[ Pobierz całość w formacie PDF ]
.Dlatego diabeł żadnej impressyi swojej w woli ludz-kiej uczynić nie może, jak napisał Prowerbialista Cap.21.Cor Regis inmanu DEI est, to jest wola Króla w ręku BOGA.Gdy czart opanujeczłeka, już nie jest w mocy jego milczyć albo mówić co chce; bo jestzwiązany, zatłumiony i niby śpiący, a czart jego włada organami.Oso-bom opętanym bies wtedy wiele złego doradza, na grzech fomentuje,na przykład bluznierstwa, zabóystwa, według Abulensa, ale tak przy-muszony i gwałtem necessitowany jeśli to uczynił, nie jest grzechem;bo wtedy nie ma wolności.A jeśliby tylko czart kusił wolnego, przydobrej reflexyi zostającego, wtenczas nie może być exkuzowany odgrzechu, według tegoż Abulensa.Znaki opętanego prawdziwego te są: l.Jeśliby kozlęciny przez dni30 jeść niechciał.2-do.Jeśli ma oczy straszne, członki słabe.3.Jeśliniechce mówić Psalmu Miserere mei Deus, et Qui habitat, Ewangelii Z.Jana, In principio erat Verbum etc., Magnificat Anima mea etc.4.JeśliNASK IFP UG Ze zbiorów  Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej Instytutu Filologii Polskiej UG69mówi językiem Cudzoziemskim nienauczonym.5.Jeśli na czytanie nadniemi Exorcyzmu strachają się kapłana i ręki jego.6.Od niektórychwychodzi zimny wiatr.7.Niektórych głowa dziwnie cięży.8.Innymmózg ściśniony bardzo zdaje się.9.Innym coś się zdaje rzucać w żo-łądku jak gałka, albo wąż, jaszczurka, żaba, skąd womity ciężkie.10.Innym brzuch się zdyma jako bęben.11.I to znak opętanego, serca ści-skanie, rzucanie się jak ryba w której części ciała.12.Przechodzenie odgłowy do nóg, od nóg do głowy jakiegoś wiatru.13.Znaki bywałączarne, napuchłe gęby, gardła podnoszenie, nadymanie.14.Na pytaniehardo odpowiadała.Spytani często, choć przymuszani gadać nie chcą.15.Czasem nad miarę dyszkurują, ale nie wiedzieć co by to był za dys-kurs.16.Sen miewają cudnie twardy, i jak by byli bez zmysłów częstosię prezentują.17.Często czegoś się nagle lękają.18.Różnych zwie-rząt bestyi głos naśladują, jako to ryczenie Lwów, niedzwiedzi, wołów,szczekanie psów, kwiczenie, beczenie, &c.19.Zębami zgrzytają, jakpsy wściekłe zapienia się.20.Idą nad jakie przepaści, na drzewa, mury.21.Od ręki na sobie cudzej położonej czulą coś albo zimnego, albogorącego, albo ciężkiego.22.Położenie na sobie relikwii sekretne czu-ją, każą odrzucić, smrodem nazywając.23.Wszystkie rzeczy Duchow-ne, święcone, mają w nienawiści; osobliwie Xięży, Exorcystów; w Ko-ściół wniść niechcą.Krzyża, wody święconej, Ewangelii, Passyi czyta-nia tak nic lubią, że się zżymają, rzucają jak na torturze, pocą się,zgrzytają, w zmysłach tępieją, pomieszania wielkie pokazują, na ziemiępadała.24.Będąc z natury prości, nie uczeni, litery nic znający, jeślibygłębokie, wysokie rzeczy interpretowali, innych sekreta rewelowali,grali na instrumentach, prorokowali, różnymi mówili językami; jeśli bycoś nad moc, naturalne siły, co supernaturalnego czynili, wtedy praw-dziwie są opętanymi.NASK IFP UG Ze zbiorów  Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej Instytutu Filologii Polskiej UG70O MAGII ALBO CZARNOKSISTWIECzart już dość z swojej złości i z spraw opisany, nie kontentującsię, że z Bożego dopustu w ciała wstępnie ludzkie i je dręczy jeszczeniby przyjaznym sposobem, ale na koniec zgubnym, dobiera sobie su-biektów, osób takich, które z nim narabiają, tym samym apostatując odBOGA, czynią takowe osoby z bisem pactum explicitum, wyrazne, alboimplicitum, niewyrazne, domyślne, szukając w tym albo próżnej chwa-ły, albo zysku doczesnego, albo jakiejsi Speciem Divinitatis, cudoczyń-stwa, albo ludzi omamienia.Tej Magii albo Carnoksięstwa sztuki, naj-pierwsi z czarta nauki albo Olbrzymi przed potopem, albo po potopieChama plemię Zoroastes, czyli Zoroastres, to jest vivens astrum naświat wprowadzili; który to Cham, odkryty wstyd Ojcowski obaczyw-szy, naśmiewał się.Ten to Zoroastes, z Imienia swego czciciel gwiazdalbo upatrzacz onychże według wykładu Arystotelesa, czyli Stellavivens według Grzegorza Turoneńskiego, czyli też syn Chama, jakodrudzy piszą, czy sam Cham, od obcych i pogańskich Narodów Zoroa-stem nazwany.Od tego Chama czyli Mezraima, czyli Zoroastra, na-uczyli się Egypcyanie, Chaldeyczykowie, Persowie Czarnoksięskiejnauki, według Autorów.Syn jego Chus od %7łydów, a od świeckich Au-torów także Zoroastes nazwany.A tego syn Nemrod Bałwochwalca,także Czarnoksiężnik.Pierwszy tedy ów, czyli drugi syn jego Zoroa-stes, był Królem Baktryanów Nacyi w Persyi się znajdującej, panującyczterysta latami przed Trojańczyków wojną, który ogniem Niebieskimjest spalony, przepowiedział Syryjczykom, iż jeśliby popioły jego byłykonserwowane, Państwo ich miało być stałe.Inni piszą, iż w batalii odNinusa Monarchy Assyryjskiego zginął.Napisał ksiąg 4 o rzeczachnaturalnych, o kamieniach drogich, o Astrologii, według Swidasa i Kir-chera in Arca Noe.Pliniusz o nim pisze Libr.7.cap.17, że tegoż dniaktórego się urodził, śmiał się, gdy inne dzieci naturalnie śmiać się za-czynała aż dnia 62.On to wszystkie wolne nauki i scientias na 14 napi-sał kolumnach, siedmiu miedzianych przeciw wodzie, a siedmiu cegla-nych przeciw ogniowi, inquantum by Bóg Zwiat karał wodą alboogniem; aby te nauki nie zginęły.On wiele tysięcy wierszów napisał oCzarnoksięstwie; jako Eudoxus i Pliniusz świadczą, jako też Augustyn,NASK IFP UG Ze zbiorów  Wirtualnej Biblioteki Literatury Polskiej Instytutu Filologii Polskiej UG71Wincencyusz, Polydorus, Vergiliusz, Euzebiusz.Przed potopem Zwiatanikt nie znał sztuki Czarnoksięskiej, aż po zalaniu wodami świata, zNoego potomstwa ta się złość na świat wylała.Lubo Delrio pisze, żeprzed potopem Gigantes tę naukę mieli od czarta.Ta tedy sztuka przyBoskim pozwoleniu mocą przyrodzoną, non vi supernaturali, cudnerzeczy, nie zwyczajne, od nas nie łatwo, docieczone pokazuje.Daw-nych czasów Magii tej i wielcy ludzie chwytali się, jej się uczyli, prak-tykowali, zwali się wtedy Mędrcami, Filozofami.Ale jak do tej naukiczarta kooperacyi zażywać poczęli, aby sobie plausum majorem uczy-nili byli, i rzeczy cudowniejsze wywierali byli, tak ta nauka lustr swój uBogobojnych straciła, osobliwie ta, co z czartem narabia.Jest bowiemMAGIA TROJAKAJedna Naturalna, to jest należyte skrytych własności, cnót, mocy,jakiej natury spenetrowanie, sympatyi i antypatyi wszytkich rzeczy,czas, miejsce, sposób uważając, stosowanie i kombinowanie, co sięcudem u nierozeznanych zdaje.Bardzo była in usu Persów, od nich sięnauczyli Marcion i Manes.Jako to jest Magia naturalna, że Tobiasza wPiśmie S.ślepota żółcią ryby ugojona; w bęben z skóry wilczej zabęb-niwszy, drugi bęben z skóry baranicy rwie się i pada; bo wilk z bara-nem mają nienawiść naturalną; że Turczyn w Wenecyi ołowiem rozto-pionym ręce sobie umywał, nic ich nie obraziwszy; że na ukąszeniejaszczurki Tarantuli nie masz- innego remedium, tylko słuchać muzyki,po niej tańcować aż do potu.Alexander ab Alexandro Lib.2.GenialiumDierum.Tej naturalnej Magii, jest Autorem Adam, według Delriona,mając tę wlaną sobie od BOGA przy swojej kreacyi scyencją, którą wswoich sukcessorach całemu światu kommunikował [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl