[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.343Wybrańcom Opus Dei, podobnie jak członkom grup o tendencji totalitarnej, wpaja się przekonanie, żesą czymś szczególnym, że należą do  doborowego oddziału" ludzkości.Maria Augustias Moreno, byłaczłonkini Dzieła, tak mówi o świadomości przynależenia do elity:, Już sam fakt, że jest się z Obry (określenieOpus Dei w Hiszpanii  przyp.MM), wystarcza, żeby mieć zawsze rację, przekazywać bezs_ą naukę owymbiedakom, zle pokierowanym, zle wykształconym, ciemnym i ograniczonym; bowiem już z chwiląprzystąpienia do Dzieła ma się gwarancję, poparcie i poręczenie dyrektorów, tzn.osób szczególnie wybranych,jak można by przypuszczać, które ze względu na swój związek z Ojcem (Escrivą  przyp.MM) posiedli darnieomylności.Bowiem Ojciec nigdy nie błądzi, a w Obrze wszystko dzieje się poprzez Ojca; wszystkomusicie przeprowadzić przez moją głowę i przez moje serce  często powtarzał swoim dyrektorom msgrEscriva.344 Dowodzący armią Chrystusa"Według Escrivy członkowie Opus Dei żyjący w celibacie stanowią awangardę głęboko wierzących, dowodzących armią Chrystusa", podczas gdy małżeństwo jest dla  szeregowców".345Opus Dei to  operatio Dei":  wielka, zbawienna interwencja boskiego lekarza, który Corpus Christi Mysticum,ciało Pańskie, Kościół tak osłabiony odpadaniem od wiary, niekiedy kuśtykający o kulach przez światmodernizmu (!), chce uzdrowić i dosłownie postawić na nogi.A to oznacza, że występuje przeciwkoduchowi czasu".346Opus Dei zostało więc założone bezpośrednio z boskiego rozkazu, objawionego Escrivie w wielkimolśnieniu.Nie jest  świecką instytucją ani też nie prowadzi działalności kościelnej, lecz zostało bezpośrednioustanowione przez Boga w Jego Kościele i dla Jego Kościoła".347 Wśród członków Dzieła przeważa przekonanie, że  jest ono jedną z nielicznych sprawnie działających organizacji w Kościele" i że stanowi nadzieję i narzędzie ocalenia Kościoła".Jako wspólnota czują się oni wybrani przez Boga, by wyprowadzili Kościół i świat z rozdarcia i mrokuw nową erę światła, nawrócenia i uświęcenia.Opus Dei to  niestrudzona wędrówka Chrystusa po Ziemi".348 Bóg otworzył tym dziełem nową stronicę w księdze historii Kościoła"349, a tym samym historii ludzkości.Monsignore Escriva nie chce rzeczy małych, jego dążenia mają na celu  wszystko, co wielkie"; chce wspaniałego, imponującego gmachu".Wszystko jest  przygodą na miarę gigantyczną" (Droga,pkt 826).Baśń o brzydkim kaczątkuJak całe Opus Dei uważa się za wybrane przez Boga, tak i każdy pojedynczy członek ma się zabezpośrednio przez niego powołanego.W każdym razie opusdeiści odnoszą do siebie słowa mowy pożegnalnejJezusa z Ewangelii wg św.Jana:  Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem" (15,16); fakt, że wrzeczywistości do wybrania doszło dzięki zręczności jakiegoś werbownika czy poławiacza dusz, nie ma jużpotem znaczenia.Psychoanalitykom i psychoterapeutom prawie zawsze udaje się doszukać w życiu osób, które uległyszerzonej przez niektóre kulty religijne ideologii powołania, doświadczonych wcześniej urazów, lekceważenia iupokorzeń.Brak miłości do samego siebie i brak poczucia własnej wartości, nie wykształcona lub nie dośćsilnie wykształcona tożsamość indywidualna sprawiają, że ludzie tacy szczególnie łatwo dają się zwieśćugrupowaniom o tendencji zawłaszczającej, oferującym świadomość wybraństwa i przynależności do elity.Wśród psychicznych przyczyn klerykalnej podatności na ideologię wybraństwa Eugen Drewermannwymienia to, co w każdym razie odnosi się do  elity" Dzieła:  Ten, kogo omijało się na podwórku, ktopodpierał ściany na szkolnych zabawach, obśmiana panna ze wsi, wykpiwany senior młodzieżowych band wszyscy oni z dniem podjęcia decyzji wstąpienia do stanu duchownego nabierają innej wartości, ulegająprzemianie, otoczeni aurą bojazni bożej.Dawniejsi desperaci stają się ulubieńcami Boga.Kto nie odnosi się donich z szacunkiem, ten nie jest niczym więcej jak (.) bezbożnikiem  godnym pożałowania, jeśli mu siędobrze przyjrzeć (.) Właśnie to, co przez piętnaście, dwadzieścia lat wydawać się mogło wątłe, nieśmiałe,pełne zahamowań i zastraszone, odrzucane i nie do wykorzystania, okazuje się teraz prawdziwym wyższympowołaniem, bytem niejako wybranym.Wszystkie cierpienia, urazy, lęki, tęsknoty i nigdy nie wyznaneoczekiwania wobec życia znajdują w końcu swój właściwy cel, przemieszczają się ku przeczuciu spełnienia choć okrężną drogą, to jednak coraz łatwiejsze do osiągnięcia staje się to, co początkowo wydawało się takstraszliwie niedostępne: miłość i szacunek, poważanie i respekt  przed Bogiem i ludzmi".350 To jest jak baśńHansa Christiana Andersena o  brzydkim kaczątku".351 Wojna jest dla nas"Hasło brzmi:  A potem.znów w górę! Ze świętym bezwstydem>> (Droga, pkt 44), jako że równość, jak ją powszechnie rozumieją, jest synonimem niesprawiedliwości" (Droga, pkt 46).Każdemu zosobna Escriva rozkazuje: .hartuj swoją wolę, żeby Bóg uczynił cię przywódcą".352 Najwyrazniej ma tosłużyć wzbudzaniu entuzjazmu i fanatyzmu wśród oddanych  żołnierzy doborowych".Nieuchronnieprzychodzi tu na myśl hasło  Bóg z nami", padające w czasie katolickich i protestanckich kazań wojennych, czyteż grawerowane na klamrach żołnierskich pasów słowa  Naprzód w imię Pańskie!"  były to hasła, podktórymi pędzono niemieckich żołnierzy i dzieci na masowe rzezie i bitwy toczone za pomocą gazu w latach Iwojny światowej.353Sposób pojmowania człowieka i widzenia świata przez Josemarię Escriyę wydaje się takpesymistyczny i mroczny jak Józefa de Maistre'a, aczkolwiek sformułowany na znacznie niższym poziomieintelektualnym i językowym.Dla de Maistre'a ogromna większość wszystkich ludzi, czyli społeczeństwo, byłonierozplątywalnym kłębowiskiem słabych, grzesznych, bezradnych ludzi, pchanych to tu, to tam przez ciemnemoce.Miał on obsesję na punkcie  złośliwości i nikczemności autodestrukcyjnej głupoty ludzkościpozostawionej samej sobie".354 Jego kredo brzmiało, że tylko cierpienie może powstrzymać ludzi przedrzuceniem się  w przepaść anarchii i niszczenia wszystkich wartości".355 Osiągnięcia w historii ludzkości mogąw ogóle zaistnieć tylko  pod przewodem hierarchii mądrych istot o silnej woli",  które jako reprezentanci siłhistorii (będącej dla de Maistre'a niemal słowem Bożym, które ciałem się stało  przyp.MM) poświęcająswoje życie organizowaniu, wymuszaniu i utrzymywaniu porządku danego przez Boga i które poprzez tę ofiarędochodzą do wspólnoty z porządkiem boskim" [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl