[ Pobierz całość w formacie PDF ]
. Ach! Nigdy nie myślałam, żepiwo może tak dobrze smakować.Joe pociągnął długi łyk ze swojej puszki i westchnął głośno: Abstynencja sprawia, że kubeczki smakowe stają się czulsze.Siedzielispokojnie, patrząc, jak świetliki błyskają w obozie.Zwiatło biło z różnych chatek, gdzie opiekunki spędzały ostatnią noc, bonastępnego ranka miały wyjechać.Z Chaty Wodza dobiegł ich śmiech.Przezsiatkę w oknach Maddy widziała sylwetki koordynatorek.Przeleciała poduszka iuderzyła kogoś w głowę.Rozległo się więcej śmiechów.Maddy rozpromieniła się. Już wiem, co mi to przypomina. Co takiego?  Objął ją. Ostatnie dni w college u. Ułożyła się wygodnie w jego objęciach.Zajęcia się skończyły i nie było powodu, żeby dłużej tam siedzieć, ale zostajeszrazem z ludzmi, którzy stanowili tak wielką część twojego życia.Nagle zdajeszsobie sprawę, że nie masz powodu, żeby widywać ich codziennie.Wszystko wtobie skacze: od podniecenia, bo wreszcie, hura, szkoła się skończyła i możnazacząć prawdziwe życie, do płaczu, bo, o mój Boże, nie będziesz już więcejcodziennie widywać przyjaciół. Zmiany zawsze są trudne  powiedział cicho. Aha  westchnęła, ciesząc się, że nie wyjeżdża jutro razem z innymi.Miała cały miesiąc, żeby pobyć z Joem, nim przyjedzie jego przyjacielDerrick.Mnóstwo czasu, żeby popracować nad tym, co chciała mu powiedzieć, gdy tylko będą mieli obóz dla siebie.To był najlepszy moment, żebyprzygotować grunt. Bardzo trudno jest powiedzieć do widzenia, ale czasem trzeba.Jeśliwięzy są dość mocne, wszystkie obietnice, że będzie się utrzymywać kontakt,naprawdę się sprawdzają. Tak? Amy, Christine i mnie się udało.Trzy z czterech, niezły wynik. A co z czwartą współlokatorką? Ach, to Jane Redding. Ta z porannego programu?  odsunął się zaskoczony. Aha. Nigdy mi o tym nie mówiłaś. Przysunął się do niej znowu i przytuliłją. Więc co się z nią stało? Stała się bogata i sławna i straciłyśmy z nią kontakt.O rety, pomyślała.To nie był najlepszy sposób, żeby przygotować gruntpod pytanie, co by powiedział, gdyby przyjęła propozycję Sylvii i pojawiła się wwiosennym katalogu. Ale nie musiało się tak stać.Mogłybyśmy nadal być blisko, gdyby Janetrochę się wysiliła. Związki na odległość są trudne. Urwał. Hm, nie wiem, czyzdecydowałbym się na taki.Dlaczego to powiedział, zastanawiała się.A tak, Janice.Kobieta, z którąsię spotykał, kiedy był jeszcze w wojsku.Ta, z którą chciał się ożenić, dopókinie zrozumiał, że ona ceni karierę bardziej niż rodzinę.Właśnie przed takimiproblemami staną z Joem, jeśli ona zdecyduje się na karierę i potem będziemusiała podróżować, żeby coś z tego wyszło, prawda?Z Chaty Wodza dobiegł głos Carol przebijający się ponad innymi.Wołała, żeby się uciszyły.Maddy zerknęła w ich stronę.Siatka skrywała postaciw środku, ale widać było, że wznoszą toast.Tanie wino, papierowe kubeczki iobietnice.Które z nich zostaną spełnione? Zawsze zastanawiałam się, czy tak samo jest z facetami, gdy muszą siężegnać?Zaśmiał się. Mamy własne sposoby.Ogólnie rzecz biorąc, niezbyt wylewne. Serio?  Przechyliła głowę, żeby spojrzeć mu w twarz. A co zostatnim dniem w szkole komandosów? Wyobrażam sobie, że było tam dużoemocji.Na jego twarz wypłynął uśmiech.Uwielbiała jego uśmiech  mięśnietwarzy poruszały się wtedy tak po męsku. To było.mocne przeżycie.Zmiejąc się, pocałowała go w policzek.  Nie wątpię. A skoro o tym mowa. Zagapił się w puszkę piwa. Dzwonił dziśDerrick. Tak?  Zmarszczyła brwi, słysząc bezbarwny ton. Coś się stało? Nie.W żadnym razie.Właściwie nie mogłoby być lepiej.Hm, sprzedałofertę dla całej firmy. Serio?  Natychmiast pojawiła się w niej troska i radość.To cudowniedla Joego, ale co to znaczy dla niej?  Rety, to.super.Zaśmiał się, przez co ona jeszcze bardziej zmarszczyła brwi. Co cię tak bawi? Nic. Upił łyk piwa. Nie znam jeszcze szczegółów, ale przyjedziewcześniej, żebyśmy wzięli się do budowania toru przeszkód. De wcześniej?  Odwróciła się twarzą do niego. Będzie tu za jakieś dwa tygodnie. Ale. Wiem [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • przylepto3.keep.pl
  • include("menu4/16.php") ?>