[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.PS Błagam, wyślij mi moje ulubione herbatniki! Brakujeminaszych zabaw z maczaniem ciastek w mleku.Kocham, M.Od: Lara Jean Covey larajeansong@gmail.comDo: Margot Covey mcovey@st-andrews.ac.ukW szkole wszystko w porządku.Nie jestem na żadnychpraktykach, ale pomyślę o tym.Już wcześniej wpisałamsobie donotesu, że mam zadzwonić do babci.Nie martw się,wszystko jestoczywiście pod kontrolą!Buziaki rozdział trzydziesty dziewiątyMama Petera ma sklep z antykami.Nazywa się Linden &White i mieści się w pięknej starej kamienicy.PaniKavinskysprzedaje w nim głównie meble, ale w sklepie możnarównieżkupić biżuterię.Wszystkie klejnoty są wyeksponowane wszkatułkach uporządkowanych według epok.Mnienajbardziejpodoba się biżuteria z pierwszej dekady dwudziestegowieku,szczególnie piękny złoty medalion w kształcie serca, z maleńkimdiamencikiem na samym środku, który, gdy odbija światło,wygląda jak eksplodująca gwiazda.Medalion kosztujeczterystadolarów.Sklep pani Kavinsky znajduje się tuż obokksięgarniMcCalls, dlatego zawsze, gdy wpadam po jakąś książkę,zaglądamdo sklepu mamy Petera, żeby na niego popatrzeć.Zakażdymrazem spodziewam się, że już nie zobaczę medalionu, aleon wciążtam jest.Nikt go nie kupuje.Kiedyś wpadłyśmy na pomysł kupienia mamie wprezenciena Dzień Matki złotej broszki w kształcie koniczynki.Pięknaozdoba pochodziła z lat czterdziestych.Razem z Margotprzez miesiąc, co sobotę, sprzedawałyśmy lemoniadę, abyuzbierać nanią pieniądze.Udało nam się zgromadzić szesnaściedolarów.Pamiętam, jakie byłyśmy dumne, kiedy wręczałyśmy tacienaszeoszczędności z przekonaniem, że to większa część kwotyniezbędnej do zakupu broszki, a tata po prostu tylko trochęsiędorzuci.Dopiero pózniej zdałam sobie sprawę, że prezent dlamamymusiał kosztować o wiele więcej, jednak nigdy niezapytałam ile.I może dobrze.Broszka była ulubionąozdobą mamy, więc kiedyumarła, pochowaliśmy ją razem z nią.Gdy stałam nad gablotką, kolejny raz podziwiając złotymedalion, z zaplecza nagle wyszedł Peter.  O, cześć  powiedział zdziwiony. Cześć.A co ty tu robisz? Yyy& To sklep mojej mamy.Pamiętasz?  odparł,patrzącna mnie tak, jak zwykle patrzy się na niezbyt mądre osoby. Oczywiście, że pamiętam, ale nigdy wcześniej cię tu niewidziałam.Pracujesz tu? Nie, chciałem tylko coś podrzucić mamie.A terazokazujesię, że jutro muszę pojechać do Huntsburgha po kompletkrzeseł powiedział, robiąc kwaśną minę. W obie strony toponad dwiegodziny drogi.Na samą myśl o tym robię się zły.Współczująco pokiwałam głową i odsunęłam się odgablotki,udając, że zainteresował mnie czarno-różowy globus.Wiedziałam, że podoba się Margot.Z pewnością ucieszyłaby się,gdyby dostałago na Gwiazdkę.Lekko nim zakręciłam. Ile to kosztuje?  zapytałam. Nie wiem.Zobacz na metce  powiedział Peter,opierającsię na ladzie. Powinnaś ze mną pojechać. Gdzie? No po te krzesła. Przed chwilą powiedziałeś, że robisz się zły na samąmyślo podróży, a ja nie wiem, czy mam ochotę spędzić sobotniporanekw towarzystwie wkurzonego gbura. No tak, ale będę w trochę lepszym humorze, jeśliwybierzesz się ze mną. Rany, dzięki.  Nie ma za co  powiedział Peter. Nie ma za co było jego ulubionym powiedzonkiem.Ciąglew ten sposób ripostował.Miałam ochotę mu uświadomić,że toakurat nie było  dziękuję wymagające uprzejmego  niema zaco , ale dałam sobie spokój. No to jedziesz czy jak?  zapytał po chwili. Czy jak. No wez! Przecież ludzie wyprzedają cały dom.Właścicielod lat był obłożnie chory, więc wszystkie jego rzeczymająprzynajmniej jakieś pięćdziesiąt lat.Założę się, żeznalazłabyś tam kilka interesujących okazów dla siebie.Lubisz starocia, prawda? Tak  przyznałam zdziwiona, że o tym wiedział. Szczerzemówiąc, zawsze chciałam pojechać na taką domowąaukcję.Jak onumarł? Właściciel.To znaczy, ile czasu leżał w domu,zanim goznaleziono? Boże, jesteś naprawdę szurnięta  odparł Peter,wzdrygającsię. Nie znałem cię od tej strony. Mam całkiem sporo stron  powiedziałam, pochylającsięw jego kierunku. No? To jak umarł? Wcale nie umarł, wariatko.Jest po prostu leciwy irodzinazałatwiła mu miejsce w domu opieki [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl