅ‚y wiÄ™c czternastokrotnie i byÅ‚ybliskie maksimum tego, co mógÅ‚ wówczas zarobić niemieckidziennikarz.Jednakże pod wzglÄ™dem intelektualnym byÅ‚ to w moim życiu okreszastoju.OdkÄ…d w wieku dwudziestu dwóch lat zaczÄ…Å‚em piąć siÄ™po szczeblach kariery, przestaÅ‚em rozwijać siÄ™ duchowo.Dni, w którychdrÄ™czyÅ‚ mnie obraz rozszczepionej strzaÅ‚y, dylemat miÄ™dzy dziaÅ‚aniema kontemplacjÄ…, należaÅ‚y do przeszÅ‚oÅ›ci i do przyszÅ‚oÅ›ci.Mój pobytw Paryżu i pierwszy rok w Berlinie byÅ‚y peÅ‚ne rozmaitych wrażeÅ„, alejaÅ‚owe pod wzglÄ™dem duchowym.Czas wypeÅ‚niaÅ‚y mi dwie rzeczy:szaleÅ„cza praca i gorÄ…czkowa pogoÅ„ za kobietami, która trwaÅ‚a zresztÄ…okoÅ‚o dwudziestu lat.To, że byÅ‚a to pogoÅ„ za widmem, a nieza przyjemnoÅ›ciÄ…, jak wówczas uważaÅ‚em, zrozumiaÅ‚em  wraz z innymiprawdami dotyczÄ…cymi mojej osoby  dopiero po czterdziestce. 7Liberalny GötterdämmerungPrzyjechaÅ‚em do Berlina 14 wrzeÅ›nia 1930 roku, w dniubrzemiennych w skutki wyborów do Reichstagu.Dotychczas NSDAP miaÅ‚a w niemieckim parlamencie dwanaÅ›ciemandatów.W wyborach 14 wrzeÅ›nia zdobyÅ‚a ich sto siedem.Socjaldemokraci stracili dziesięć miejsc [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl