[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Mieli zjeść lunch koÅ‚o Auku Triumfalnego,wpaść do Luwru zobaczyć MonÄ™ LisÄ™, przejść siÄ™ po Champs Elysées,wejść na wieżę Eiffla, przepÅ‚ynąć siÄ™ bateau mouche i wylÄ…dować ozachodzie sÅ‚oÅ„ca koÅ‚o Notre Dame.Wczesna kolacja na Ile St Louis iz powrotem na dworzec.- O kurka.Kiedy dostanÄ™ papierosa Galuoise i kawÄ™ przy stolikuna ulicy?- Może być na poczÄ…tek?- Może być.Niespiesznym krokiem poszli do najbliższej kawiarni, którawyglÄ…daÅ‚a na bardzo paryskÄ….Usiedli na zewnÄ…trz na wiklinowychkrzesÅ‚ach.- Chyba nie chcesz na serio papierosa? - zapytaÅ‚a, kiedy podszedÅ‚do nich ubrany na czarno i biaÅ‚o kelner.- Nie, tylko żartowaÅ‚em.Chociaż jeżeli jakieÅ› miasto miaÅ‚obymnie nakÅ‚onić do palenia papierosów, to wÅ‚aÅ›nie Paryż.Kawawystarczy.Natalie uÅ›miechnęła siÄ™ do kelnera.- Deux cafés, s'il vous plait.- Tom zrozumiaÅ‚ tylko tÄ™ częśćrozmowy.Kelner zadawaÅ‚ pytania, a ona odpowiadaÅ‚a, gestykulujÄ…c iruszajÄ…c ramionami jak rodowita paryżanka.Po paru minutach kelnerspojrzaÅ‚ na Toma, zaÅ›miaÅ‚ siÄ™, wzruszyÅ‚ ramionami i niemrawoodszedÅ‚.- O czym z nim rozmawiaÅ‚aÅ›?- Po prostu uciÄ™liÅ›my sobie pogawÄ™dkÄ™ o niczym. - Raczej robiliÅ›cie sobie ze mnie jaja.ZapomniaÅ‚em, że mówiszpÅ‚ynnie po francusku.- Nie powiedziaÅ‚abym, że pÅ‚ynnie.Przynajmniej nie teraz.SporozapomniaÅ‚am.- Dla mnie mogÅ‚abyÅ› być FrancuzkÄ….- Merci, monsieur.Zmieszne, nie? pomyÅ›laÅ‚ Tom.Można znać kogoÅ› tyle lat iwiedzieć o nim wszystko, ale o tym zapomnieć.Jak z kolejkÄ… górskÄ…,co zdecydowanie lepiej byÅ‚o pozostawić w niepamiÄ™ci.Albo jak z jejfrancuskim.Bardzo miÅ‚o byÅ‚o sobie o tym przypomnieć.MówiÅ‚a zpewnoÅ›ciÄ… siebie, na luzie i z satysfakcjÄ….UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ do niej.- De rien!- Sam nie jesteÅ› zÅ‚y.- Nie ciesz siÄ™.To jedna z bardzo niewielu rzeczy, którepamiÄ™tam.- W takim razie dobrze, że mogÄ™ mówić za ciebie, nie sÄ…dzisz?- Bardzo dobrze.Kelner przyniósÅ‚ kawÄ™.ByÅ‚a pyszna.- Dobrze, Natalie.Nie chcÄ™ nas opózniać.Wiem, że jesteÅ›mydzisiaj strasznie zajÄ™ci.Powiedz mi tylko, chcesz dostać swój prezenturodzinowy teraz czy pózniej? Nie wiem wÅ‚aÅ›ciwie, dlaczego pytam.JesteÅ› zawsze nastawiona na teraz.Idea nagrody w przyszÅ‚oÅ›ci nigdydo ciebie specjalnie nie przemawiaÅ‚a.- Oj teraz! Teraz, teraz, teraz.Tom siÄ™ rozeÅ›miaÅ‚.- Gdzie on jest? Gdzie? - Zaczęła klepać go po kieszeniach.-Cokolwiek to jest, nie może być duże, nie czujÄ™ nic w kieszeniach.- Nie mam go ze sobÄ….To Cartier.- Jak to?- Jeszcze go nie kupiliÅ›my.Kupimy ci nowy zegarek.Tegoswatcha nosisz od strasznie dawna.Chyba nawet pamiÄ™tam GwiazdkÄ™,na którÄ… go dostaÅ‚aÅ›.ByÅ‚em na studiach, z czego wynika, że twójzegarek ma co najmniej piÄ™tnaÅ›cie lat.Nie wierzÄ™, że wciąż dziaÅ‚a.Ani że nikt nie kupiÅ‚ ci nowego.- Mama i tata kupili.Na dwudzieste pierwsze urodziny dostaÅ‚amod nich zÅ‚oty zegarek, taki, jak noszÄ… starsze panie.Dali go dowygrawerowania i w ogóle.Nie znoszÄ™ go!- Dlaczego im tego nie powiedziaÅ‚aÅ›? Na pewno mogÅ‚abyÅ› gowymienić. - Nie odważyÅ‚am siÄ™.Bardzo bym ich zraniÅ‚a.Wybrali goprzecież specjalnie dla mnie.I na pewno nie byÅ‚ tani.- WiÄ™c przez te wszystkie lata trzymasz go po prostu wszufladzie?- W zasadzie tak.NoszÄ™ go na rodzinne imprezy.Chociaż oddÅ‚uższego czasu go nie widziaÅ‚am.MogÅ‚am go zgubić.- WiÄ™c nie zgodziÅ‚abyÅ› siÄ™ go wymienić, ale nie przeszkadza ci,że go zgubiÅ‚aÅ›.- Nie zrobiÅ‚am tego celowo.- Tego nigdy siÄ™ nie robi celowo.- Nie mówimy o moich zÅ‚ych nawykach.Ani o moim starymzegarku.Rozmawiamy o poważnym nabytku dóbr konsumenckich.Tykupujesz je dla mnie.Zegarek marki Cartier? Mówisz poważnie?WidziaÅ‚am je na eBayu.SÄ… przepiÄ™kne, zwÅ‚aszcza z tÄ… literÄ… D napasku.Ale kosztujÄ… fortunÄ™.JesteÅ› pewien, Tom?- Nie gadaj.Jasne, że jestem pewien.OszczÄ™dzimy kilka euro,jeÅ›li kupimy go tutaj.Najwyższy czas, żebyÅ› miaÅ‚a porzÄ…dny zegarek.A wiÄ™c czy możemy trochÄ™ skrócić nasz plan i pójść go kupić? -SpojrzaÅ‚ na listÄ™.- Luwr.Obejdziemy siÄ™ bez tego punktu.WidziaÅ‚emMonÄ™ LisÄ™.W jej uÅ›miechu nie ma nic tajemniczego, wyglÄ…da raczej,jakby miaÅ‚a marchewkÄ™ w tyÅ‚ku.To kobieta, która pewnie manapiÄ™cie przedmiesiÄ…czkowe i jest w zÅ‚ym humorze.Pewnie dlatego,że stary dobry Leonardo kazaÅ‚ jej stać tak dÅ‚ugo bez ruchu inamalowaÅ‚ jÄ… w dniu, kiedy jej fryzura pozostawiaÅ‚a wiele dożyczenia.WidziaÅ‚em to setki razy; uÅ›miech, nie obraz.ObrazwidziaÅ‚em raz.Jest rozmiarów pocztówki i nie można do niegopodejść, bo dookoÅ‚a stojÄ… tysiÄ…ce turystów.Możemy sobie darować.- Za zegarek Cartier caÅ‚y plan może iść do diabÅ‚a.Chodzmy.Natalie wypiÅ‚a duszkiem kawÄ™ i zaczęła przeskakiwać radoÅ›nie z nogina nogÄ™.- Opuść rÄ™kÄ™!- Nie mogÄ™ przestać na niego patrzeć.To zdecydowanienajpiÄ™kniejszy, najpiÄ™kniejszy prezent, jaki kiedykolwiek dostaÅ‚am.Bez dwóch zdaÅ„.Kocham go.DziÄ™ki, Tom!Zegarek byÅ‚ droższy, niż Tom siÄ™ spodziewaÅ‚.Powinien byÅ‚zgadnąć, że bÄ™dÄ… kÅ‚opoty, kiedy tylko nadÄ™ty sprzedawca poprosiÅ‚ ich,żeby usiedli na dwóch wygodnych, skórzanych krzesÅ‚ach i przedstawiÅ‚im na atÅ‚asowej tacy wybór zegarków.O wiele droższych, niż TomoczekiwaÅ‚.Ale warto byÅ‚o - Natalie nie przestaÅ‚a siÄ™ uÅ›miechać iwszystkie pospiesznie zwiedzane atrakcje Paryża oglÄ…daÅ‚a z lewymnadgarstkiem przed sobÄ….Simon chyba jej tak nie rozpuszczaÅ‚.Frajer.Natalie zachowywaÅ‚a siÄ™ jak maÅ‚a dziewczynka.Tom byÅ‚ w siódmymniebie.- Wszystkiego najlepszego.Witamy pod czterdziestkÄ….- Na pewno jeszcze przynajmniej przez nastÄ™pny rok mogÄ™mówić, że mam trzydzieÅ›ci kilka lat.- Możesz mówić, co chcesz.Mnie czterdziestka trzyma nóż nagardle.- Wcale że nie.To bardzo pesymistyczny punkt widzenia jak naciebie.- Nie mam nic przeciwko czterdziestce.Ludzie bÄ™dÄ… mniebardziej poważać.- W moim przypadku bardziej obawiam siÄ™ o wagÄ™ niż powagÄ™.Tom siÄ™ zaÅ›miaÅ‚.- Nie szukaj komplementów.Siedzieli na balustradzie któregoÅ› z mostów.Za nimi widniaÅ‚aprzepiÄ™kna katedra Notre Dame.Jej wspaniaÅ‚e witraże pochÅ‚aniaÅ‚yostatnie pomaraÅ„czowe promienie cudownie sÅ‚onecznego dnia [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl przylepto3.keep.pl
.Mieli zjeść lunch koÅ‚o Auku Triumfalnego,wpaść do Luwru zobaczyć MonÄ™ LisÄ™, przejść siÄ™ po Champs Elysées,wejść na wieżę Eiffla, przepÅ‚ynąć siÄ™ bateau mouche i wylÄ…dować ozachodzie sÅ‚oÅ„ca koÅ‚o Notre Dame.Wczesna kolacja na Ile St Louis iz powrotem na dworzec.- O kurka.Kiedy dostanÄ™ papierosa Galuoise i kawÄ™ przy stolikuna ulicy?- Może być na poczÄ…tek?- Może być.Niespiesznym krokiem poszli do najbliższej kawiarni, którawyglÄ…daÅ‚a na bardzo paryskÄ….Usiedli na zewnÄ…trz na wiklinowychkrzesÅ‚ach.- Chyba nie chcesz na serio papierosa? - zapytaÅ‚a, kiedy podszedÅ‚do nich ubrany na czarno i biaÅ‚o kelner.- Nie, tylko żartowaÅ‚em.Chociaż jeżeli jakieÅ› miasto miaÅ‚obymnie nakÅ‚onić do palenia papierosów, to wÅ‚aÅ›nie Paryż.Kawawystarczy.Natalie uÅ›miechnęła siÄ™ do kelnera.- Deux cafés, s'il vous plait.- Tom zrozumiaÅ‚ tylko tÄ™ częśćrozmowy.Kelner zadawaÅ‚ pytania, a ona odpowiadaÅ‚a, gestykulujÄ…c iruszajÄ…c ramionami jak rodowita paryżanka.Po paru minutach kelnerspojrzaÅ‚ na Toma, zaÅ›miaÅ‚ siÄ™, wzruszyÅ‚ ramionami i niemrawoodszedÅ‚.- O czym z nim rozmawiaÅ‚aÅ›?- Po prostu uciÄ™liÅ›my sobie pogawÄ™dkÄ™ o niczym. - Raczej robiliÅ›cie sobie ze mnie jaja.ZapomniaÅ‚em, że mówiszpÅ‚ynnie po francusku.- Nie powiedziaÅ‚abym, że pÅ‚ynnie.Przynajmniej nie teraz.SporozapomniaÅ‚am.- Dla mnie mogÅ‚abyÅ› być FrancuzkÄ….- Merci, monsieur.Zmieszne, nie? pomyÅ›laÅ‚ Tom.Można znać kogoÅ› tyle lat iwiedzieć o nim wszystko, ale o tym zapomnieć.Jak z kolejkÄ… górskÄ…,co zdecydowanie lepiej byÅ‚o pozostawić w niepamiÄ™ci.Albo jak z jejfrancuskim.Bardzo miÅ‚o byÅ‚o sobie o tym przypomnieć.MówiÅ‚a zpewnoÅ›ciÄ… siebie, na luzie i z satysfakcjÄ….UÅ›miechnÄ…Å‚ siÄ™ do niej.- De rien!- Sam nie jesteÅ› zÅ‚y.- Nie ciesz siÄ™.To jedna z bardzo niewielu rzeczy, którepamiÄ™tam.- W takim razie dobrze, że mogÄ™ mówić za ciebie, nie sÄ…dzisz?- Bardzo dobrze.Kelner przyniósÅ‚ kawÄ™.ByÅ‚a pyszna.- Dobrze, Natalie.Nie chcÄ™ nas opózniać.Wiem, że jesteÅ›mydzisiaj strasznie zajÄ™ci.Powiedz mi tylko, chcesz dostać swój prezenturodzinowy teraz czy pózniej? Nie wiem wÅ‚aÅ›ciwie, dlaczego pytam.JesteÅ› zawsze nastawiona na teraz.Idea nagrody w przyszÅ‚oÅ›ci nigdydo ciebie specjalnie nie przemawiaÅ‚a.- Oj teraz! Teraz, teraz, teraz.Tom siÄ™ rozeÅ›miaÅ‚.- Gdzie on jest? Gdzie? - Zaczęła klepać go po kieszeniach.-Cokolwiek to jest, nie może być duże, nie czujÄ™ nic w kieszeniach.- Nie mam go ze sobÄ….To Cartier.- Jak to?- Jeszcze go nie kupiliÅ›my.Kupimy ci nowy zegarek.Tegoswatcha nosisz od strasznie dawna.Chyba nawet pamiÄ™tam GwiazdkÄ™,na którÄ… go dostaÅ‚aÅ›.ByÅ‚em na studiach, z czego wynika, że twójzegarek ma co najmniej piÄ™tnaÅ›cie lat.Nie wierzÄ™, że wciąż dziaÅ‚a.Ani że nikt nie kupiÅ‚ ci nowego.- Mama i tata kupili.Na dwudzieste pierwsze urodziny dostaÅ‚amod nich zÅ‚oty zegarek, taki, jak noszÄ… starsze panie.Dali go dowygrawerowania i w ogóle.Nie znoszÄ™ go!- Dlaczego im tego nie powiedziaÅ‚aÅ›? Na pewno mogÅ‚abyÅ› gowymienić. - Nie odważyÅ‚am siÄ™.Bardzo bym ich zraniÅ‚a.Wybrali goprzecież specjalnie dla mnie.I na pewno nie byÅ‚ tani.- WiÄ™c przez te wszystkie lata trzymasz go po prostu wszufladzie?- W zasadzie tak.NoszÄ™ go na rodzinne imprezy.Chociaż oddÅ‚uższego czasu go nie widziaÅ‚am.MogÅ‚am go zgubić.- WiÄ™c nie zgodziÅ‚abyÅ› siÄ™ go wymienić, ale nie przeszkadza ci,że go zgubiÅ‚aÅ›.- Nie zrobiÅ‚am tego celowo.- Tego nigdy siÄ™ nie robi celowo.- Nie mówimy o moich zÅ‚ych nawykach.Ani o moim starymzegarku.Rozmawiamy o poważnym nabytku dóbr konsumenckich.Tykupujesz je dla mnie.Zegarek marki Cartier? Mówisz poważnie?WidziaÅ‚am je na eBayu.SÄ… przepiÄ™kne, zwÅ‚aszcza z tÄ… literÄ… D napasku.Ale kosztujÄ… fortunÄ™.JesteÅ› pewien, Tom?- Nie gadaj.Jasne, że jestem pewien.OszczÄ™dzimy kilka euro,jeÅ›li kupimy go tutaj.Najwyższy czas, żebyÅ› miaÅ‚a porzÄ…dny zegarek.A wiÄ™c czy możemy trochÄ™ skrócić nasz plan i pójść go kupić? -SpojrzaÅ‚ na listÄ™.- Luwr.Obejdziemy siÄ™ bez tego punktu.WidziaÅ‚emMonÄ™ LisÄ™.W jej uÅ›miechu nie ma nic tajemniczego, wyglÄ…da raczej,jakby miaÅ‚a marchewkÄ™ w tyÅ‚ku.To kobieta, która pewnie manapiÄ™cie przedmiesiÄ…czkowe i jest w zÅ‚ym humorze.Pewnie dlatego,że stary dobry Leonardo kazaÅ‚ jej stać tak dÅ‚ugo bez ruchu inamalowaÅ‚ jÄ… w dniu, kiedy jej fryzura pozostawiaÅ‚a wiele dożyczenia.WidziaÅ‚em to setki razy; uÅ›miech, nie obraz.ObrazwidziaÅ‚em raz.Jest rozmiarów pocztówki i nie można do niegopodejść, bo dookoÅ‚a stojÄ… tysiÄ…ce turystów.Możemy sobie darować.- Za zegarek Cartier caÅ‚y plan może iść do diabÅ‚a.Chodzmy.Natalie wypiÅ‚a duszkiem kawÄ™ i zaczęła przeskakiwać radoÅ›nie z nogina nogÄ™.- Opuść rÄ™kÄ™!- Nie mogÄ™ przestać na niego patrzeć.To zdecydowanienajpiÄ™kniejszy, najpiÄ™kniejszy prezent, jaki kiedykolwiek dostaÅ‚am.Bez dwóch zdaÅ„.Kocham go.DziÄ™ki, Tom!Zegarek byÅ‚ droższy, niż Tom siÄ™ spodziewaÅ‚.Powinien byÅ‚zgadnąć, że bÄ™dÄ… kÅ‚opoty, kiedy tylko nadÄ™ty sprzedawca poprosiÅ‚ ich,żeby usiedli na dwóch wygodnych, skórzanych krzesÅ‚ach i przedstawiÅ‚im na atÅ‚asowej tacy wybór zegarków.O wiele droższych, niż TomoczekiwaÅ‚.Ale warto byÅ‚o - Natalie nie przestaÅ‚a siÄ™ uÅ›miechać iwszystkie pospiesznie zwiedzane atrakcje Paryża oglÄ…daÅ‚a z lewymnadgarstkiem przed sobÄ….Simon chyba jej tak nie rozpuszczaÅ‚.Frajer.Natalie zachowywaÅ‚a siÄ™ jak maÅ‚a dziewczynka.Tom byÅ‚ w siódmymniebie.- Wszystkiego najlepszego.Witamy pod czterdziestkÄ….- Na pewno jeszcze przynajmniej przez nastÄ™pny rok mogÄ™mówić, że mam trzydzieÅ›ci kilka lat.- Możesz mówić, co chcesz.Mnie czterdziestka trzyma nóż nagardle.- Wcale że nie.To bardzo pesymistyczny punkt widzenia jak naciebie.- Nie mam nic przeciwko czterdziestce.Ludzie bÄ™dÄ… mniebardziej poważać.- W moim przypadku bardziej obawiam siÄ™ o wagÄ™ niż powagÄ™.Tom siÄ™ zaÅ›miaÅ‚.- Nie szukaj komplementów.Siedzieli na balustradzie któregoÅ› z mostów.Za nimi widniaÅ‚aprzepiÄ™kna katedra Notre Dame.Jej wspaniaÅ‚e witraże pochÅ‚aniaÅ‚yostatnie pomaraÅ„czowe promienie cudownie sÅ‚onecznego dnia [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]